Cyberpunk 2077 - Dyskusja ogólna

+

Cyberpunk jest martwy. Opinie nie mają znaczenia, kiedy do gry wchodzi matematyka.

Obstawiam, że więcej gier z tej marki już nigdy nie powstanie. Wątpliwe jak dla mnie są też zapowiadane na początku, przed katastrofą, 3 dodatki. Tego już nikt nie kup.
 

Cyberpunk jest martwy. Opinie nie mają znaczenia, kiedy do gry wchodzi matematyka.

Obstawiam, że więcej gier z tej marki już nigdy nie powstanie. Wątpliwe jak dla mnie są też zapowiadane na początku, przed katastrofą, 3 dodatki. Tego już nikt nie kup.

Ja kupię. :) Ale może jestem wyjatkiem od reguły.

A tak poważniej. To dane szacunkowe agencji badawczej. Inne szacunki mówią o 1,2 mln sztuk.

Cyberpunk 2077: sprzedaż w 2021 wyniosła 1,2 mln sztuk; inwestorzy niezadowoleni | GRYOnline.pl (gry-online.pl)

Trzeba poczekać do 22 kwietnia, choć nie wiem, czy Redzi upublicznią dane sprzedaży z początku roku.
Tak czy inaczej dzięki CP77 maja rekordowy zysk, choć poniżej oczekiwań inwestorów. To zysk większy niż po premierze Wiedźmina 3, pozwalający na dalsze tworzenie gier.

CD Projekt z rekordowym zyskiem. Dzięki "Cyberpunkowi" przebił miliard złotych - Bankier.pl

Uważam też, że z punktu widzenia czysto biznesowego firma, która odpuści jedną ze swoich raptem dwóch marek, nie mając pod ręka żadnej innej gry na najbliższe lata (chyba że gracze chcą dostać Wiedźmina 4 w opłakanym stanie?) popełni kardynalny błąd. To nie Ubi czy EA, które mają pełne portfolio i pełną dywersyfikację. Nie sądzę, by Redzi, mimo błędu ze zbyt wczesną premierą gry, byli aż tak krótkowzroczni.
 

Cyberpunk jest martwy. Opinie nie mają znaczenia, kiedy do gry wchodzi matematyka.

Obstawiam, że więcej gier z tej marki już nigdy nie powstanie. Wątpliwe jak dla mnie są też zapowiadane na początku, przed katastrofą, 3 dodatki. Tego już nikt nie kup.

Porzucając CP znów zostaną oskarżeni przez graczy o łamanie obietnic. Łatając CP, mimo tego, że dodatki kupi ułamek graczy (wcale tak nie twierdzę, lecz tak załóżmy), odzyskują reputację, która za kilka lat może przełożyć się dobrze na sprzedaż ich przyszłych gier. A wnioskując po sprzedaży w grudniu, zaplecze finansowe, by takiej ewentualności się podjąć, mają.

IP weszło na rynek w taki sposób, że jest już bardzo rozpoznawalne. Teraz kojarzy się głównie z klapą wizerunkową. Jednak każdy krok REDów, jak widać po udostępnianych patchach i hotfixach, jest śledzony przez media, więc jeśli stan gry będzie się sukcesywnie poprawiał, media również taki stan rzeczy podłapią i dotrą z informacją do dość szerokiego grona odbiorców. Jeżeli będzie coraz głośniej o tym, że CP działa dużo lepiej, a pierwszy dodatek jest super, to apetyt graczy na kolejne dodatki lub edycję gry, która będzie mieć je wszystkie, wzrośnie. Jednocześnie cena samej gry będzie spadać, a coraz więcej osób będzie mieć next-geny. Samo to zachęci graczy do kupienia i wypróbowania gry.
 

Cyberpunk jest martwy. Opinie nie mają znaczenia, kiedy do gry wchodzi matematyka.

Obstawiam, że więcej gier z tej marki już nigdy nie powstanie. Wątpliwe jak dla mnie są też zapowiadane na początku, przed katastrofą, 3 dodatki. Tego już nikt nie kup.
Nie przesadzaj. Dużo osób czeka na poprawki. Powrót cyberpunka do sklepu playstation i aktualizacja pod nowe konsole może spowodować, że gra dostanie "Drugie życie". Do teraz gra sprzedała się pewnie w okolicach 16-17 mln sztuk, więc gra ma dużą bazę graczy a do końca tego roku jest prognoza, że sprzeda się nawet do 22-25 mln sztuk. Tak więc wątpię żeby porzucili tę markę.
 
tzw. efekt potwierdzenia- karmienie ludzi rozczarowanych grą informacjami, które pomagają uzasadnić ich emocje.
raczej wątpliwe, żeby przed wydaniem next genowym, firma miała nagle porzucić prace nad Cyberpunkiem, co potem to wg mnie sprawa otwarta ale do tego czasu...
inna sprawa, że Redzi zostali upupieni, przez działania własne, konkurencji, hejterów i takich artykułów będzie jeszcze sporo.
 
Ludzie złoci! Malkontenci! Marudzący! I co z tego że sprzedaż spada, czy rośnie, czy co tam jeszcze. To są rzeczy które są dla graczy kompletnie nieistotne. Jeśli ktoś nie jest zainteresowany rozwojem Cyberpunka to szkoda pisania, i grania w tę grę. Bo co dla statystycznego Polaka, czy obcokrajowca znaczy ten podany fakt o sprzedaży? Przecież ani nas to grzeje, ani nas ziębi. Skąd ta mentalność zaglądania innym do kieszeni. To jest wścibskie, i niegrzeczne. Błędy popełniono, i studio ma nauczkę. Na pewno się głęboko zastanowią nim kolejny raz wypuszczą grę. Bo grunt to się uczyć na błędach.
 
Last edited:
Wystarczy ze wyjdzie serial/anime/film i rzucimy się z powrotem na CP :) (patrzcie na the witcher)
No ale co to za porównanie, przecież Wiedźmin 3 to gra powszechnie uznawana za fenomenalną, Cyberpunk jest powszechnie uznawany za gre niedorobioną, i jest obśmiewana w internecie. Te gry jakościowo są z zupełnie innych półek więc to że coś było dobre dla W3 niekoniecznie pobudzi apetyt na Cyberpunka.
Post automatically merged:

Skąd ta mentalność zaglądania innym do kieszeni.
W tym przypadku pewnie stąd że można mniej lub bardziej przewidziec plany studia co do tej gry. Jakby się kompletnie nie sprzedała to np na bank by dodatków nie było bo nie byłoby za co zrobić. Więc jeśli komuś gra się spodobała to pewnie dla niego byłaby to zła wiadomość gdyby słabo się sprzedała bo to by oznaczało że pewnie za dużo rzeczy do niej nie powstanie jeśli w ogóle cokolwiek.
 
No ale co to za porównanie, przecież Wiedźmin 3 to gra powszechnie uznawana za fenomenalną, Cyberpunk jest powszechnie uznawany za gre niedorobioną, i jest obśmiewana w internecie. Te gry jakościowo są z zupełnie innych półek więc to że coś było dobre dla W3 niekoniecznie pobudzi apetyt na Cyberpunka.
Cyberpunk owszem ma sporo błędów i głównie z tego powodu jest obśmiewany w Internecie. Wiele gier na premierę było obśmiewanych czy określanych słowami "jakie to gówno". Przykładem może być np GTA IV, które na PS3 miało czasem problemy z działaniem w 30 FPS. Nie mówiąc już o problemach na PC gdzie nawet informatycy nie potrafili uruchomić tej gry. Nie mówiąc już że w tamtych czasach żeby komfortowo grać w GTA IV na PC trzeba było mieć komputer z NASA. Co do CP jeżeli Redzi uporoją się z błędami tej gry i optymalizacją na rózne platformy to 90% hejtu zniknie. Nie zgodziłbym się z opinią że gra jest martwa. CP będzie się dopiero rozwijać.
W tym przypadku pewnie stąd że można mniej lub bardziej przewidziec plany studia co do tej gry. Jakby się kompletnie nie sprzedała to np na bank by dodatków nie było bo nie byłoby za co zrobić. Więc jeśli komuś gra się spodobała to pewnie dla niego byłaby to zła wiadomość gdyby słabo się sprzedała bo to by oznaczało że pewnie za dużo rzeczy do niej nie powstanie jeśli w ogóle cokolwiek.
Nie wiem jak Redzi wydają dodatki, ale dodatki to są pewne historie, które już w grze były na etapie jej projektowania a które zostały wycięte. Z tego też powodu nawet jakby CP sprzedał się średnio (co nie jest prawdą, bo sprzedał się bardzo dobrze) to zaimplementowanie dodatków nie powinno być problemem. Druga sprawa, dodatki na pewno sprawią że gra nieco odżyje. Chociażby tylko połowa graczy z tych co kupili CP kupiłoby dodatki to i tak jest to niezły zarobek. Tylko Redzi najpierw muszą uporać się z błędami CP a dopiero potem wydawać dodatki. Gdyby zrobili odwrotnie znowu byłby hejt że wydają dodatki a podstawowa gra jest niegrywalna.

