Cyberpunk 2077 - artykuły, wywiady, etc.

+
Czytałem też wypowiedz, że brali wcześniej pod uwagę zawieszenie cp77...
Nie tyle "wypowiedź", co znajomy pracownik CDPR zdradził mi, że wszyscy żyjemy w kisielu...

Nikt o zdrowych zmysłach nie liczył na premierę w 2015 - 2017 to jest optymistyczna data.
 
Zwłaszcza, że 2015 ma być rokiem W3 (premiera, wsparcie, promocja). Na jakiekolwiek nowe informacje na temat CP2077 musimy zaczekać do 2016 roku, a na premierę w ww. roku też bym nie liczył - za krótki czas promocji tytułu i długość pracy nad tytułem (W3 priorytetem) :)
 
Prosta sprawa - najpierw W3 musi się sprzedać, a potem przyjdzie czas na CP2077. Jeśli to ma huczeć, buczeć i robić show, to, to musi iść po kolei tak by było zapewnione odpowiednie zaplecze :p
 
Możemy być spokojni :)
Michał Platkow-Gilewski uspokaja:
- Pierwsza zasada dotycząca Cyberpunku 2077 brzmi: nie rozmawiamy o Cyberpunku 2077 - mówi Michał Platkow-Gilewski z działu marketingu i PR-u w studiu CD Projekt RED. - A mówiąc poważniej, w skrócie, na płaszczyźnie komunikacyjnej, na razie skupiamy się w całości na grzeWiedźmin 3: Dziki Gon - wyjaśnia.
- Każdy pracuje wyjątkowo ciężko, by dać graczom z całego świata RPG-a, którego na długo zapamiętają. Nie obawiajcie się jednak, z Cyberpunkiem 2077 jest wszystko w porządku, jego czas nadejdzie
News na gram.pl
 
Last edited:
Do zobaczenia w 2017.

Uh, spodziewałem się, że na CP2077 przyjdzie jeszcze poczekać kilka ładnych lat, ale że najwcześniej w 2017 CDPR będzie gotowe, żeby w ogóle rozmawiać o grze, to - przyznam szczerze - się nie spodziewałem. Tak więc możliwa premiera w... 2019? Dżizas, zestarzeć się zdążę.
 
Moim zdaniem teraz zmienią politykę marketingową na tą bliższą Rockstarowi, jako twórcy "najlepszej gry w historii" ;) Po prostu nie będą nakręcać gry na długo przed premierą, a raczej w okresie ostatnich 6-12 miesięcy.
 
To zgadzałoby się z dotychczasowym kalendarzem. Jedna gra co 4 lata. :D
Albo z moim kalendarzem - gra od REDów na koniec danego etapu mojej edukacji:
W1 - koniec podstawówki (ostatni rok)
W2 - koniec gimnazjum
W3 - koniec technikum
CP2077 - koniec I stopnia studiów? :p
 
Do zobaczenia w 2017.

Uh, spodziewałem się, że na CP2077 przyjdzie jeszcze poczekać kilka ładnych lat, ale że najwcześniej w 2017 CDPR będzie gotowe, żeby w ogóle rozmawiać o grze, to - przyznam szczerze - się nie spodziewałem. Tak więc możliwa premiera w... 2019? Dżizas, zestarzeć się zdążę.
 
Ciekawe jakie będą wtedy wymagania sprzętowe... ;) Oby mój przyszły nowy komp uciągnął. :p

No właśnie ja tak planuje zmienić sprzęt pod koniec 2017, a może zmienie wszystko poza grafiką, a na nowe GPU poczekam sobie na starej karcie, premiera CP 2077 będzie wtedy bardziej komfortowa.
 
Last edited:
W sumie w samym artykule o grze zbyt wiele nie ma, ale po przejrzeniu tabelki projektów i małym podsumowaniu wrażenie robi kwota o jaką Redzi się starają. To prawie 30 milionów złotych. A to tylko dofinansowanie :). Pokazuje to jednak już teraz skalę środków, które są inwestowane w ten projekt. Z tych niewielu informacji, które się w artykule znalazły przyznam, że niepokoi mnie ta, która wielu zapewne ucieszy. Mianowicie o multiplayerze. Multi i singiel rzadko idą w parze niestety. Ponieważ jednak w spisie projektów nie jest wyszczególnione jakich gier one dotyczą pocieszam się, że może to jednak nie o CP2077 chodzi. Może Gwinta, albo jakąś jeszcze nie zapowiedzianą grę. Choć to niestety mało prawdopodobne. Cieszy natomiast ta o dalszym doskonaleniu systemu animacji, które już przecież w W3 stały na wysokim poziomie.
 
Multi i singiel rzadko idą w parze niestety.

