Ależ wierzę, Iwanie, tylko się wyzłośliwiam. Picasso do swoich "bohomazów" też dochodził od strony klasyki; vide jego szkice byka na różnych etapach. Mam koleżankę, znaną krakowską graficzkę, która też ma "brzydką" kreskę, a klasycznie potrafi jak najbardziej.
Ceterum censeo, że tak kreska do...