Obawiam się, że nie rozumiem. Grasz 200 meczów w ciągu miesiąca tylko po to, żeby zdobyć ozdobnik? Wydawało mi się, że gra się dla przyjemności, a nagrody na koniec sezonu są przyjemnym dodatkiem. Żeby była jasność: nie uważam, że nagrody za ranking powinny być bez znaczenia, ale też nie sądzę...