Co do planów studia to zapowiedzieli to w mapie drogowej do 2022 roku. Mają zamiar rozwijać CP, wydawać do niego dodatki. Powiem więcej, jeżeliby tego nie zrobili podkopaliby znowu zaufanie graczy. A na to raczej nie mogą sobie pozwolić.
 
Nie wiem jak Redzi wydają dodatki, ale dodatki to są pewne historie, które już w grze były na etapie jej projektowania a które zostały wycięte.
To dość spory zarzut do REDów, skąd masz takie informacje?

Ja zakładam że co najwyżej scenariusz mieli/mają napisany.
 
Nie odbierałbym to jako zarzut. Tak podejrzewam, ponieważ dodatki do większości gier są robione w taki właśnie sposób. Poza tym tu nie chodzi tylko o napisanie historii ale o np. aktorów, którzy jeżeli byliby tacy sami to trochę bez sensu jest zapraszanie np. Kamila Kuli i Lidii Sadowej tylko po to żeby jeszcze raz ogrywali rolę V. Jeżeli dodatki miałyby być 3 to 3 krotnie musieliby ich zapraszać. To trochę bez sensu, zważywszy na fakt że aktor też ma swoje obowiązki. Lepiej nagrać wszystko 1 raz a dobrze niż się rozdrabniać.

Poza tym jakby się mieli zabierać za dodatek od podstaw czyli pisanie de facto nowego programu, to zajęłoby to na pewno więcej niż kilka miesięcy. Chyba nie sądzisz że przez pół roku (bo tyle minęło od Serc z Kamienia do Krwi i Wina) Redzi napisali dodatek "Krew i Wino". Mieli już go pewnie napisany na etapie produkcji a potem zablokowali pewne skrypty w podstawowej wersji gry, które aktywował właśnie zainstalowany dodatek.
 
Last edited:
Nie odbierałbym to jako zarzut. Tak podejrzewam, ponieważ dodatki do większości gier są robione w taki właśnie sposób.
Jakby się świat dowiedział że REDzi wycięli coś z oryginalnej gry tylko dlatego by móc to sprzedać jako dodatek to chyba by się stali wrogiem publicznym nr jeden. Okazałoby się wtedy ze wszystkie wartości które tak głosili były tylko manipulacją.

Co do nagranych kwestii to w przypadku Cyberpunka być może już są dograne dialogi bo nie ma tu filmowych scenek i nie musi się to tak zgrywać z tym co robi postać. Ale w wiedzminie raczej trzeba bylo dogrywać dialogi przed każdym dodatkiem.
 
