11 wiedźmińskich faktów na 11 rocznicę serii gier o Wiedźminie!

+

Alicja.

CD PROJEKT RED
Proces tworzenia gry to przede wszystkim pomysły — czasem lepsze, czasem gorsze, a często całkowicie szalone! Wiele z nich trafia do gry, ale sporo nigdy nie widzi światła dziennego, lub pozostaje niezauważona przez graczy. W ramach świętowania 11. rocznicy podzielimy się z Wami kilkoma ciekawymi pomysłami oraz ukrytymi smaczkami, które pojawiły się podczas tworzenia gier o Geralcie z Rivii.

Wiedźmiński Fakt nr 1

Zacznijmy od czegoś prostego — kojarzycie strój Triss z Wiedźmina 2, prawda? Początkowo stanowił dla nas inspirację dla wyglądu Triss w Wiedzminie 3. Spójrzcie na kilka bazujących na nim szkiców koncepcyjnych!

 
Last edited:
Masz na myśli ten zupełnie nie rzucający się w oczy strój, w którym wcale nie wygląda jak wariacja na temat elfiej magiczki z koreańskiego mmo? Najciemniej podobno pod latarnią, ale to była już dość karkołomna próba ukrycia swej tożsamości.
 
Nie wiem o czym do mnie piszesz. Załzawione oczka to prawdopodobnie skutek alergii na sierść. Niemożliwe, by widok Triss mógł wywołać w kimś łzy. Chyba że łzy szczęścia.
Triss w ogóle jest znana ze znakomitych umiejętności wtapiania się w tłum. Pamiętam jak swego czasu prowadziła śledztwo na wyspach poszukując Yennefer i nikt, ale to zupełnie nikt nie podejrzewał, że nie jest stałym bywalcem tawern.
 
Dlaczego ten obrazek taki dziwny? To jest zeskanowane czy drukowane? Trudno tego nie zauważyć, ale jakby przypadkiem albo z powodów problemów ze wzrokiem ktoś jednak nie zauważył, to w lewej górnej ćwiartce jest ewidentnie przebicie z czegoś. Wygląda na okładkę do Wiedźmina. Powiedziałbym, że tutaj są dwa duchy.
Ktoś coś kombinował z tym screenem, bo nawet w samym pliku są odwołania do Canona PRO-1.

ed
To jest przebicie z menu pauzy w grze.
Wygląda bardzo dziwnie. Kto w ogóle robi w ten sposób screeny?
 
Last edited:
Dlaczego ten obrazek taki dziwny? To jest zeskanowane czy drukowane? Trudno tego nie zauważyć, ale jakby przypadkiem albo z powodów problemów ze wzrokiem ktoś jednak nie zauważył, to w lewej górnej ćwiartce jest ewidentnie przebicie z czegoś. Wygląda na okładkę do Wiedźmina. Powiedziałbym, że tutaj są dwa duchy.
Ktoś coś kombinował z tym screenem, bo nawet w samym pliku są odwołania do Canona PRO-1.

To jest przebicie z menu pauzy w grze.
 
Widziałem tą (tę?) łódź. Nie pamiętam w którym miejscu i o której konkretnie godzinie, ale widziałem. Wieloryba długo wyczekiwanego przez Eywinda (a którego tenże przez Geralta przegapił) również :).
BTW, ciekawosta ciekawostką, jednak chętnie dowiedziałbym się, czy ten okręt-widmo jest pozostałością po jakiejś skasowanej zawartości?
 
O cholerka, przyznam szczerze, że o tym widmowym statku nie wiedziałem :). Kiedyś będę musiał na niego zapolować :D.
 
Wiedźmiński Fakt nr 3

Skoro już mówimy o łodziach — w trakcie produkcji Wiedźmina 3 zastanawialiśmy się nad możliwością podróżowania z Płotką zarówno na lądzie, jak i wodzie. Oczywiście łączyłoby się to ze zmianą projektu łodzi na większą, z dodatkowym miejscem dla Płotki. Oto kilka pomysłów jakie mieliśmy na jej wygląd. Chcielibyście żeglować ze swoją wierną klaczą? ;)


 
Szczerze to dość dziwny pomysł moim zdaniem. Nie rozumiem nawet, do czego to by miało służyć, skoro Płotka się teleportuje. Albo co by się stało po zniszczeniu łodzi na środku akwenu? To był pomysł jeszcze z czasów, gdy były rozpatrywane mechaniki nieco bardziej urealniające rozgrywkę typu wpływ temperatury wody na zdrowie Geralta?
Zadaję pytania, ale chyba kieruje je na nieistniejący adres.
 
Ja rozumiem , że ten pomysł jeszcze był zanim zdecydowano się na wynalazek z RDR ? To miało by sens jak płotkę można było by spotkać tylko w jednym miejscu w danej lokalizacji .
 
Top Bottom