Morvran Voorhis

+
Morvran Voorhis

Cytując Panią Jeziora:
- Jeśli można coś podpowiedzieć - odezwał się przeciągający sylaby. - Princ Voorhis ma syna, malutkiego Morvrana. Ten jest znacznie lepszym kandydatem. Po pierwsze, ma mocniejsze prawa do tronu, tak po mieczu, jak i po kądzieli. Po drugie, to dzieciak, za którego rządzić będzie rada regencyjna. Czyli my.

Jak to się ma do wieku Voorhisa w Wiedźminie 3? Jest tam przynajmniej dorosłym mężczyzną (18) a wygląda nawet na jeszcze starszego, 20-stoparoletniego. Przyjmując "malutki" do nawet 8/9 roku życia to miałby najwyżej 17/18 lat. Niezgodność?
 
Chyba jednak niezgodność. W grze wygląda jakby czasy nastoletnie miał już mocno za sobą. No i zdaje się ma stopień generalski? Geniusz wojny jakowyś, że tak młodo się dochrapał.
 
No i młodo nie wygląda. Dajcie spokój, gra nie jest ściśle powiązana z lore. Już tekst Vesimira na samym początku, że Yen nigdy nie była w Kaer o tym świadczy.
Tak samo śniąca z W3, ta postać występowała w Pani Jeziora, ale żyła w czasach gdzie dzieje Ciri były odległą legendą.

co do wieku samego Voorhisa, zakładając, że Yen w sadze miała 94 a na koniec jakieś 95 lat, a teraz według developerów ma 100 to Voorhis powinien być o jakieś 5 lat starszy niż w sadze. A mi wygląda jak by miał 30+
 
Kto wie, czy nie chodziło o wiek nastoletni? Zauważcie, że w tym dialogu chodzi im tylko o wpływy rady regencyjnej, więc określenia "dzieciak" czy "malutki", można traktować jako obelgę albo kpiny.
 
20 lat to już raczej nie rada regencyjna, chociaż z drugiej strony czort wie jaki wiek w Nilfgaardzie traktuje się jako pełnoletność.

Przypuszczam, że gdyby model w grze był nieco młodszy, niewielu zwróciło by na to uwagę. A tak, to nawet ja zauważyłem :p
 
W artbooku akurat jest pokazany jako bardzo młody facet. Krótkie włosy i ulizane. Jak jakiś prince charming wygląda (bo teraz to trochę taki laluś).
 
Tak samo śniąca z W3, ta postać występowała w Pani Jeziora, ale żyła w czasach gdzie dzieje Ciri były odległą legendą.

No chyba nie ;) W grze mamy Corine Tilly, w książkach Condwiramurs Tilly - Corine to zapewne przodkini postaci książkowej.

---------- Zaktualizowano 17:21 ----------

Ej, przecież Voorhis wygląda młodo - te 28, czy tam 30 lat to nie jest dużo jeszcze :p
 
No i młodo nie wygląda. Dajcie spokój, gra nie jest ściśle powiązana z lore. Już tekst Vesimira na samym początku, że Yen nigdy nie była w Kaer o tym świadczy.
Tak samo śniąca z W3, ta postać występowała w Pani Jeziora, ale żyła w czasach gdzie dzieje Ciri były odległą legendą.

co do wieku samego Voorhisa, zakładając, że Yen w sadze miała 94 a na koniec jakieś 95 lat, a teraz według developerów ma 100 to Voorhis powinien być o jakieś 5 lat starszy niż w sadze. A mi wygląda jak by miał 30+

1) Kiedy Yennefer była w KM?
2) @Ithlinne Aegli już napisała, to nie ta sama postać.

@topic,
Imho też niezgodność, aczkolwiek mało razi, dużo mniej niż inne, przynajmniej mnie.
 
1) Kiedy Yennefer była w KM? .
A kiedy Triss zaliczyła Geralta? ;) o części zdarzeń w książce są tylko wzmianki.
Ale... "krew Elfów" początkowa rozmowa Jaska z Yen po pogonieniu Rience. Jaskier namawia Yen żeby pojechała do Geralta, ona stwierdza, że wie gdzie on jest, jak dojechać bo tam bywała, ale nigdy nie jechała tam jako nieproszony gość.

„– Zauważyłem – skrzywił się, pomasował bolące ramię. – Właśnie dlatego uważam, że należy ostrzec Geralta. Ty jedna wiesz, gdzie go szukać. Znasz drogę. Domniemywam, że bywałaś tam... gościem...Yennefer odwróciła się. Jaskier widział, jak zacisnęła wargi, jak drgnął mięsień na jej policzku.
– Owszem, zdarzało mi się niegdyś – powiedziała, a w jej głosie było coś nieuchwytnie dziwnego. – Zdarzało mi się bywać tam gościem. Ale nigdy nieproszonym.”


Wpis z książki: Andrzej, Sapkowski. „Krew elfów.” iBooks.
Ten materiał może być chroniony prawem autorskim.
 
Last edited:
Ostatecznie zgadzam się z jednym z przedmówców - "malutki" mogło być obelżywe a tak naprawdę określać młodego nastolatka, za którego będzie na razie rządzić Rada Regencyjna.
 
Naprawdę ktoś z was jako obelżywie powiedział o nastolatku "malutki"? A nie "gówniarz", "gnojek", ew. "młokos"?
 
No i młodo nie wygląda. Dajcie spokój, gra nie jest ściśle powiązana z lore. Już tekst Vesimira na samym początku, że Yen nigdy nie była w Kaer o tym świadczy.
To Geralt powiedział. I nie chodziło o to, że nigdy tam nie była, tylko że nie była tam nigdy w tym samym czasie co Ciri. Wynika to z kontekstu snu. I z pytania Vesemira o Triss.

Zasadniczo od bitwy pod Brenną minęło według Redów 7 lat. Kiedy mówiono o "malutkim" Movranie, zapewne chodziło i 11-13 latka - można takiemu nałożyć koronę, ale jest za młody aby rządzić, więc rządzi Rada Regencyjna - jak za Radowida pod koniec Sagi.

Generalnie jeśli chodzi o chronologię, to nigdy nie była ona mocna stroną ani Sapkowskiego, ani Redów. To nie Tolkien ;).
 
To Geralt powiedział. I nie chodziło o to, że nigdy tam nie była, tylko że nie była tam nigdy w tym samym czasie co Ciri. Wynika to z kontekstu snu. I z pytania Vesemira o Triss.

Oj kolego, to już domysły, zgodnie z tą linią, mogę twierdzić, że Corrine Tilly to ta sama co w sadze tylko imię jej zdrobnili. ;) nie żeby mi zależało, ale wiesz :)

Voorhis w grze wychodzi całkiem inaczej niż w sadze, wręcz zachwycony jest tym, że Ciri obejmie tron. No ale nie da się zrobić gry w której wiedźmin będzie miał wpływ na los świata, tak żeby wszystko było na 100% jak w książce.
 
To była zdaje się rozmowa z Jaskrem w Krwi Elfów - jak siedzą sobie w karczmie i jedzą po tym, jak Yen uratowała naszego barda z łap Rience'a - zaraz potem rozpoczyna się rozdział Triss.

EDIT: O sorki, strony się pomyliły i ktoś mnie już wyprzedził ;)
 
Voorhis w grze wychodzi całkiem inaczej niż w sadze, wręcz zachwycony jest tym, że Ciri obejmie tron.

Z tego co kojarzę to wprost sugeruje, że planuje zostać jej mężem, w tym, że Ciri obejmie tron widzi więc pewnie tylko etap w jego drodze do przejęcia władzy.
 
Top Bottom