Nie odbierałbym to jako zarzut. Tak podejrzewam, ponieważ dodatki do większości gier są robione w taki właśnie sposób. Poza tym tu nie chodzi tylko o napisanie historii ale o np. aktorów, którzy jeżeli byliby tacy sami to trochę bez sensu jest zapraszanie np. Kamila Kuli i Lidii Sadowej tylko po to żeby jeszcze raz ogrywali rolę V. Jeżeli dodatki miałyby być 3 to 3 krotnie musieliby ich zapraszać. To trochę bez sensu, zważywszy na fakt że aktor też ma swoje obowiązki. Lepiej nagrać wszystko 1 raz a dobrze niż się rozdrabniać.
Jeśli chodzi o samą mapę, to masz tzw. cut content,jak więzienie czy stacja lotów kosmicznych, ale tak naprawdę, na mapie musisz zostawić jakieś obiekty/przestrzenie pod dodatki. Sposób w jaki powiększono mapę Wiedźmina 3 w pierwszym dodatku, nie ma racji bytu w przypadku mapy Night City, moim zdaniem oczywiście, bo mapa Wiedźmina to głównie lasy, bagna i góry.
Jakby się świat dowiedział że REDzi wycięli coś z oryginalnej gry tylko dlatego by móc to sprzedać jako dodatek to chyba by się stali wrogiem publicznym nr jeden. Okazałoby się wtedy ze wszystkie wartości które tak głosili były tylko manipulacją.

Co do nagranych kwestii to w przypadku Cyberpunka być może już są dograne dialogi bo nie ma tu filmowych scenek i nie musi się to tak zgrywać z tym co robi postać. Ale w wiedzminie raczej trzeba bylo dogrywać dialogi przed każdym dodatkiem.
Niezależnie co zrobią to i tak będzie g...burza.
 
W Wym przypadku pewnie stąd że można mniej lub bardziej przewidziec plany studia co do tej gry. Jakby się kompletnie nie sprzedała to np na bank by dodatków nie było bo nie byłoby za co zrobić. Więc jeśli komuś gra się spodobała to pewnie dla niego byłaby to zła wiadomość gdyby słabo się sprzedała bo to by oznaczało że pewnie za dużo rzeczy do niej nie powstanie jeśli w ogóle cokolwiek.

Studio które wydaje jedną grę na kilka lat, nie może sobie pozwolić na porzucanie projektów. Ja się zgodzę że gra jest "obgryziona" z tego co prezentowały różne gejmpleje, i żal mi tego, ale Mass Effect Andromeda (mimo wielu opinii przeciwko) to dla mnie świetna gra, ale wywala mi ciągle błąd, i co? Mogę pomarzyć o aktualizacji, bo Bioware zwiał, olał grę, bo spadła na nią krytyka. A CD Projekt Red, grzeje do przodu. Tu nie chodzi puste chwalenie, tylko docenienie, że po marketingowym szaleństwie, wtopili, i widać że wyciągnęli z tego wnioski. Pan Iwiński wydał piękne oświadczenie, szczere. Rynek mamy jaki mamy - gier powstaje sporo, konkurencja nie śpi, więc super że jest determinacja mimo trudności. A tak w ogóle - ludzie złote - to tylko gra. Zawsze można mieć poważniejsze problemy. A jak nie, to poproście kogoś o młotek, i sobie stuknijcie porządnie w paluch u nogi na przykład - zobaczycie że wszelkie inne problemy staną się mniej ważne :ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO:
 
Poza tym jakby się mieli zabierać za dodatek od podstaw czyli pisanie de facto nowego programu, to zajęłoby to na pewno więcej niż kilka miesięcy.
Niee, dodatek to nie jest robienie nowej gry, to dodawanie do obecnej gry questów, lokacji, postaci. Moderzy wiedzą co mam na myśli bo sami takie rzeczy robią np z Wiedźminem. I szczerze wątpię żeby REDzi robili sobie taką krzywdę i dokładali roboty przed premierą tylko po to by coś wyciąć i sprzedać później. Krew i Wino pewnie już powstawała w momencie gdy W3 była gotowa do wydania, ale skończona została dopiero po wydaniu podstawki. Z sercami z kamienia było mniej roboty dla developerów bo rozgrywało się to prawie wyłącznie w istniejących już lokacjach, i spodziewam się że podobnie będzie z dodatkami CP.
 
Jeśli chodzi o samą mapę, to masz tzw. cut content,jak więzienie czy stacja lotów kosmicznych, ale tak naprawdę, na mapie musisz zostawić jakieś obiekty/przestrzenie pod dodatki. Sposób w jaki powiększono mapę Wiedźmina 3 w pierwszym dodatku, nie ma racji bytu w przypadku mapy Night City, moim zdaniem oczywiście, bo mapa Wiedźmina to głównie lasy, bagna i góry.
Czyli tak jak pisałem. Skoro mamy cut content to będzie on zarezerwowany pewnie dla dodatków. W przypadku NC jest wiele przestrzeni niewykorzystanych. Badlandy aż się proszą o dodanie jakiegoś contentu. To samo Pacyfika. W Pacyfice nie miałem chyba żadnego kontraktu na przestrzeni całej gry, więc jest to przestrzeń jak najbardziej do zagospodarowania.

Niee, dodatek to nie jest robienie nowej gry, to dodawanie do obecnej gry questów, lokacji, postaci. Moderzy wiedzą co mam na myśli bo sami takie rzeczy robią np z Wiedźminem. I szczerze wątpię żeby REDzi robili sobie taką krzywdę i dokładali roboty przed premierą tylko po to by coś wyciąć i sprzedać później. Krew i Wino pewnie już powstawała w momencie gdy W3 była gotowa do wydania, ale skończona została dopiero po wydaniu podstawki. Z sercami z kamienia było mniej roboty dla developerów bo rozgrywało się to prawie wyłącznie w istniejących już lokacjach, i spodziewam się że podobnie będzie z dodatkami CP.
W przypadku Serc z Kamienia zgadzam się że to jest dodanie nowych questów bo świat już jest. Jednakże poruszyłem temat Krwi i Wina gdzie masz Toussaint jako oddzielny świat, który musiał już być zrobiony na etapie podstawki. Z dodatkami do CP może być podobnie, chociaż masz pewien cut content, który nie występuje w grze. Coś jak Toussaint w W3.
 
Last edited:
Traktowanie Krwi i Wina jako wyciętej zawartości to totalnie zły kierunek myślenia. Nawet jeśli dodatek był przygotowywany jeszcze przed premierą W3 (nie wiem czy tak było, obstawiam, że jedynie preprodukcja i koncepty), to nie jest to w żadnym wypadku nic wyciętego. Ta linia fabularna pasuje do podstawki W3 jak pięść do nosa. W 100% spełnia rolę jako dodatek. I jak najbardziej da się zrobić coś takiego w rok, kiedy już ma się ogarnięty silnik i edytor, które powstawały przy produkcji bazowego W3.
 
Nie wiem jak Redzi wydają dodatki, ale dodatki to są pewne historie, które już w grze były na etapie jej projektowania a które zostały wycięte.
No, nie do końca. Owszem, dodatki często bazują na zawartości, która ostatecznie do gry nie trafiła, ale zazwyczaj sprowadza się to do tego, że owe niewykorzystane pomysły są wykorzystywane jako fundament, na którym bazują nowe historie w dodatkach, ale nie jest tak, że po prostu wycinają kawałek gry i potem upychają go jako dodatek.

Przykładem tego jest chociażby fabuła Serc z Kamienia, która była oparta na wyciętym z podstawki wątku Catriony (w ramach, którego pierwotnie miał się pojawić Gaunter O'Dimm), ale został on do takiego stopnia przepisany, że to praktycznie była już nowa historia z kilkoma wspólnymi elementami (scena, w której Geralt spotyka Gauntera w karczmie na samym początku Wiedźmina 3 pierwotnie była powiązana z tym wątkiem, ale po tym jak postanowili z Gauntera zrobić jedną z głównych postaci Serc, zostawili ją w takiej formie w jakiej była zamiast ją usunąć razem z resztą). Tak samo na dosyć wczesnym etapie produkcji Wiedźmina 3 miało pojawić się zadanie główne, w którym Geralt włamywał się do pilnie strzeżonego obiektu, zainspirowane filmem Ocean Eleven, ale też ostatecznie tam nie trafiło, ale sam koncept posłużył jako podstawa dla zadania z włamaniem do Domu Aukcyjnego w Sercach z Kamienia. Finał w Beauclair również wykorzystywał niezrealizowane pomysły z wyciętej bitwy o Novigrad z końca Wiedźmina 3.

W Cyberpunku można więc zakładać, że będzie podobnie, czyli niektóre zadania, które z różnych względów (głównie jakościowych i technicznych) nie trafiły do gry, otrzymają drugie życie w dodatkach do gry.

Krew i Wino pewnie już powstawała w momencie gdy W3 była gotowa do wydania, ale skończona została dopiero po wydaniu podstawki. Z sercami z kamienia było mniej roboty dla developerów bo rozgrywało się to prawie wyłącznie w istniejących już lokacjach, i spodziewam się że podobnie będzie z dodatkami CP.
Serca z Kamienia w 98% rozgrywały się w dodanych lokacjach (nawet Oxenfurt musiał zostać dodatkowo rozbudowany na potrzeby dodatku), ale były one rozwinięciem istniejącej mapy, więc faktycznie mogło być z tym mniej roboty niż z projektowaniem nowej mapy na potrzeby Krwi i Wina.

Odnośnie cyklu produkcyjnego dodatków do Wiedźmina 3, Krew i Wino było w preprodukcji w krakowskim studiu na dwa lata przed rozpoczęciem pełnoprawnego cyklu produkcyjnego w warszawskim studiu po premierze Serc. Prace koncepcyjne nad Sercami rozpoczęły się na kilka miesięcy przed premierą Wiedźmina 3, ale pełnoprawna praca zaczęła się dopiero po premierze Wiedźmina 3, więc podobnie jest pewnie w przypadku Cyberpunka (czyli te większe dodatki były już w fazie koncepcyjnej od lat i czekają teraz na swoją kolej w produkcji, a te mniejsze były projektowane jakiś czas przed premierą).

Poza tym jakby się mieli zabierać za dodatek od podstaw czyli pisanie de facto nowego programu, to zajęłoby to na pewno więcej niż kilka miesięcy. Chyba nie sądzisz że przez pół roku (bo tyle minęło od Serc z Kamienia do Krwi i Wina) Redzi napisali dodatek "Krew i Wino". Mieli już go pewnie napisany na etapie produkcji a potem zablokowali pewne skrypty w podstawowej wersji gry, które aktywował właśnie zainstalowany dodatek.
Po pierwsze, faza koncepcyjna dodatków była robiona jeszcze przed premierą (czyli scenariusz, postacie, lokacje, zadania, planowane ficzery, itd.). Po drugie, jak to chociażby powiedział na swoim niedzielnym streamie Paweł Sasko, praca nad dodatkami jest dużo łatwiejsza niż praca nad podstawową wersją gry, jako że na etapie tworzenia dodatków masz już w pełni działający silnik i zespół, który wie jak korzystać ze wszystkich narzędzi. Łącząc jedno z drugim, stworzenie 20 czy 30-godzinnego dodatku do gry w pół roku po rozpoczęciu pełnoprawnego cyklu produkcyjnego jest jak najbardziej możliwe.
W przypadku NC jest wiele przestrzeni niewykorzystanych. Badlandy aż się proszą o dodanie jakiegoś contentu. To samo Pacyfika. W Pacyfice nie miałem chyba żadnego kontraktu na przestrzeni całej gry, więc jest to przestrzeń jak najbardziej do zagospodarowania.
A odnośnie tego, w ostatnim patchu pojawiły się nowe pliki w grze, które zdają się być powiązane z tworzonymi właśnie dodatkami i wskazują one na szereg nowych zadań w Pacifice, więc ta przestrzeń na pewno zostanie jeszcze zagospodarowana.
 
Pierwszy mail o zwrot gry - 14 grudnia 2020
Zwrot środków - 27 kwietnia 2021

Idą jak burza, to było tylko 133 dni czekania :ok:

Over and out.

Gif-Folding-Chair.gif
 
Top Bottom