Ekranizacja Sagi - czy za drugim razem będzie lepiej? (Hollywood, Platige Films, Netflix)

+
Status
Not open for further replies.
Przypomniało mi się też, że opowiadał o niezręcznej sytuacji przy castingu na główną bohaterkę do cyberpunka:) Podobno biedna dziewczyna weszła do niedużego pokoju, gdzie było parę pracowników PI i CDP. I raz, że miała się rozebrać do bielizny (a nie wiem czy i biustu nie odsłonić) to jeszcze padło hasło "Czy może pani klęknąć?:D". Biedna nie miała zbyt wielkiego pojęcia o grach/cinematikach/skanowaniu i trochę zajęło nim się wytłumaczyli:)
 
Ja szperając dzisiaj trafiłem na taką informację na pewnej stronie:

"...Jednocześnie informujemy, że 14 maja 2015 r. o godzinie 16:00 odbędzie się telekonferencja, na której przedstawiciele Zarządu przedstawią komentarz do działalności Spółki w I kwartale 2015 r."

Chwilę później na pewnym forum znalazłem post użytkownika, który napisał, że na tej telekonferencji padła taka informacja:

"wiedzmin wszedł w zaawansowane rozmowy z partnerem amerykańskim, który to ma pomóc zorganizować finansowanie za oceanem, scenariusz jest przygotowywany pod publiczność amerykańską"

Oczywiście nic nie można potwierdzić, nie mogę znaleźć żadnego nagrania żeby mieć pewność czy faktycznie ten temat był poruszany.
Wszystko znalezione przypadkiem z pomocą wujka googla, nie znam dobrze stron, na których to znalazłem więc zamieszczam linki:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Pla...talny-za-pierwszy-kwartal-2015-r-7258029.html
http://forum.parkiet.com/viewtopic.php?t=176478&postdays=0&postorder=asc&start=150
 
"scenariusz jest przygotowywany pod publiczność amerykańską"
Jeśli to prawda to mam nadzieję, że chodzi o tych Amerykanów, którzy zachwycają się Grą o Tron.
Czyli co? Czeka nas Wiedźmin, który będzie gadał po angielsku? Chociaż jeśli ta produkcja będzie porównywalna z CGI do gier Wiedźmin to mógłby on nawet mówić po japońsku :p
 
Zaczyna się od scenariusza. Mam nadzieję, że będzie porządny. Nic tak dobrze nie robi filmowi, jak dobrze napisany scenariusz.
 
Skoro pojawiają się takie sformułowania, to myślę że można być dobrej myśli. Oby tylko faktycznie film miał odpowiedni budżet i przede wszystkim dobrych scenarzystów. Bo w zasadzie o historie i przedstawienie postaci najbardziej się boję.
 
Jestem trochę nie w temacie ostatnich tutejszych komentarzy, ale chciałem się odnieść do początku tematu. Mam nadzieję, że film powstanie np. u Platige, a nie u Amerykanów, którzy nie mają pojęcia o polskiej kulturze i nie będą potrafili zrobić dobrego filmu o wiedźminie.
Rozumiem, że tamte skąpe informacje na Filmwebie należy traktować z dystansem, ale po pierwsze - ci aktorzy zupełnie nie pasuję na role danych postaci, a po drugie - ugrzecznianie twórczości Sapkowskiego i CDPRED, żeby można ją było legalnie pokazać amerykańskim nastolatkom to zbrodnia przeciw literaturze i kulturze gamingowej. Howgh!
 
Pardon, moja wina. Najwyraźniej trzeba jednak patrzeć na datę opublikowania newsa ;)

Czyli jest szansa, że drugą ekranizację zrobić Platige Image?
 
Pojawił się kolejny wywiad z Tomkiem Bagińskim. Na temat ekranizacji "Wiedźmina" jednak dalej milczy.
Na tym etapie, na którym jesteś z różnymi projektami - jakie jest prawdopodobieństwo, że coś się uda zrealizować?

Tomasz Bagiński : Niewielki. Poniżej 10 procent. Trzeba się przygotować na długą, maratońską walkę. To prawie nigdy nie są szybkie strzały. Żmudne dłubanie, pięcie się w górę. Po drodze odpadają Ci, którzy nie mają aż takiej cierpliwości i grubej skóry. Ten proces harowania, jakby nie był okrutny, sprawia, że te słabsze jednostki odpadają. Ale Ci, którzy przechodzą, są najlepiej przygotowani do tego konkretnego systemu.

Wiem, że nie chcesz rozmawiać o pracach nad filmowym "Wiedźminem". Muszę Cię jednak zapytać, co takiego fascynującego jest w liteaturze Sapkowskiego, że stała się ona wizytówką polskiej kultury? Właśnie premierę miała trzecia część gry, Amerykanie mają własny komiks o Wiedźminie. Co sprawiło, że udało nam się otworzyć bramę do świata popkultury?

Tomasz Bagiński : Ciężko mi odpowiedzieć, żeby czegoś nie zdradzić. Atuty "Wiedźmina" to unikalny świat, unikalny bohater, unikalny język, jakim to zostało napisane. To znakomity przykład takiej literatury, której w Polsce jest okrutnie mało. Dobrej literatury rozrywkowej. Gdybyśmy mieli więcej takich książek, jak "Wiedźmin" to mielibyśmy zapewne więcej filmów i bohaterów rozpoznawalnych na świecie, i gier. Ale z czego mamy czerpać? Nawet jeśli są próby literatury rozrywkowej, to brakuje im tego, co jest u Sapkowskiego - takiego osadzenia w bardzo mocnej wiedzy o kulturze. Niby są to historie o machaniu mieczem i zabijaniu potworów, ale nie są one prostackie. Tylko napisane w bardzo mądry sposób, choć do sprzedania tej mądrości używa się mocnego języka i rozrywkowej akcji. Jest bardzo mało książek, gdzie te dwie rzeczy działają razem.
.

cały wywiad : http://www.legalnakultura.pl/pl/czytelnia-kulturalna/rozmowy/news/1715,tomasz-baginski
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom