Miałem postanowienie, że mój Geralt zarośnięty chodzić nie będzie (vide Czas Pogardy), ale co tu zrobić? Do miasta jeszcze się nie doczłapałem.
W dużym obozie bandytów na zachód od Alei Wisielców (pd-zach od Konarów).A to gdzie trzeba go uratować?
A ja potwierdzam, że jest. Jak się go uratuje rzecz jasna
W dużym obozie bandytów na zachód od Alei Wisielców (pd-zach od Konarów).