Sens życia, filozofia, polityka, gospodarka

+
Status
Not open for further replies.
Jedyna nadzieja w tym, że PiS nie będzie w stanie wejść z nikim w koalicję, a co za tym idzie powstanie rząd podupadłej Platformy + jakiejś nowej formacji, która wytrąci się po lewej stronie. Borowski mógłby wrócić...

Nadzieja niewielka. Wejdą w koalicję nawet z Partią Wspierania Morderców Smoleńskich o ile taka powstanie i zdobędzie wystarczająco dużo mandatów, by współrządzić z PIS. Widoczny w PIS-ie wilczy głód władzy jest nie do opanowania. Dowód - choć nie wprost - sposób w jaki Prezio (sorka - Pan Prezes) pogratulował Dudzie rewelacyjnego wyniku.
 
Jednocześnie zbyt silny atak na Komorowskiego wskazywałby na to, że Kukiz woli Dudę i łatwo byłoby oskarżyć go o wspieranie PiSu.

No o tym mówię... tuż po ogłoszeniu wyników i po deklaracjach Komorowskiego oraz Dudy Kukiz wprost dał do zrozumienia, żeby Komorowskiemu nie wierzyć z JOWami. Nie jest obiektywny i martwi mnie, że jako prowadzący też nie będzie, bo jest zbyt emocjonalny i nadszczery. A to mnie drażni we wszelkich debatach, prowadzący powinien moderować, podrzucać tematy, ucinać spięcia... tu może być z tym słabo. Ale może weźmie kogoś do pomocy ;)
 
Mi Kukiz kojarzy się z tym, co swego czasu robił Lepper z Samoobroną. Podobny poziom populizmu braku jakiegokolwiek know-how.
 
Mi Kukiz kojarzy się z tym, co swego czasu robił Lepper z Samoobroną. Podobny poziom populizmu braku jakiegokolwiek know-how.

Najwyższy wynik Leppera to 15,11%
Jak porównać elektoraty - to dość się miedzy sobą różnią.
http://wyborcza.pl/1,75478,17896394,Wybory_prezydenckie__Wyborca_Kukiza__Wyksztalcony_.html
Wyborca Kukiza? Wykształcony, młody i wkurzony.
Chyba nie będziesz podawała w wątpliwość faktów z wyborcza.pl?


Co ciekawe, w otoczeniu Kukiza jest kupa ludzi, która na początku działała w PO. Społecznicy chcący coś zmienić, którym jeszcze zależy.

Więc Twoja uwaga to trochę nadużycie i przekłamanie rzeczywistości.
 
Last edited:
Co ciekawe, w otoczeniu Kukiza jest kupa ludzi, która na początku działała w PO. Społecznicy chcący coś zmienić, którym jeszcze zależy.

Tylko że na razie poza hasłami "Chcemy coś zmienić", brakuje jakiegokolwiek konkretu i programu ekonomiczno-społecznego, poza obsesją na punkcie JOW-ów, która jak wiemy jest korzystna dla dużych partii. A jak możemy się domyślać, nie o to Kukizowi chodzi.
 
Mi Kukiz kojarzy się z tym, co swego czasu robił Lepper z Samoobroną. Podobny poziom populizmu braku jakiegokolwiek know-how.
Jest jedna ważna różnica: głosowanie na Leppera była jednak dla większości sporym obciachem. Zaś na Kukiza przeciwnie, głosować jest trendy i cool. Co wynika zarówno z zupełnie innej charyzmy, jak i struktury wiekowo-społecznej grup elektoratu. Poza tym - Samoobrona rwała się do władzy, chyba nawet bardziej agresywnie niż PSL. Zaś po Kukizie nie wiadomo czego się w tej kwestii spodziewać - ot, np. może odmówić wejścia do koalicji, co samo w sobie wymusi rząd mniejszościowy (jeśli np. PO i PiS zbiorą po 30-40%, a Kukiz 10-20%), a wreszcie przedterminowe wybory z jeszcze lepszym wynikiem Kukiza. Co nie zmienia faktu, że wpierw będzie miał spore problemy z zebraniem sensownej ekipy sejmowej, a potem z utrzymaniem jej w ryzach.

Ogólnie, podobieństw do Leppera jest niewiele. Dużo więcej - do Palikota. Kukiz jednak już na starcie ma lepszą pozycję, dzięki większej wiarygodności.
 
Last edited:
Więc Twoja uwaga to trochę nadużycie i przekłamanie rzeczywistości.
Nie pisała o elektoracie, tylko o poziomie merytorycznym i sposobie działania, a przecież Kukiz jedzie dokładnie na tym samym, co Lepper, a po Lepperze Palikot - czyt. populizmie i niezadowoleniu społecznym. Różnica polega na tym, że Lepper podburzał rolników, którzy ucierpieli na transformacji, a Palikot/Kukiz ludzi młodych, którym się nie podoba. Poza tym Lepper miał charyzmę i gadane jak niewielu innych polityków, a Kukiz bez odpowiedniego wypoczynku i koncentracji nie jest w stanie skleić składnego i logicznego zdania.

Wykształcenie niekoniecznie przekłada się na rozeznanie polityczne. Większość wyborców Kukiza zapytanych, czy głosowali za jego postulatami, czy przeciwko obecnej polityce odpowiada pospiesznie, że to drugie - bo postulatów Kukiza albo nie znają, albo nie rozumieją.
 
Jakościowo jest to dla mnie wciąż Lepper z Samoobroną. Nic nie poradzę na skojarzenia. Przaśność widzę :p
 
Kim w formie. Rozstrzelał swojego (już byłego) ministra z broni... przeciwlotniczej. LOL
I to za co? Za drzemkę o_O

 
Tak jak można było podejrzewać, ludzie głosujący na Kukiza to bardzo zróżnicowana grupa. Są tam ci, którzy wcześniej nie głosowali, a także spora grupa byłych popleczników PO oraz niemała grupa byłych popleczników PiSu. Natomiast tych od Palikota niewielu, także to odmienne środowiska jednak.
 
Cała ta nawalanka, że Kukiz to drugi Lepper ma na celu skompromitowanie jego i jego wyborców. Bo prawdziwi ludzie na poziomie głosują na Ukochanego Prezydenta, a nie na jakiś oszołomów (ze wsi).

Tylko, że to pobożne życzenia komitetu wyborczego, a nie rzeczywistość.

Kukiza poparło 26% ludzi biznesu. W tej katygorii był lepszy od Dudy.

Wśród rolników 11% na Kukiza, a dwa razy wiecej na Ukochanego Prezydenta, 22%.
Czy to czyni Komorowskiego godnym następcą Leppera?
Dwa razy większe poparcie rolników to nie w kij dmuchał. A o tym jakoś nikt nie wspomina.

Myślę, że bardzo mało wyborców Leppera zagłosowało na Kukiza, znacznie więcej z nich zagłosowało na Ukochanego Prezydenta.


To się nazywa selektywny dobór faktów.
 
Last edited:
Cała ta nawalanka, że Kukiz to drugi Lepper ma na celu skompromitowanie jego i jego wyborców. Bo prawdziwi ludzie na poziomie głosują na Ukochanego Prezydenta, a nie na jakiś oszołomów (ze wsi).
Umiesz czytać? Po raz kolejny: porównania do Leppera nie odnoszą się do elektoratu obu panów.

Kukiza nie trzeba kompromitować żadnymi porównaniami - sami robi to najlepiej, jak było widać podczas wieczoru wyborczego (czyt. ujadał coś bez ładu i składu, czepił się bogu ducha winnego Sianeckiego).To że Kukiz zebrał głos sprzeciwu od różnych grup społecznych nie robi z niego samego Wielkiego Stratega.

Problemem w Polsce nie jest to, że rządzi PO, tylko to, że nie ma tej partii kto zastąpić - nie ma żadnej rozsądnej i umiarkowanej alternatywy. Taki stan rzeczy jest niszczący także dla samej Platformy, która nie ma zdrowej konkurencji i coraz bardziej się degeneruje w oczach wyborców i nie tylko, co po części jest procesem naturalnym w demokracji, a po części skutkiem omawianego zabetonowania sceny politycznej. Co z tego, że Kukiz wejdzie i rozwali, jak wobec braku alternatywy dla Po-PiSu sytuacja wróci do punktu wyjścia po jednej kadencji (być może niepełnej, bo będzie trzeba rozpisać nowe wybory).
 
Umiem czytać, umiem pisać, chodziłem do szkoły podstawowej. Mam dysortografię - dlatego jestem uzależniony od modułów sprawdzania pisowni.

Przekaz jest taki: Kukiz to drugi Lepper.
Zgadzamy się co do tego?

Kukiz jaki jest każdy widzi.
Co do tego też się zgadzamy.

Nie jest strategiem, nie jest politykiem (z prawdziwego zdarzenia), jego program... wiadomo.
Zgadzamy się?

Czy jego partia, o ile powstanie, będzie lepsza? Nie sądzę.
Zgadzamy się?

Czy byłby lepszą opcją od Ukochanego Prezydenta?
MOIM zdaniem tak.

Czy Grzegorz Braun byłby lepszy od Ukochanego Prezydenta?
MOIM zdaniem tak.

Czy ludzie powinni głosować i chodzić na wybory?
MOIM zdaniem tak.

Czy trzeba ich ośmieszać i obrażać, za to, że głosowali na np. Kukiza?
MOIM zdaniem nie.

Czy porównywanie Kukiza do Leppera ma zniechęcić do głosowania osoby, które maja dość Ukochanego Prezydenta?
MOIM zdaniem tak.
 
Last edited:
Czy byłby lepszą opcją od Ukochanego Prezydenta?
Czy Grzegorz Braun byłby lepszy od Ukochanego Prezydenta?


MOIM zdaniem tak.
W jaki sposób TWOIM zdaniem w/w kandydaci byliby lepsi od Ukochanego Prezydenta?



Czy porównywanie Kukiza do Leppera ma zniechęcić do głosowania osoby, które maja dość Ukochanego Prezydenta?
MOIM zdaniem tak.
O ile mi wiadomo, Kukiz odpadł w I turze.
 
Ad 1. Ukochany Prezydent jest gwarantem zakonserwowania obecnego porządku.
INNY kandydat, najlepiej skłócony z PO, gwarantuje zmiany.
Niestety, obecnie każda zmiana, będzie zmianą na lepsze.
Naprawdę uważasz, że potrzeba nam kolejnych 5 lat rządów tandemu Komorowski-Kopacz?

Ad 2. Kukiz odpadł, ale zostali ludzie, którzy na niego głosowali. Sztab uważa, że lepiej, żeby zostali w domu.
 
Last edited:
Kukiza poparło 26% ludzi biznesu.

Co to znaczy "ludzi biznesu"? To określenie zupełnie nic nie znaczy. Ludzie biznesu to mogą być młodzi ludzie, którzy nie mają pomysłu na życie, albo nie chcą pracować w strukturze pracodawca-pracownik i próbują prowadzić działalność gospodarczą, często nie mając o tym pojęcia. A to znów wiąże się z niepowodzeniami, frustracją, poglądami "antysystemowymi" i głosowaniem na człowieka, który nie ma żadnego programu i zapowiada "obalenie systemu". Takie luźne kategoryzowanie jest mylące i za niczym nie przemawia.
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom