2 rzeczy do zbalansowania

+
Rofd;n6950030 said:
Problemem jest smok dla Scoiatel oraz Skellige, które nie mają odpowiedzi. Podejrzewam, że tu jest winna wczesna wersja BETY i decki w/w frakcji nie są jeszcze kompletne. Jest to również jeden z przykładów dla, których mówiłem, że umiejętność Filippy powinna zostać rozpowszechniona na inne frakcje i do większej ilości kart(aczkolwiek należało by jej OP siłe znerfić, chociażby po to aby gra nie zamieniła się w festiwal osłabiania wroga, pomijam już absurdalną siłę w porównaniu do innych złotych czy brak możliwości kontry)

Dla Skellige Smok czy też sama Pożoga to niewielki problem ponieważ mają aż 5 kart wskrzeszających jednostki plus wilkołaka, oraz karty wzmacniające bazową siłę swoich jednostek (więc jak trafiają do kart odrzuconych nie tracą tych bonusów). Wiewióry natomiast z racji swojego kontrolnego charakteru są wstanie tak kontrolować stół by nigdy nie mieć najsilniejszej jednostki na stole.

Co do Filippy to co za absurdalną siłę w porównaniu do innych złotych kart masz na myśli? Jest kilka złotych kart które potrafią po zagraniu dać dużo większą różnicę w sile niż zagranie Filippy.
 
Duckingman;n6950420 said:
Dla Skellige Smok czy też sama Pożoga to niewielki problem ponieważ mają aż 5 kart wskrzeszających jednostki plus wilkołaka, oraz karty wzmacniające bazową siłę swoich jednostek (więc jak trafiają do kart odrzuconych nie tracą tych bonusów). Wiewióry natomiast z racji swojego kontrolnego charakteru są wstanie tak kontrolować stół by nigdy nie mieć najsilniejszej jednostki na stole.

Co do Filippy to co za absurdalną siłę w porównaniu do innych złotych kart masz na myśli? Jest kilka złotych kart które potrafią po zagraniu dać dużo większą różnicę w sile niż zagranie Filippy.
Wytłumacze w którym miejscu nie ma balansu - otóż NR nie muszą spalać wskrzeszenia w 1 rundzie, mogą walczyć ze smokiem a Skellige nie może z nim walczyć i musi albo oddac runde (jeśli smok był prawidłowo użyty), albo spalić wskrzeszanie i oddac tym samym 2 runde jeśli ich deck bazuje na wskrzeszaniu. O Scoiatel nie wspomne, bo tu już na forum czasem są takie teorie, że dzieki kontroli do WSZYSTKIEGO mogą nie dopuścić, a już na pewno mogą nie dopuśić aby ktoś karte na stół położył, kiedy akurat wiewióry mają najsilniejsze jednostki na stole.

Duckingman;n6950420 said:
Wiewióry natomiast z racji swojego kontrolnego charakteru są wstanie tak kontrolować stół by nigdy nie mieć najsilniejszej jednostki na stole
Wybacz jesli złośliwie zabrzmi, ale każda frakcja może tak kontrolować stół wystarczy decka z samymi 1-dynkami i 2-ami złożyć, pytanie na ile ma to sens. Nie widziałem u Scoiatel możliwości wycofania połowy decku gry smok się pojawi już prędzej NR z Henseltem może uratować jednostki poprzez ozłocenie całego rzedu ! ale nie Scoiatel, taka to wielka kontrola.
 
Rofd;n6950580 said:
Wytłumacze w którym miejscu nie ma balansu - otóż NR nie muszą spalać wskrzeszenia w 1 rundzie, mogą walczyć ze smokiem a Skellige nie może z nim walczyć i musi albo oddac runde (jeśli smok był prawidłowo użyty), albo spalić wskrzeszanie i oddac tym samym 2 runde jeśli ich deck bazuje na wskrzeszaniu.

Powiem szczerze, że nie zrozumiałem tego co napisałeś. Co masz na myśli pisząc "spalić wskrzeszenie"? Oddanie jednej rundy to jeszcze nie problem. Ja grając Skellige prawie zawsze 1 lub 2 rundę oddaję bo ta frakcja najsilniejsza jest w 3 rundzie. Weź też pod uwagę, że Skellige ma 5 kart wskrzeszających plus wilkołaka który sam siebie wskrzesza. Pożogę i smoka możesz mieć po jednej sztuce. Mi się jeszcze nie zdarzyło by w trzeciej turze nie mieć po zagraniu jednej tylko kapłanki ponad 30 siły na stole co często daje wygraną w tej rundzie nawet jeśli nie ma się więcej kart na ręku.

Rofd;n6950580 said:
O Scoiatel nie wspomne, bo tu już na forum czasem są takie teorie, że dzieki kontroli do WSZYSTKIEGO mogą nie dopuścić, a już na pewno mogą nie dopuśić aby ktoś karte na stół położył, kiedy akurat wiewióry mają najsilniejsze jednostki na stole.

Tu to zakładam, że miał być sarkazm. Niżej napisze co miałem na myśli pisząc o Wiewiórach.

Rofd;n6950580 said:
Wybacz jesli złośliwie zabrzmi, ale każda frakcja może tak kontrolować stół wystarczy decka z samymi 1-dynkami i 2-ami złożyć, pytanie na ile ma to sens. Nie widziałem u Scoiatel możliwości wycofania połowy decku gry smok się pojawi już prędzej NR z Henseltem może uratować jednostki poprzez ozłocenie całego rzedu ! ale nie Scoiatel, taka to wielka kontrola.

Sęk w tym, że u Wiewiórek można zbudować kontrolny deck oparty o jednostki o sile 2-4, a co za tym idzie przeciwnik musiałby mieć naprawdę specyficznie zbudowany deck by zagranie pożogi czy smoka uderzyło skutecznie w jednostki Wiewiórek. Oczywiście jeśli ktoś zbuduje deck Wiewiórek opartych o silniejsze jednostki to będzie ograniczony do takiego budowania stołu jak każda inna frakcja by pożoga lub smok zadały jak najmniejsze szkody.
 
Najbardziej OP karta w całej grze to Fillippa i naprawdę, niech nikt nie próbuje wmawiać, że jest inaczej. Ta karta sama wygrywa całą rundę, w której przeciwnik wyrzucił 3 karty do jednego rzędu, a taka sytuacja dzieje się praktycznie w każdej grze. Co do smoka, to naprawdę silna karta, jeśli umiesz zagrać ją w odpowiednim momencie. Nie zgadzam się jednak z tymi, którzy chcieliby widzieć jakieś nerfy dla tej karty, ponieważ 3 tury na reakcję to naprawdę mnóstwo czasu i każda frakcja z prawidłowo złożonym deckiem może się bronić przed ewentualnymi konsekwencjami.

Odrobinę zbyt silny jest też Geralt: Igni, ale to już nie jest poziom niezbalansowania Fillippy.
 
prib Zanim się zaczniesz wypowiadać na temat Filippy przestudiuj dwa tematy dotyczące tej karty jakie powstały i jeśli się nie zgadzasz z argumentami tam przedstawionymi napisz swój komentarz. Ten temat dotyczy zupełnie innych zagadnień i nie zamierzam po raz kolejny tłumaczyć dlaczego Filippa nie jest OP tylko dlatego, że nowy gracz nie chce pisać swoich przemyśleń w odpowiednich tematach :(
 
@prib
3 karty w rzędzie to jakieś 18 pkt, czyli Fil zabierze 15, doda 6, różnica 9 pkt, no faktycznie wygrana gra. A taki Geralt podstawowy? 12 pkt i to zawsze, bez względu na ułożenie stołu. I każdy ma go od początku. To dopiero niezbalansowana karta. Nerfić!
 
DLACZEGO NIE MA JUŻ REDPOINTÓW?????

paku93 Dobra robota warta RedPointa (ale w nowej wersji nie można ich przyznawać :(). Prościej chyba się tego nie da wytłumaczyć :)
 
prib;n6950870 said:
Najbardziej OP karta w całej grze to Fillippa i naprawdę, niech nikt nie próbuje wmawiać, że jest inaczej. Ta karta sama wygrywa całą rundę, w której przeciwnik wyrzucił 3 karty do jednego rzędu, a taka sytuacja dzieje się praktycznie w każdej grze. Co do smoka, to naprawdę silna karta, jeśli umiesz zagrać ją w odpowiednim momencie. Nie zgadzam się jednak z tymi, którzy chcieliby widzieć jakieś nerfy dla tej karty, ponieważ 3 tury na reakcję to naprawdę mnóstwo czasu i każda frakcja z prawidłowo złożonym deckiem może się bronić przed ewentualnymi konsekwencjami.

Odrobinę zbyt silny jest też Geralt: Igni, ale to już nie jest poziom niezbalansowania Fillippy.

Wrzucanie dużej ilości kart do jednego rzędu zawsze wiąże się z ryzykiem. Jeśli nie Filippa to karta pogody zrujnuje cały rząd. Filippa to nie Eredin, gracz nie ma gwarancji, że będzie miał ją w ręku. Granie Filippą nie jest w cale takie proste. Aby zagranie się opłacało w rzędzie musi być odpowiednio dużo punktów. Osoby grające Filippą czekają z jej użyciem do ostatniego momentu i prawie nigdy nie używają jej w pierwszej rundzie.

Geralt Igni jest zwykłą pożogą do tego z warunkiem. W tej karcie nie ma nic niezwykłego.
 
pawel274;n6952480 said:
Geralt Igni jest zwykłą pożogą do tego z warunkiem. W tej karcie nie ma nic niezwykłego.

Oj jest. Przedewszystkim wybierasz rząd. Możesz zniszczyć 3 x 20 zamiast 1 x 30. Przydatne np przeciwko potworom, ale także KP.

I druga ważna rzecz, to przeciwnik nie musi mieć wcale najmocniejszej jednostki.

Aktualnie imho Geralt:Igni jest najmocniejszą kartą w grze, pasuje do każdego decku i zawsze daje przyzwoite value, na poziomie minimum kilkunastu pkt.

Ale nie jestem za jego zmianą. A napewno nie teraz. Za mało jest kart, szczególnie złotych, z tak mocnym removalem. Geralt jest dostępny dla każdego, więc nie ma problemu. Bronić przed nim też się w miarę da.

Osobiście uważam że to nejlepsza karta w grze, oczywiście patrząc ogólnie, bo z perspektywy konkretnych decków, karty mają różną wartość. Są przypadki gdzie Ciri, Lugos, dadzą więcej od Geralta:Igni. Ale globalnie igni jest b. mocną kartą, dużo lepszą od pożogi.
 
Duckingman
Taaa, nowy gracz :D 50 lvl i średnio jedna przegrana gra dziennie( często za sprawą wyżej wspomnianej Pani).

paku93
No ok, może przesadziłem z tymi 3 kartami, ale ogólnie Filippa zawsze wygrywa rundę, w której gracze zużyli najwięcej kart. Ktoś powie, że pogody, pożoga, Geralt: Igni robi to samo. Nie nie do końca.
pogody działają na pola obu zawodników, wokół pożogi da się bardzo łatwo grać no i wypada tak robić, bo każdy praktycznie jej używa, Geralt: Igni lepsza wersja pożogi, obie karty niszczą jedną, najsilniejszą jednostkę(jeśli ktoś robi 2 x 20+ z taką samą ilością siły, to sam się o to prosił). Filippa śmieje się z odporności na pogodę, ze złotego statusu czy z przemyślanego manipulowania siłą własnych oddziałów. I uprzedzam kolejne wypowiedzi, nie każda frakcja to scoia'tael(ustawianie jednostek w dowolnym rzędzie) i nie zawsze też da się grać wokół Filippy. NR zazwyczaj idą w ilość, nie w jakość i to głównie w 2 rzędach, o potworach nawet już nie wspomnę, jedynie grając skelige czuję sie w miarę bezpieczny.

