Search results

Kolejny raz na Śląskim i kolejny raz Rammstein. Jezu, jak ten stadion jest świętny pod względem akustyki. Nie dziwi, że po niedawnej przygodzie ze stolicą, Niemcy wrócili do Chorzowa. I bardzo dobrze, mimo, że na PGE mam rzut beretem.

Zgadzam się całkowicie z poprzednikiem. U mnie Secret Invasion ląduje na dnie Marvelowych seriali (ze stajni MCU), przy czym muszę jeszcze nadrobić She-Hulk. Szczerze powiedziawszy, czasami miałem większy fun z oglądania Agents of SHIELD, niż tej serii. Ajwaj.

Też oglądam z tygodnia na tydzień, jednak nie zostanę raczej fanem tej produkcji. O ile rzeczywiście od strony aktorskiej ciężko się od czegoś przyczepić, a parę odcinków miały dość nieoczywiste i mocne zakończenia, to jako całość mi jakoś nie gra. Warto jeszcze wspomnieć, że mimo oglądania...

I ja, i ja! Dzięki i do zobaczenia :) Bez sensu, cofam preorder.

@Lizzie... A czy ja gdzieś sugeruję, że napisalaś, że w gry nie należy grać? Dziwi mnie po prostu, że bardzo nie podobają Ci się pewne elementy z gry, o czym otwarcie piszesz (i masz do tego prawo!), jednocześnie gdy ktoś celnie punktuje problemy serialu, traktujesz to jako polski sport...

@Lizzie... Hold on. Byłaś zniesmaczona i rozczarowana, że nowa postać była nie tym, kim się spodziewałaś? I że Avallach, pomimo poprowadzenia go w zgodzie z jego cechami z materiału źródłowego, nie wyglądał tak jak sobie to wyobraziłaś – fuj? Jednocześnie totalne olanie przez Lauren (tak...

Dzięki Bogu! W końcu można Wiedźflixa oglądać bez poczucia żenady :cool:

Ale była exekiem Mando od początku, więc spadek formy w trzecim sezonie to wcale nie musi być jej wina. Może, ale nie musi. No, chyba że są potwierdzone informacje, że to jej działania miały negatywny wpływ na dane serie, wtedy zwracam honor.

Była też producentem Boby, który był meh, oraz Andora, który był spoko, więc to nie tak, że czego się nie dotknie zamienia w coś innego niż złoto, a rymującego się z równo. Ja tam wierzę w Filoniego i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Po czym wnosisz? I w sumie, dlaczego porównujesz Ahsokę do właśnie tej serii, gdy zespół kreatywny jest bardziej zbliżony do tego z Mandaloriana niż Kenobiego.

Jesteś chyba jedną z ostatnich osób, która wierzy, że Lauren mówi prawdę i fabułę da się jeszcze jakkolwiek naprostować :cry:

Powiedział Wallace, po czym założył kilt oraz szpilki i ruszył w miasto.

Teraz bym zrobił lepsze, te ma milion lat. Szczerze powiedziawszy, to wydaje mi się, że nawet było przez pewien czas logiem tego tematu (a może i dalej jest, jako broken image z pierwszego posta) :think:

A co to mi się odkopało na imgurze...

Powodzonka wszystkim, znając REDa spotkanie będzie spektakularne :)

Ależ się zgadzam, dlatego piszę ze swojej perspektywy i jako fana książek :) W sumie mam to samo co w przypadku gier - jeżeli grafika jest średnia, ale historia wciągająca, to i tak zagram z wielką przyjemnością. Czy gdyby oprawa wizualna była lepsza, to miałbym większy fun? Jasna sprawa...

Let's agree to disagree. Z perspektywy fana książek podchodzę do tematu zupełnie inaczej - czy zachowano się fair w stosunku do materiału źródłowego. Tak jak nie boli mnie zmiana koloru włosów czy skóry niektórych postaci, co w ogólnym rozrachunku nie ma wielkiego znaczenia i nie wpływa na...

Osobiście nie spotkałem się z takim zarzutem, chociaż widze skąd się to może brać. Takie osoby oceniają serię najlepiej, ale to wcale nie oznacza, iż sądzą, że jest wybitny czy nawet bardzo dobry. Po prostu nie mają tego dysonansu który towarzyszy tym, którzy znają wiedzmina z innych mediów.

POV Lauren wertująca podsumowanie ocen trzeciego sezonu:

Podczas rozmów ze znajomymi o dziele Netflixa łatwo zauważyć, że najlepszy odbiór serial ma wśród tych, którzy nie znają sagi. A jak w dodatku nie grali w Wiedźmina, to już w ogóle. Bo co kogoś interesuje, że nasza Yen by się nigdy tak nie ubrała, a Geralt by się tak nigdy nie zachował. Co z...