I to jest dobry pomysł z tym losowaniem. Renfri mogłaby działać tak, że np zagrana w bliski rząd pozwala na wybranie błogosławieństwa, a klątwa wchodzi losowa. A zagrana w daleki rzad odwrotnie - błogosławieństwo losowe, klątwa do wybrania. Nadal byłaby to silna karta, ale byłoby większe ryzyko...