Wszystko o Batmanie (i uniwersum DC)

+
Jeszcze odnośnie Zoë Kravitz, dziewczyna ma dość jasną karnację mimo wszystko i jak tak na nią patrzę to jest bardzo podobna do Seliny w serii Arkham. Poza tym, niezła z niej aktorka i ma charyzmę więc może być strzał w dziesiątkę. Wybór nieoczywisty podobnie jak Robert Pattinson, ale bardzo ciekawy.



Bardziej jednak zastanawia mnie Jeffrey Wright w roli Jima Gordona. Dobry aktor więc pewnie udźwignie rolę, a sam kolor skóry postaci nie ma tu większego znaczenia poza faktem, że gryzie się z Ligą Sprawiedliwości jeśli dalej będą utrzymywać, że to ten sam świat. Co jednak jeśli zdecydują się wprowadzić Batgirl? Będzie czarnoskóra? Będzie biała, a Jim ją adoptował? Nie będzie córką Gordona tak samo jak w Batman & Robin? Tutaj również kolor skóry nie jest istotny więc może być czarnoskóra, ale ciekaw jestem jak do tego podejdą.

Jeszcze do niedawna na IMDb Jeffrey Wright figurował jako plotka, ale teraz ten dopisek zniknął. Czy jego casting został już potwierdzony?

A ten kolejny villain to kto zacz?

Maxwell Lord i jest to ciekawa sprawa, bo kiedy w przygotowaniu był film Justice League: Mortal reżyserowany przez George'a Millera to właśnie on miał być głównym antagonistą Ligi.

Nie zdziwię się jednak jeśli zrobią podobny numer jak z postacią graną przez Davida Thewlisa w Wonder Woman i facet z czasem okaże się kolejnym bogiem w przebraniu.
 
Jeszcze odnośnie Zoë Kravitz, dziewczyna ma dość jasną karnację mimo wszystko i jak tak na nią patrzę to jest bardzo podobna do Seliny w serii Arkham.

Była Halle Berry w roli Catwoman i mimo że film zupełnie zasłużenie zgarnął Złotą Malinę (którą odtworczyni głównej roli jako jedna z nielicznych odebrała, o ile pamiętam) bo był niezłym potworkiem, to wielkich narzekań nie było z uwagi na casting. To i Kravitz przejdzie.

No, ale to były jeszcze czasy gdy można było normalnie obsadzać aktorów w rolach, a nie robić jakiś washing czy ideolo kiedy się da, na siłę i trąbić o ideologicznych pobudkach tego, obrażają przy okazji krytyków. Co z kolei wywołuje równie głośną i nieprzyjemną kontrreakcję i mamy to co mamy, znak czasów we współczesnej kinematografii.
 
Jeszcze odnośnie Zoë Kravitz, dziewczyna ma dość jasną karnację mimo wszystko i jak tak na nią patrzę to jest bardzo podobna do Seliny w serii Arkham. Poza tym, niezła z niej aktorka i ma charyzmę więc może być strzał w dziesiątkę. Wybór nieoczywisty podobnie jak Robert Pattinson, ale bardzo ciekawy.

Wystarczy spojrzeć na kilka fotoszopek, bo zobaczyć jak świetnie się prezentuje w klasycznym, współczesnym wariancie stroju Catwoman.

Bardziej jednak zastanawia mnie Jeffrey Wright w roli Jima Gordona. Dobry aktor więc pewnie udźwignie rolę, a sam kolor skóry postaci nie ma tu większego znaczenia poza faktem, że gryzie się z Ligą Sprawiedliwości jeśli dalej będą utrzymywać, że to ten sam świat. Co jednak jeśli zdecydują się wprowadzić Batgirl? Będzie czarnoskóra? Będzie biała, a Jim ją adoptował? Nie będzie córką Gordona tak samo jak w Batman & Robin? Tutaj również kolor skóry nie jest istotny więc może być czarnoskóra, ale ciekaw jestem jak do tego podejdą.

O ile mi wiadomo, ten angaż nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, ale rzeczywiście, wszystkie źródła zdają się wskazywać, że Wright będzie komisarzem. I tak sobie myślę, że zwyczajnie mogą udawać, że to ta sama postać, jak z Dentem w Batman Forever. W sensie Simmons w JL zagrał może ze trzydzieści sekund i niestety nie jest jedną z wiecznie młodych twarzy, więc bez efektów specjalnych, raczej nie będzie pasował do lat dziewięćdziesiątych.

Wycieki są dość zgodne, że będą chcieli wprowadzić zarówno Batgirl jak i Dicka (nie sprecyzowano czy jako Robina, czy Nightwinga).

Może być adoptowana, może być ciemnoskóra, może mieć rodziców o rożnych kolorach skóry. Jak dla mnie mają pełną dowolność i wolną rękę.

Myślę, że najtrudniej będzie im znaleźć aktorkę, która będzie potrafiła pogodzić wewnętrznego nerda (jakim jest Barb) z personą i charyzmą superbohaterki. W sensie, bardzo bym nie chciał, by spłycili jej personę do "tylko" superbohaterki. Zawsze mi się podobał ten dualizm.

E:

Maxwell Lord i jest to ciekawa sprawa, bo kiedy w przygotowaniu był film Justice League: Mortal reżyserowany przez George'a Millera to właśnie on miał być głównym antagonistą Ligi.

Nie zdziwię się jednak jeśli zrobią podobny numer jak z postacią graną przez Davida Thewlisa w Wonder Woman i facet z czasem okaże się kolejnym bogiem w przebraniu.

Wątpię, by zrobili z niego boga, ale w komiksach miał momenty, gdy posiadał zdolność kontrolowania umysłów (przy czym skala tej zdolności wahała się bardzo, od bardzo słabej i wymagającej wysiłku, do takiej na poziomie Xaviera czy Purple Mana).
 
A może Wright to Loeb? Bo wątpię, by Gordon w latach 90. był komisarzem. Jeżeli plotki mówią o komisarzu, to stawiałbym na Loeba właśnie, ale jeśli o Gordonie, no to cóż... Pasuje z poczciwym wyrazem twarzy, ale ciągłości nieco mi szkoda.
 
Według plotek, strój Batmana w filmie ma być szaro niebieski z "białymi oczami". O ile w BvS i JL strój był inspirowany komiksem TDKR, tak ten ma być inspirowany klasycznym wyglądem z komiksów...



...i tym co nosił Adam West...



Tym razem jednak bez żółtych akcentów. Ponoć mają coś oficjalnie pokazać w przyszłym miesiącu.
 
Last edited:
Ja wiem, że Caine klasa i w ogóle, ale Serkis będzie dla mnie chyba najbardziej brytyjskim Alfredem do tej pory :D Mało kiedy słyszę bardziej rozpoznawalny brytyjski niż u niego :p Jak dla mnie bardzo dobry i nieoczywisty wybór, bo na pierwszy rzut oka za nic mi Alfreda nie przypomina, co może fajnie na nowo tę postać zinterpretować. Ciekawe, czy przyliże włosy i zapuści wąsik :D

A tej niebieskiej peleryny nie mogę się doczekać. Strasznie podobało mi się bardziej komiksowe podejście do stroju Batflecka i pójście w szarość, wyglądał dla mnie o niebo lepiej od pozostałych inkarnacji ekranowych, więc kontynuowanie tego kierunku jak najbardziej dla mnie na plus.

Zastanawiam się też jak Pattinson fizycznie przygotuje się do roli, czy tak jak Bale zwiększy masę mięśniową (poziomu Afflecka z BvS raczej się nie spodziewam), czy będziemy mieć nieco szczuplejszą wersję Nietoperza :D
 
Ja myślę, że dostaniemy coś pomiędzy Balem a Keatonem. Może przybrać masę, ale nie musi przecież całkowicie zmieniać swojej fizyczności. Jak się zastanowić, to gabaryty takiego Thora z MCU byłby dobrym targetem. :D
 
Farell w roli Pingwina to jedyny casting, którego się obawiam. Ale Serkis jest ciekawy.

A na strój czekam okrutnie i mam jakieś tam dobre przeczucia. A propos strojów przed Batfleckiem. Ostatnio robiliśmy powtórkę trylogii Nolana i po tych kilkunastu latach jestem w szoku, jak te filmy się zestarzały i sporo straciły - w tym właśnie mowa między innymi o stroju, "realistycznych" gadżetach (nie, nie liczę sonaru) czy zwłaszcza głupotki scenariuszowe irytują z czasem bardziej.
 
Powtórzyłem sobie ostatnio tylko Mrocznego Rycerza i co mnie negatywnie uderzyło najbardziej to jakość dialogów i ilość słownej ekspozycji.
 
To jest bardzo charakterystyczne dla filmów Nolana - praktycznie w każdym nie tylko same dialogi nie przypominają często normalnej rozmowy między dwójką ludzi, a raczej tłumaczą coś widzowi, ale także któryś z bohaterów jest sam chodzącą ekspozycją. Dobry przykład to (dodana już w poprawkach scenariusza) jedyna kobieta w ekipie, imienia w filmie nie pomnę. Wszystko to, co mówi to czysta ekspozycja.

TDK dalej lubię, mam do niego sentyment i oglądałem ładnych kilka razy, ale kolejne są niestety coraz mniej strawne.
 
Tak BTW. Jakby ktoś był niedaleko Łodzi, polecam wystawę:


Wszystkie oryginalne stroje filmowego batmana, supermana + kilka innych i masa grafik, ekspozycji ze świata DC. Trwa do 2 lutego bodajże. Strój Batflecka robi wrażenie.
 
Co do Farrela to mam mieszane uczucia co do tego że jest wysoki, a pingwin w moich oczach zawsze jest niższy. Reszta ok., z twarzy i jeśli chodzi o umiejętności aktorskie to myślę że może być. Choć wolałbym żeby wcielił się w kogoś innego. Jest tyle fajnych antagonistów w tym uniwersum, którzy mogliby się pojawić.
 
Cavill po raz pierwszy odniósł się bezpośrednio do roli Supermana:

I’m not just going to sit quietly in the dark as all this stuff is going on,” Cavill said of the mounting rumors. “I’ve not given up the role. There’s a lot I have to give for Superman yet. A lot of storytelling to do. A lot of real, true depths to the honesty of the character I want to get into. I want to reflect the comic books. That’s important to me. There’s a lot of justice to be done for Superman. The status is: You’ll see.

Wszystko to, co chciałem usłyszeć. Niech tylko WB wyciągnie w końcu rękę i niech razem nakręcą MOS 2.



Źródło.
 
Top Bottom