Wiedźmińskie gadżety i sklep

+
No właśnie. A na razie to większość polskich fanów (i nie tylko) może się obejść jedynie smakiem. W Polsce nie trzeba rozwijać marki Wiedźmin? Nie uwierzę, że produkcja i sprzedaż wiedźmińskich gadżetów byłaby w kraju nieopłacalna. Jest wiele firm, którym można zlecić produkcję naprawdę niezłej jakości koszulek, kubków itp. - każdy taki gadżet to nie tylko namacalne pieniądze, ale też darmowa reklama Wiedźmina i CDPR. To będzie procentować w przyszłości. Zawsze tak jest, George Lucas potwierdzi.

Tylko Lucas ma dział licencji równie duży jak studio filmowe :). Nasz czas nie jest niestety nieograniczony a firma woli zatrudnić 10 devow a nie 10 biz devow :)
Koło tematu się więcej niż kręcimy ale patrzymy na takie tematy globalnie - jeśli wybieramy partnera to w pierwszej kolejności takiego który wyślę dobrej jakości towar i do US i do UK i do Brazylii i do Polski. Np. Ja szumam asystenta do działu Biz Dev i miesiącami znaleźć nie mogę (a dodam ze wymaganie nie były kosmiczne) ;).
 
Tylko Lucas ma dział licencji równie duży jak studio filmowe :). Nasz czas nie jest niestety nieograniczony a firma woli zatrudnić 10 devow a nie 10 biz devow :)
Koło tematu się więcej niż kręcimy ale patrzymy na takie tematy globalnie - jeśli wybieramy partnera to w pierwszej kolejności takiego który wyślę dobrej jakości towar i do US i do UK i do Brazylii i do Polski. Np. Ja szumam asystenta do działu Biz Dev i miesiącami znaleźć nie mogę (a dodam ze wymaganie nie były kosmiczne) ;).
Zlecenie, by CDP.pl zajęła się sprzedażą/produkcją gadżetów w Polsce nie wchodzi w grę?
Swego czasu oferowali koszulki, ale szybko zniknęły z ich strony.
 
jeśli wybieramy partnera to w pierwszej kolejności takiego który wyślę dobrej jakości towar i do US i do UK i do Brazylii i do Polski.
No może on wysłać do Polski, tylko że koszt będzie horrendalny. Równie dobrze mógłby nie wysyłać do Polski w ogóle. Polskim ogródkiem musi się zająć ktoś, kto zrobi to za rozsądne pieniądze i który dobrze zna to podwórko. Ja wiem, że USA się liczy najbardziej , ale sprzedaż tam to nie wszystko. Liczy się też wizerunek i perspektywy na przyszłość, również te finansowe. Nie niszczcie tego, co budowaliście z takim trudem przez ponad 10 lat.
 
A propos jakości koszulek to te reklamowe REDowskie są o niebo lepsze, niż jinxowe, tak swoją drogą - gruba, porządna bawełna, nie schodzący po dwóch praniach nadruk. Na moją portalową od jinxa muszę bardzo uważać, przeprosinowa z okazji dwójki wciąż jest w dużo lepszym stanie, pomimo, że starsza i częściej noszona oraz prana; wersje dla W3 (inna firma, niż te dwójkowe) też jakościowo dużo lepsze. Nie wspominając o moim emo, czyli tradycyjnie większym wyborze męskich wzorów.
 
A propos jakości koszulek to te reklamowe REDowskie są o niebo lepsze, niż jinxowe, tak swoją drogą - gruba, porządna bawełna, nie schodzący po dwóch praniach nadruk. Na moją portalową od jinxa muszę bardzo uważać, przeprosinowa z okazji dwójki wciąż jest w dużo lepszym stanie, pomimo, że starsza i częściej noszona oraz prana; wersje dla W3 (inna firma, niż te dwójkowe) też jakościowo dużo lepsze. Nie wspominając o moim emo, czyli tradycyjnie większym wyborze męskich wzorów.

