[Pytanie do RED'ów] Czy ktokolwiek testuje łatki

+
[Pytanie do RED'ów] Czy ktokolwiek testuje łatki

Hej,
droga ekipo CDPR czy przed wypuszczeniem tak oczekiwanych przez nas patch'y ktokolwiek poświecił chociaż paręnaście minut na sprawdzenie tego czy wprowadzone zmiany faktycznie naprawiają błędy i nie wprowadzają kolejnych ? Jeżeli nie ma na to środków lub chęci to może wystarczy poprosić graczy o pomoc we wskazaniu co działa a co nie i wypuszczać łatki z adnotacją bety do sprawdzenia dla chętnych.
 
Obawiam się że biorąc pod uwagę jak cisnęliśmy że ma być - to raczej brak czasu w tej ostatniej ładce. Ale dołączam do pytania - ciekawi mnie co się dzieło między "potrzebujemy kilku miesięcy by dać Wam produkt możliwie wolny od wad" do łatki 1.4.

Jak potrzeba Wam kasy fajcie numer konta myślę że dotacje się znajdą.
 
Jak potrzeba Wam kasy fajcie numer konta myślę że dotacje się znajdą.

Nie sądzę aby był to brak kasy bo raczej na W3 nie stracili.

Obawiam się że biorąc pod uwagę jak cisnęliśmy że ma być - to raczej brak czasu

No właśnie ale w każdej porządnej produkcji jest dział/ekipa odpowiedzialna za testy więc (WTF?) co się stało ?
 

matglo

Forum regular
Przy produkcji z takim rozmachem ciężko uniknąć błędów i też niekoniecznie można wychwycić wszystkie. Gram w Wiedzmina od dnia premiery po kilka godzin dziennie, gra również moja żona i wspólnie wychwyciliśmy jeden błąd (licznik godzin w grze działa jak chce), reszte błędów znam tylko z internetu. Kumple ktorzy grają, mam trzech z wiedzminem, dwoch ma tak samo jak ja, zero problemów za to jeden doświadczył na własnej skorze wszystkich o ktorych można wyczytać w necie. Więc dajmy na to że REDzi testując gre mieli do napotykania bugów tyle szczęścia co ja? Nie idzie wychwycic i poprawić wszystkiego.
 
Przy produkcji z takim rozmachem ciężko uniknąć błędów i też niekoniecznie można wychwycić wszystkie

Zgadzam się w 100% ale ogrom osób nie tylko tu na forum ale ogólnie które mają problemy z dokładnie tymi samymi aspektami gry sugeruje, że większość graczy ma te problemy tylko nie wszyscy są aktywnymi uczestnikami naszego środowiska. Na samym początku też nie doświadczyłem żadnych problemów a pierwsze zaczęły się z patchami.

Ja myślę że to my (konsumenci) jesteśmy dość dużym działem testów w Redsach.

No to coś tu jest nie tak bo płacimy z produkt gotowy a nie betę lub wczesny dostęp. Tym bardziej po wszystkich obsuwach premiery z hasłem " chcemy wam dostarczyć najlepszy produkt ".

wszedzie tak jest ;p

Właśnie NIE ! Jest wiele produkcji które mimo swojego ogromu potrafiły uniknąć kluczowych problemów przykładem mogą być chociażby wszystkie ostatnie TES. To że wielu producentów przyzwyczaiło rynek do wydawania nie gotowego produktu czyli niedziałającej gry nie znaczy że tak ma być.
 
[...] przykładem mogą być chociażby wszystkie ostatnie TES. To że wielu producentów przyzwyczaiło rynek do wydawania nie gotowego produktu czyli niedziałającej gry nie znaczy że tak ma być.

