Ooooosz to ćpuny chędożone....no cóż, broszki wywalę. A bedzie ich następna porcja bo wlazłam do kryjowki w kanałach.Swoją drogą nie do końca to przemyślane :/BTW, w kości dobrze się gra z de Wettem, bo o duże stawki, a z reguły przerzuca wszystkie oprócz środkowej ;) Nadęty gamoń :P