To jest nic - kumpel ściągnął sobie kiedyś Batman - Początek, zwołał całą ekipę z browarkami (ja wcześniej byłem w kinie - ale stwierdziłem, że mogę drugi raz obejrzeć). Film się zaczyna, a tu jakaś laska w skórzanym stroju i masce wchodzi przez okno do domu. Ja skapowałem, że to nie batman...