Piotrze przegiąłeś w tym momencie lub nie wiesz o istnieniu The Elder Score online gra przy krótej wiesiek to ideał dopracowania xD
 
@Piotr_1987 Mówisz o Elder Scrolach? Stary nie zrozum mnie źle- kocham tą serie, naprawdę, ale mówimy tu o Bethesdzie- królowej bugów. TESy zawsze były pełne bugów przy wypuszczaniu na rynek, zresztą to już taka tradycja tej serii, ale mimo to gry są genialne, więc nikt nie zwraca za bardzo na błędy uwagi. A pozatym Bethesda postąpiła sprytnie w pełni wspierając moderów, dzięki czemu mają połowę mnie pracy, bo wszystkie niedociągnięcia i tak najpierw poprawiają fani w nieoficjalnych patchach ;)

Ale dziwi się, że nie ma żadnych beta-testerów patchy. Domyślam się, że znalazłoby się grono osób chętnych. Szczególnie, że większość bugów w patchu zostało wyłapane przez pierwsze 24h, więc takie testy nie musiałyby trwać długo. Tak jak w MMOs masz PTS- pomogłoby to uniknąć wielu problemów i kwasów :/
 
No to widocznie miałeś więcej szczęścia niż ja. Albo nie grałeś choćby w Skyrima tuż po wydaniu. Questy których nie dało się skończyć, czy też znikające przedmioty, nie były niczym niecodziennym. Albo Oblivion i cholerne, ciągłe crashe co 10 pie********* minut.... To była chyba pierwsza gra przez którą chciałem wyrzucić komputer przez okno :p Ehhhh... wposmnienia :)

A to do czego zmierzam- te gry są olbrzymie i zgadzam się z @matglo , że w takiej sytuacji ciężko wyłapać wszystko, ale z drugiej strony tak jak już powiedziałem- część z błędów 1.05 była bardzo łatwa do wyłapania i wystarczyłyby jedno dniowe testy, żeby powyłapywać te bugi. I zgadzam się z Tobą, że łatki w takiej postaci nie powinny trafiać do graczy
 
Last edited:
W sumie to co innego. Inaczej jest: narobiliśmy bugów i teraz je mozolnie usuwamy. A co innego: naprawimy 2 rzeczy, skaszanimy 3 inne. Sprawa z alchemią wygląda bardzo słabo dla działu łatek.
 
Albo Oblivion i cholerne, ciągłe crashe co 10 pie********* minut.... To była chyba pierwsza gra przez którą chciałem wyrzucić komputer przez okno Ehhhh... wposmnienia

Oblivion usmażył mi kartę graficzną (którą podkręciłem do granic możliwości aby cokolwiek ruszyło), ale tak nie miałem dużych problemów funkcyjnych. Pamiętam znikające tekstury ale nie o grafikę zawsze chodzi ;)
 
Cóż gdzieś niedawno wyczytałem że kobiety i mężczyźni kłamią tyle samo przy czym jest pewna różnica między "tak wyniosłem śmieci" a "tak to twoje dziecko"

Z bugami jest tak samo - w dobie powszechnego dostepu do netu każdy ma wyjechane by to co wydaje było w 100% sprawne.

Natomiast co do serio Elderów i ich bugów jest pewna różnica w bugu "o moj koń wchodzi pod pionową ścianę LOL" a "omg geralt nie może wejść do jaskini ! nie zrobie głównego qesta przez to..."
 
@bitels.sas sorry, ale nie zgadzam się kompletnie. Skyrim po tygodniu nie miał tylu bugów co Wiedźmin 3 na dzień dzisiejszy. I nie mówię tu o jakichś crashasz które przydarzają się na losowych (często nie spełniających minimalnych wymagań) konfiguracjach, zresztą Wiesiek też takie ma. Ba, z gier Bethesdy chyba tylko Fallout New Vegas wywalał mnie z gry częściej (no, ale tam maczał palce Obsidian, a ile by dobrego nie pisać o tej firmie, to bugi w ich grach to chleb powszedni...). Zresztą i tam szybko to naprawiono. W ogóle świat w grach Bethesdy w przeciwieństwie do tego w Wiedźminie żyje, nie jest statyczny i z tego też wynika cała masa problemów (jak np. śmierć pobocznych NPCów, zanim do nich dotrzemy). Mechanik rządzących tym światem także jest znacznie więcej. Pamiętam jak wszyscy mieli pompę z buga z zakładaniem NPCowi kotła na głowę, aby nie widział jak go okradamy. A teraz zastanówcie się, czemu w Wieśku nie ma takich błędów...
Głównym problemem jest to, że w Wiedźminie obok pomniejszych błędów charakterystycznych dla Bethesdy, mamy całe skopane mechanizmy w postaci craftingu, alchemii, czy nawet rozwoju postaci, gdzie od dnia premiery nie naprawiono np. nie działających (bądź źle naliczanych) bonusów wynikających ze skilli czy mutagenów. Problem ze złym naliczaniem expa też niby został naprawiony, ale dalej nikt nie potrafi wytłumaczyć, co w grze robi broń z wymaganiami powyżej 40 poziomu, skoro normalnie grając nie jest możliwe osiągnięcie takiego levelu. Jedynie częstotliwość ukazywania się łatek można uznać za jakiś plus. Inna sprawa, że gdyby ktoś je dokładnie testował przed wypuszczeniem, to wyszłoby ich mniej, ale nie wymagały od razy kolejnego łatania. Ciekawe ile czasu zajmie zrobienie kolejnego patcha i co tym razem zepsuje...
 
