W DLC dodadzą
A pancerz niedźwiedzia jest świetny. Najlepiej wygląda.
Jakby odjąć sukienkę i zmienić kolczugę w ostatnim tierze na materiał, to byłby dla mnie idealny.
Jakby odjąć sukienkę i zmienić kolczugę w ostatnim tierze na materiał, to byłby dla mnie idealny.
Wczoraj skompletowałam pierwszy tier niedźwiedzia i aż szkoda mi go ulepszać. Niestety jest słabszy od drugiego Kota, który z tym niebieskim golfikiem na stylowe guziczki też wygląda tak sobie. Jak żyć.
Przypadkowo dałem RedPointa. Ciesz się
Szata robi klimat, niech zostaje! Uwielbiam te długie szaty z lekką/średnią zbroją.
Ja nie mam zamiaru Misia ulepszać, za to Kota założę dopiero na trzecim lub czwartym poziomie. W W1 też były trzy kurtki i żyliśmy.
Gdyby nie parę elementów to z daleka Geralt wyglądałby jak w skórzanej kurtce. No blisko, blisko, REDzi, ale to jeszcze nie to.
BTW. Spytać muszę. Ktoś już w grze znalazł skórzana kurtę dla Geralta albo coś bardzo podobnego do takiej z W1?
BTW. Spytać muszę. Ktoś już w grze znalazł skórzana kurtę dla Geralta albo coś bardzo podobnego do takiej z W1?
Jak zdobyć fryzury z DLC - niebieska ostryga, filmowa laguna, potop? Wydaję mi się, że są niedostępne, mimo zapowiedzi?
Wielka szkoda; te fryzury wyglądają o wiele lepiej niż te uwzględnione w DLC.
Nie znajdziesz w grze niczego takiego. Temerski Rynsztunek robi za kurtkę, jest najbliższy innym wiedźminom szkoły Wilka.
Blisko jest też Kot, w pierwszym i drugim tierze. Dalej są schody.
Poza nimi nie ma nic, co jako tako oddawało by ducha skórzanej kurtki z W1.
Widziałem wszystkie ubrania dostępne dla Geralta i dosłownie każde poza wiedzmińskimi (chociaż tutaj też prawie połowa jest do wywalenia) to porażka. Chyba, że komuś nie przeszkadza obojczyk, wtedy jest jeszcze brązowa przeszywanica, całkiem ok, i wyjściowa od niej - długie" pancerze, czyli zbroja redańskich halabardników, jest czerwona, i zbroja wiarołomcy - model ten sam, tylko że jest czarna i ma wzorki na dole sukienki.
Last edited:
Ja przy każdym queście z wiedźminami narzucałem na siebie Temerski Rynsztunek, żeby wyglądać jak jeden z nich.
Zbroja była za fajna, żeby ją sprzedawać więc cały czas trzymałem ją w ekwipunku i, cóż, przydała się.