Search results

Dialogi są zapisane po polsku, tak samo opisy Przynajmniej tyle jest zrobione.

Ja aktualnie pogrywam w BG2:EE z GOGa. Niestety nowi towarzysze nie mają dogranych głosów po polsku.Odzywki przy ich wybieraniu czy wydaniu rozkazu również są po angielsku.

Co do poruszanych przykładów z Wiedźminem kolejnym. No Redzi sami wspominali, że przy ewentualnym wiedźminie nie gramy Geraltem, bo jego historia była zakończona. Zatem w tym konkretnym przykładzie, gdyby ktoś spodziewał się znowu grania Geraltem, to byłby strasznym naiwniakiem.

Ja tam widzę zmiany jednak. System dialogów. No to już bardziej jak w Dragon Age niż w DoS2. Walka? No turowa... Tylko jeśli się przyjrzeć, to różnica jest naprawdę spora. Punkty Akcji zmienione na moduł z D&D5 gdzie mamy akcję, bonus akcję, ruch. Spell sloty prosto z D&D. UI jak UI. No jest...

Prawda jest też taka, że minęło jednak 20 lat. A czasem mam wrażenie(już nawet nie co do samego BG3), że niektórzy oczekują, że wszystko będzie stać w miejscu i żaden twórca nie ośmieli się tknąć klasyki/dosłownie odtworzy klasykę 1:1. A przecież nie o to chodzi w tej branży. Kolejne części są...

Po 20 latach oczekiwanie kontynuacji jest trochę naiwne. Już nawet nie nawiązując do nazwy, jakakolwiek by ona nie była. Ja tam takiego problemu nie mam. Poza tym, sami pomyślcie. Nazwanie tej gry roboczo "Baldurs Gate: Wojna łupieżców" czy inne takie... No kogo by to interesowało? Ba, spora...

To napisz, to cokolwiek wspólnego z poprzednimi grami. Samo miasto Wrót Baldura to mało(bo przecież w BG2, to normalnie 90% gry się tam odbywało... oh wait)? Naprawdę po Tronie Bhaala ktokolwiek spodziewał się kontynuacji wątku dzieci Bhaala? 100 lat po wydarzeniach z poprzednich części...

Ciekawa opinia. W zasadzie poza grafiką(która wiadomo, że po 20 latach musiała ewoluować), to wymieniłeś rzeczy, których nie da się ocenić po pierwszych 5-10 minutach gry. Questów tam żadnych, postaci powiedziały po 10 zdań maks, a z fabuły wiemy, że Łupieżcy Umysły robią sobie armię i Githyanki...

A czego niby ten nowy Baldur używa? Walka to w zasadzie 1 do 1 odwzorowanie pełnej mechaniki D&D 5 edycji. Jak to czytam, to mam przed oczyma... "Baldur ma używać D&D..., ale ma go nie używać, bo przecież D&D to walka turowa i multum akcji do wykonania w trakcie walki."

I znowu... Przeczytałeś zapowiedź? Dla pewności, wkleję tutaj to jedno konkretne zdanie z Twojego postu. Przystosowaliśmy także nasze technologie, w tym napędzającą rozgrywkę sieciową GWINTA platformę GOG Galaxy, by mogły w pełni obsłużyć platformy mobilne. Jeśli to nie jest potwierdzenie, to...

Android/IOS i PC mają wspólne konto. To było potwierdzone w chwili oficjalnej zapowiedzi tych dwóch platform.

Mogę. Za to nie dostałem do tej pory od wczoraj skina z księgi kupców ofiru.

Konsola?

Co Ty? Nie znasz się(ironia jak coś). Przecież powinni połączyć kolekcje, bo wcale robiąc 6 rund na konsoli i 6 na kompie nie zyskujesz zasobów szybciej niż ktoś grający na jednym koncie. Wcale nie dostaliby dwa razy tych wszystkich bonusów startowych, wszelkich darmowych beczek, które oba konta...

Też się zgodzę. Nigdy nie zwracałem uwagi na wygląd postaci w żadnym diablo. Customizacja? Tak, pod względem statystyk, a nie wyglądu. Zatem jak chcą, to niech i sobie dodadzą 100 skórek na rok, bo nic to dla mnie nie zmieni. Póki nie będą sprzedawać czegoś, co do konkretną przewagę.

xD

Ale ja nie zamierzam usprawiedliwiać niczego, ani nikogo. Po prostu stwierdzam fakt. Skoro na forum nigdy nic nie ma, to może pora dać sobie spokój? Mi te wszystkie informacje do szczęścia nie są potrzebne, ale skoro komuś są potrzebne, to naprawdę warto zainteresować się jakimkolwiek innym...

Hej, forum jest od dyskutowania o grze. Niewszystkie informacje się tutaj pojawiają(wiadomo o tym od samego początku tak naprawdę). Ludzie dalej zamiast zainteresować się FB, Twitterem... czymkolwiek, naiwnie czekają aż coś pojawi się na forum. Sam nie grałem od dwóch tygodni, a taką informację...

Albo obejrzeć gameplay czy recenzje gry w internecie zamiast kupować? xD

Kapłan sam, w sobie nie jest silnikiem. Musi mieć jednostkę, którą rani, a jeśli ta jednostka nic z tego ranienia nie zyskuje, to robi śmieszne punkty, które tylko wystawiają nas na wysoki removal albo reset. Statek sam w sobie nie jest silnikiem, bo potrzebuje jednostek, które będą go raniły...