Skyrim po tygodniu nie miał tylu bugów co Wiedźmin 3 na dzień dzisiejszy.

Proponuję poszukać w internecie listy bugów w Skyrimie, liczy około 1700 pozycji z których wiele było poważnych... Nie twierdzę, że W3 błędów nie ma, ale twierdzenie, że Skyrim miał ich mniej jest sporą przesadą. To niestety przypadłość wszystkich dużych obecnie wydawanych gier i nie pozostaje nic innego jak się z tym pogodzić. Twórcom na pewno zależy, żeby ich produkt był jak najlepszy, ale poziom skomplikowania tych produkcji jest po prostu taki, że błędów uniknąć się nie da, tak jak nie da się ich wszystkich wychwycić na poziomie testów w firmie.
 
Daggerfall miał tyle bugów, że nazywali go Buggerfall :) Pamiętacie Gothic III ? Nie dało się w to grać po premierze...
 
Wiecie tak się rozpisujemy o bugach ale tak naprawdę z niewiadomych dla mnie przyczyn ta gra ma sporo dość istotnych błędów logicznych które wpływają na to jak się wczuwamy w klimat gry.

Taki przykład pierwszy z brzegu.

Wbijamy wieśkiem do domu czyjegoś i okradamy do cna, nikt nie reaguje, nie atakuje nawet nie komentuje (jakby nas nie było).
I wiem że można to wytłumaczyć że prosty lud nie bedzie się bił z mistrzem wiedzminem - no ok ale chociaż "Panie wiedzmin to moich dzieci co pan robi".

Ponadto niby straż/żołnierze atakują gdy to zrobisz przy nich. Niby fajnie ale działa to tylko w mieście i lokacjach otwartych. Np u barona są wojownicy w komnatach którzy nadal mają gdzieś to co robimy.

Tak samo jest u władcy nilfgardu (zapomniałem jak sie nazywa) koleś pisze coś przy biurku a my czyścimy mu pokój...

Już w gothicu 1 było to zrobione dużo bardziej wiarygodnie. Nie wiem czy to ze względu na zachowanie mocy obliczeniowej czy co - ale dziwne to jest.


Drugą rzeczą jest to że miejscowości biedne gdzie dorośli mówią że srają drzewem od jedzenia kory a dzieci pytają się czy też połykasz świerszcze mają od groma rzeczy i jedzenia w skrzynkach - czy oni jedzą korę z drzewa a nie wiedząc że spirytus i jagody mają w mieszku przy domu?

Wiem że się czepiam wiem że to drobnostki natomiast tego rodzaju posunięcia dawno już w większych rpg nie występowały o ile pamiętam począwszy od 2002 roku
 
Przy produkcji z takim rozmachem ciężko uniknąć błędów i też niekoniecznie można wychwycić wszystkie. Gram w Wiedzmina od dnia premiery po kilka godzin dziennie, gra również moja żona i wspólnie wychwyciliśmy jeden błąd (licznik godzin w grze działa jak chce), reszte błędów znam tylko z internetu. Kumple ktorzy grają, mam trzech z wiedzminem, dwoch ma tak samo jak ja, zero problemów za to jeden doświadczył na własnej skorze wszystkich o ktorych można wyczytać w necie. Więc dajmy na to że REDzi testując gre mieli do napotykania bugów tyle szczęścia co ja? Nie idzie wychwycic i poprawić wszystkiego.

Mam tak samo, przeraża mnie lista raportów o bugach jak czytam forum.
Aczkolwiek prócz dosłownie 4-5 śmiesznych glitchy nie napotkałem ani jednego buga.
A tłukę w to od premiery codziennie po 5 h
 
Top Bottom