Jest jakiś sekret do picia eliksirów, czy te krótkotrwałe podczas walki to jedyna opcja?
Wiem, że to offtop ale kolega zapytał tutaj, więc tutaj mu odpowiadam (jeden z wielu minusów wrzucania wszystkiego do wielkich tematów-molochów).
Eliksiry to krótkotrwałe bonusy, które mają za zadanie krótkotrwale zmienić warunki walki:
- dostałeś obrażenia - szybko pijesz jaskółkę i starasz się unikać bezpośredniego starcia na czas leczenia;
-zauważyłeś że przeciwnik się odsłonił (czart po wykonaniu szarży) - wypijasz grom aby skorzystać z okazji i zadać dodatkowe obrażenia
jednym słowem są to krótkotrwałe wzmocnienia (buffy), które należy używać z rozwagą. Druga sprawa to odwary, te z kolei pijesz raz na długi czas, one powodują zablokowanie części paska zatrucia (działa to identycznie jak blokada many w PoE i podobnych). Oznacza to tyle, że mając pasek zatrucia 0/200 i wypijając jeden odwar pasek blokuje się nam na 100/200 - zatrucie nie zejdzie poniżej tego poziomu do czasu wygaśnięcia odwaru. Daje to wyśmienite taktyczne opcje: mając max zatrucia 240 możesz wykalkulować sobie tak: wypijam dwa odwary - zatrucie 200/240 i będzie jeszcze miejsce na wypicie szybkiego eliksiru podczas walki (ja właśnie tak robię). Dlatego też uważam ten system za genialny i o wiele bardziej rozbudowany - dający znacznie większe możliwości. Należy tu również wspomnieć, że możesz redukować zatrucie wywoływane odwarem (ja mam ze 100 do 80 na odwar), możesz za pomocą odpowiednich talentów alchemii zwiększać "pojemność" zatrucia (owe 0/240 powyżej), jak i długość zarówno eliksirów i odwarów - moja jaskółka trwa 40sek a odwar niemal godzinę. Mam nadzieję, że to sporo wyjaśni w tej kwestii.