A szkoda, szczególnie w grze fabularnej. Ideą papierowych gier fabularnych jest odgrywanie postaci, ale nie dla siebie, a dla członków drużyny. Niestety w większości przypadków, kiedy twórcy cRPGa dodają do niego elementy sieciowe to kończy się albo na tabelkach wyników, które możemy porównywać z kolegami, albo na wyzwaniach, albo na trybie hordy. Generalnie jest to tylko dodatek oderwany od głównej kampanii, a nie integralna część historii.

Najbliżej prawdziwej gry fabularnej były jak dla mnie dwie odsłony Neverwinter Nights oferujące nie tylko edytor przygód i możliwość grania z przyjaciółmi, ale także funkcję mistrza gry nadzorującego przebieg rozgrywki. Ekipa z Bioware odeszła od tego pomysłu na rzecz wspomnianej hordy w Mass Effect 3 i Dragon Age'u Inkwizycji. Ostatnio do rozgrywki kooperacyjnej w cRPG podeszło Larian Studios ze swoim Divinity, a całość ma zostać rozwinięta w kontynuacji (większa drużyna, mistrz gry). Nie miałbym nic przeciwko żeby REDzi ponownie spróbowali wyznaczyć nowe standardy w gatunku i zaoferowali kooperację w kampanii fabularnej w grze AAA. Taką kooperację, w ramach której każdy z graczy podejmuje niezależne decyzje, z których konsekwencjami musi się jednak mierzyć cała drużyna. Odgrywanie charakterystycznej postaci daje większą satysfakcję kiedy robimy to dla kogoś. Porównanie solowej i kooperacyjnej gry fabularnej to trochę jak porównanie aktora odgrywającego scenkę przed lustrem z aktorem występującym na scenie przed widownią. Wiem, że byłoby to bardzo trudne do wykonania, ale gdyby się udało to by było coś, a konkurencja ze swoimi taśmowo produkowanymi sequelami według utartych schematów ponownie zostałaby zawstydzona.

Oczywiście taką kooperację widziałbym jako opcję. Jeśli chcemy to całą przygodę możemy przejść w pojedynkę. Jeśli jednak zdecydujemy się na granie w większym gronie to pojawią się nowe wyzwania, ale też i nowe opcje.
 
Nie miałbym nic przeciwko żeby REDzi ponownie spróbowali wyznaczyć nowe standardy w gatunku i zaoferowali kooperację w kampanii fabularnej w grze AAA. Taką kooperację, w ramach której każdy z graczy podejmuje niezależne decyzje, z których konsekwencjami musi się jednak mierzyć cała drużyna. Oczywiście taką kooperację widziałbym jako opcję. Jeśli chcemy to całą przygodę możemy przejść w pojedynkę. Jeśli jednak zdecydujemy się na granie w większym gronie to pojawią się nowe wyzwania, ale też i nowe opcje.

Taką kooperację gdzie gracze mogą podejmować niezależne decyzje, a drugi (bo chyba ma to być wersja dla dwóch graczy) musi się do nich jakoś dostosować, a wspólnie muszą ponosić konsekwencje, sądząc z ostatnich informacji planuje zaimplementować InXile w Wasteland 3. Mi jednak osobiście średnio się to widzi. A już na pewno nie widzi mi się, że część zawartości gry (dodatkowe opcje i wyzwania) byłyby dostępne tylko w trybie kooperacji. Jeśli już koniecznie miałoby się coś takiego pojawić, to chciałbym, żeby w takich sytuacjach gdzie to niezbędne, gracze preferujący singla mogli pokierować tą drugą postacią (postaciami). To jednak wydaje mi się prawie, że niemożliwe, szczególnie w sytuacjach gdzie dochodzi do walki. Choć wtedy częściowo mogłyby nas zastąpić AI, tak jak to jest w ostatnim Batmanie.
 
Ja to widzę trochę inaczej, granie w drużynie pozwalałoby wybierać spośród większej ilości opcji, ale nadal byłyby to opcje dostępne dla samotników. Już tłumaczę o co chodzi.

Przykładowo, potrzebujemy zdobyć informacje na temat strzelaniny do jakiej doszło w danej dzielnicy.

1) Grając gliniarzem możemy wykorzystać nasze znajomości w lokalnym posterunku, wypytać kumpli. Plusy: zdobywamy informacje pokojowo i zgodnie z prawem. Minusy: będziemy mieć dług wdzięczności wobec kolegów, dodatkowo, ktoś może sypnąć, że interesujemy się tą sprawą.
2) Grając netrunnerem możemy po prostu zhakować policyjne komputery i wykraść informacje. Plusy: nie wciągamy w to osób postronnych, nikt nic nie wie, nikt nie wsypie. Minusy: łamiemy prawo, ktoś może wytropić włam.
3) Grając w duecie gliniarz & netrunner, obie ścieżki są dostępne. Wspólnie podejmujemy więc decyzję, którą z nich wybieramy (wykorzystanie znajomości czy włam). Możemy się też rozdzielić i wtedy każdy szuka informacji na własną rękę.