Tylko nasze promo koszulku kosztują w produkcji tylko co koszulka Jinxa dla klienta :)
 
Finalna cena koszulki zależy w gruncie rzeczy od wielkości zamówienia, technologii nadruku i jego wielkości. Są techniki, które pozwalają wykonywać "pancerne" nadruki - cieńsze koszulki szybciej zaczną się drzeć, a nadruk zostanie praktycznie nietknięty. Oczywiście fleksa ma swoje ograniczenia (podstawowe kolory i wyłącznie wektory), ale do prostych kształtów jak znalazł. Sitodruk nie ma żadnych ograniczeń tego typu, ale też jest droższy przy mniejszych zamówieniach. Firmy "gadżeciarskie" w Polsce są doskonale przygotowane; dostarczą wszystko z pocałowaniem ręki i najwyższej jakości, jeśli klient sobie życzy. Da się zrobić taniej niż u Jinksa, kwestia znalezienia dobrego wykonawcy i czynników o których wspomniałem wyżej..
 
Last edited:
@Ant15tarrr
85zł za koszulkę, no niestety nie na nasze warunki.

Vojtas ma sporo racji, można mieć dobrą koszulkę za niską cenę. Na Woodstock'u chociażby można dostać koszulkę z dobrego materiału, wytrzymałą, niespierającą się i z żywymi kolorami za 25zł. To już nawet nie o to chodzi, że ma być jak najtaniej bo za 40zł też chętnie kupię. Nawet w tamtym roku na nocnych premierach można było dostać koszulkę za coś koło 50zł, może 60zł. I bluzę za 160, pamiętam bo sam kupowałem. A na tej stronce chcą już 200, chociaż przyznaje bluza mi się podoba, z kolei koszulki przeciętne.

Skoro już zahaczyłem o temat nocnych premier. Już raz o to pytałem, ale być może zostało to przeoczone. Czy ktokolwiek się orientuje czy podobne wydarzenie będzie w tym roku? Jakieś premiery w galeriach handlowych?
 
Za 25zł? Albo ktoś przegrał w życie i sprzedawał stratnie albo nie do końca to były takie super koszulki.
Cena za koszulki wiedźmińskie powinna wynosić 60zł, jak dla mnie dobry kompromis pomiędzy jakością, a przystępną ceną.
 
Całkiem fajna bluza... Teraz mam dylemat, czekać na Polski sklepik niewiadomą ilość czasu, czy zgrzytnąć zębami na ceny i zamawiać...
 
Co by nie mówić to uboga ta oferta sklepu troche ;/ Jedyny wzór, który mi się podoba to ten z Ciri, ale znowu jest z długim rękawem ;/ Nie ma jakiejs klasycznej tylko z napisem itp. A wątpię by oferta była rozszerzana, największy hype bedzię teraz przy premierze :)

Co do ceny, gdyby nie przesyłka nie, było by tak źle. Koszulki dla przykładu wytwórni muzycznych też kosztują koło 100zł. Niestety za markę się płaci. Ja jednak bardziej ubolewam za serio zbyt małą ofertą :)
 
Przestaję hejtować osoby które kupiły nadmiar i sprzedają po zawyżonej cenie - nie dość że to miał być towar tylko dla właścicieli EK to jeszcze sprzedają większą ilość po zawyżonej właśnie cenie. Czekam na resztę kolekcjonerek w kawałkach.
 
Ludzie dopominają się o te medaliony od W1, a do W2 zdaje się Saturn dodawał do zwykłych edycji na premierę więc w sumie nie widzę jako takiego problemu. Kolekcjonerkowicze dostają go o wiele taniej, bo sam medalion tutaj to prawie 1/3 ceny kolekcjonerki.
 
Ludzie dopominają się o te medaliony od W1, a do W2 zdaje się Saturn dodawał do zwykłych edycji na premierę więc w sumie nie widzę jako takiego problemu. Kolekcjonerkowicze dostają go o wiele taniej, bo sam medalion tutaj to prawie 1/3 ceny kolekcjonerki.
Ale medalion z W1 był zupełnie inny niż ten dodawany do W2 w niektórych sklepach ;)

Ten z W1 był dość ciężki i wypukły (http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/uc/wd/51xc/qH8eWi9eF8NTlFeNFB.jpg), za to ten dodawany do W2 zupełnie inny i płaski (http://www.wecollectgames.com/WCG_L.../2012/04/The-Witcher-2-Dark-Edition-WE-30.jpg)
 
Ale medalion z W1 był zupełnie inny niż ten dodawany do W2 w niektórych sklepach
Źle mnie zrozumiałeś, nie chodziło mi o to, że dodawali medaliony jak w W1, tylko o sam fakt, że dodawali, to wiadome że były inne, ale w moim poście w ogóle nie chodziło o ich wygląd.
 
Top Bottom