Na co dzień grałem potworami pod dziki gon, ale z czasem w beczkach zaczęły mi dochodzić karty też do innych frakcji, w tym sporo właśnie z KP.
Kilka kart jeszcze dorobiłem i postanowiłem spróbować. No i muszę przyznać, że gra mi się Foltestowymi bohaterami całkiem przyjemnie i zdecydowanie...