To oczywiście wymyślone na szybko przykłady, pewnie niezbyt dobre, ale myślę że obrazują mój punkt widzenia. Tak jak pisałem wcześniej, byłoby to bardzo trudne do zrobienia w grze AAA, ale jakby się udało to byłby szał.
 
Coś takiego faktycznie byłoby chyba najbliższe temu jak ewentualnie widziałbym takie połączenie. Jednak przy poziomie skomplikowania fabuły w W3, a wiemy, że CP2077 ma być w założeniach jeszcze bardziej rozwinięty wydaje się to niemożliwe. Już przy dwóch osobach grających razem poziom skomplikowania rośnie kilka razy. A co dopiero przy trzech lub czterech osobach grających razem. Niestety nie wydaje mi się, żeby ewentualne multi poszło w tę stronę, choć bardzo bym chciał się mylić.
 
Pamiętam, że już ktoś kiedyś (z czasów przed premierą W3) pytał Redów czy myślą o podobnym rozwiązaniu. Wtedy padła odpowiedź, że o ile sam pomysł interesujący, to póki co realizacja takiego projektu jest na chwilę obecną niemożliwa.

Problemów jest cała masa:
*skomplikowanie questów, konsekwencji, dostępnych możliwości itd., w przypadku gdy w świecie gry jest dwóch niezależnych protagonistów.
*jak rozwiązać całą sprawę pod względem połączenia? Jeśli zaczniemy grę np. w dwie osoby, to czy możemy ją ukończyć w pojedynkę, czy też będziemy musieli stworzyć nowy świat? Może podejście na za zadzie drop in, drop out połączonego z typowym lobby, ale wtedy głównym bohaterem byłaby osoba hostująca grę, a coopowy partner byłby kimś w rodzaju chwilowego pomocnika, a wtedy ciężko mówić o równorzędnej przygodzie dla obu graczy.
*poziom niezależności obu graczy. Skoro mamy otwarty świat, to teoretycznie każdy powinien być w stanie pójść we własnym kierunku, co rodzi kolejne problemy:
- "podkradanie" zadań pobocznych (jeden gracz wykonuje misję, więc drugi nie ma już do niej dostępu)
- konieczność "czekania" na drugiego gracza przed rozpoczęciem zadania z głównego wątku
- system zapisu, co się stanie, gdy gracz spróbuje zapisać grę, w momencie gdy druga osoba ma cutscenę?
Itd., itp., etc.

Jasne, sam koncept jest szalenie ciekawy, ale wątpię by ktoś go zrealizował w erpegu z otwartym światem i kreacją bohatera. Za dużo zmiennych, za dużo pracy. Za duże ryzyko.

Ewentualnie rpg o bardziej linearnej strukturze, z predefiniowanymi bohaterami, generalnie z mniejszą ilością zmiennych, czemu nie?

Już widzę oczyma wyobraźni: "Ciri, Lwica, Falka, Jaskółka, Pani miejsc i czasów 1", gdzie na misje można by było zabierać Geralta. :p
 
Last edited:
26mln na te 4 podprojekty to wydaje mi się całkiem sporo. Szczególnie z perspektywy amatorskiego programisty silnika. Opisy w tabelce są takie ogólne, że nie da się stwierdzić ani dlaczego mają być innowacyjne, ani dlaczego nie może każdego z nich zrobić osobny zespoł 3 programistów silnika w rok albo i mniej. Prawdopodobnie w wielu przypadkach udałoby się wdrożyć takie systemy poprzez użycie jakiegoś dużo tańszego middleware'u albo zintegrowanie z istniejącymi narzędziami.

Nie znam się na kwestiach biznesowo produkcyjnych, więc może jestem w kompletnym błędzie, ale 26 milionów to nie brzmi jak dopłata, tylko pełne ufundowanie wraz z napiwkiem :p
 
Nie znam się na kwestiach biznesowo produkcyjnych, więc może jestem w kompletnym błędzie, ale 26 milionów to nie brzmi jak dopłata, tylko pełne ufundowanie wraz z napiwkiem :p

W tym programie nie można się starać o całkowite pokrycie kosztów. Więc ta suma (łącznie z projektem z GOG-a) prawie 30 mln zł, to tylko część środków, która na te projekty ma być przeznaczona. Widocznie są na tyle innowacyjne i różne od narzędzi dostępnych na rynku, że ich stworzenie nie jest takie proste. To są pieniądze z Unii, a tam raczej trzeba dobrze udowodnić na co się przeznacza pieniądze. Poza tym Redzi są biznesmenami i gdyby taniej wychodziło zakupić coś gotowego niż tworzyć swoje, to by pewnie tak zrobili.
 
Top Bottom