Hmmm nie odnioslem wrazenia ze zrzekla sie mocy, tylko zniszczyla biale zimno, ale moze to jest tozsame ze strata tejze mocy. Tak czy siak chodzilo mi o prequel, czyli Jej losy do powrotu w W3.
Ciri świetnie nadawałaby się na bohatera kolejnej gry. Wytłumaczę dlaczego:
- w najgorszym zakończeniu nie wiemy co się działo z ciri po wejściu do wieży elfów, nie koniecznie zginęła.
Ciri mogła się zrzec po zniszczeniu białego zimna mocy 'teleportacji' w różne miejsca, jednak potrafiłaby korzystać z tych umiejętności które miała podczas walki w trójce. Pojawiłby się jakiś wróg po dzikim gonie lub też nie koniecznie.
Jak dla mnie gra postacią Ciri byłaby świetna. Na początku gry pomagałby jej Geralt, lecz jako już stary i zmęczony człowiek mógł zakończyć swoją 'działalność' lub po prostu pójść w drugą stronę a Ciri jako dorosła osoba poszłaby w jego ślady. Geralt sprowadził ją do Kaer w młodości, nauczyli jej prawie wszystkiego, przez swój żywot nauczyła się życia w ciężkich warunkach bez pomocy innych opiekunów - wiedźminów.
Co? To epokę lodowcową wywołaną odchyleniem planety z orbity da się zniszczyć?tylko zniszczyla biale zimno
No to mnie zaciekawiłeś ... gdzieś wyczytane/zasłyszane czy pomysł własny ?Ciri i jej podróży między światami to oczekujemy easter egga w Cyberpunku 2077 Panowie
No to mnie zaciekawiłeś ... gdzieś wyczytane/zasłyszane czy pomysł własny ?
Ciri wspomina w W3