pawel274
No jasne, że zazwyczaj czekają z Filippą na koniec i w takiej sytuacji nie tylko Filippa jest silna (pożoga, Geralt:Igni, bomba dwimerytowa, róg dowódcy, Foltest, pogody), ogólnie to kwestia uzyskiwania przewagi w kartach - jak dla mnie to najważniejsza sprawa w Gwincie. Z nią problem jest taki, że potrafi bardzo namieszać w środku rundy i jedyny sposób, żeby się przed nią zabezpieczyć to rozkładanie jednostek w 2-3 rzędach, co jak wspomniałem wyżej, nie zawsze jest możliwe.
 
prib Bomba dwimerytowa. Tak jak i przeciw kartą pogodowym tak i przeciw Filippie świetnie się sprawdza. Co prawda nie przywraca siły w kartach złotych, ale akurat to najmniej boli po zagraniu Filippy (sama daje 6 punktów siły więc poza nielicznymi wyjątkami zabierze góra 1-2 punkty ze złotych kart). W grze ze mną Filippa daje zwycięstwo przeciwnikowi tylko jeśli zagra ją po moim pasie, ale taka sytuacja jest właściwością prawie wszystkich legendarnych kart. Sztuką w Gwincie jest mieć ostatnie zagranie w grze, przy czym akurat Filippa w 3 rundzie jako ostatnie zagranie to nienajlepszy pomysł co w moich oczach stawia ją niżej niż np. Krwawego Barona który może nam wygrać grę w 3 rundzie.
 
Duckingman;n6955720 said:
prib Bomba dwimerytowa. Tak jak i przeciw kartą pogodowym tak i przeciw Filippie świetnie się sprawdza. Co prawda nie przywraca siły w kartach złotych, ale akurat to najmniej boli po zagraniu Filippy (sama daje 6 punktów siły więc poza nielicznymi wyjątkami zabierze góra 1-2 punkty ze złotych kart). W grze ze mną Filippa daje zwycięstwo przeciwnikowi tylko jeśli zagra ją po moim pasie, ale taka sytuacja jest właściwością prawie wszystkich legendarnych kart. Sztuką w Gwincie jest mieć ostatnie zagranie w grze, przy czym akurat Filippa w 3 rundzie jako ostatnie zagranie to nienajlepszy pomysł co w moich oczach stawia ją niżej niż np. Krwawego Barona który może nam wygrać grę w 3 rundzie.

Wiesz, właściwie to napisałem dokładnie to samo o card advatage. Nadal jednak twierdzę, że Filippa potrzebuje jakichś zmian żeby nie była tak bezpieczna/skuteczna. Jakieś zwiększenie jej własnej siły lub ograniczenie co do masakrowania złotych kart załatwiłoby sprawę.
 
prib;n6959240 said:
Wiesz, właściwie to napisałem dokładnie to samo o card advatage. Nadal jednak twierdzę, że Filippa potrzebuje jakichś zmian żeby nie była tak bezpieczna/skuteczna. Jakieś zwiększenie jej własnej siły lub ograniczenie co do masakrowania złotych kart załatwiłoby sprawę.
Na temat Fillipy jest osobny temat http://forums.cdprojektred.com/forum/pl/gwint/kącik-stratega/6914810-filippa-karta-tak-silna-że-nie-pasuje-do-tej-gry-lecz-jej-umiejętność-musi-zostać
P
roponuje go mimo wszystko przeczytać i tam kontynuować dlasza dyskusję na temat tej karty, dyskusja na temat tej karty w kilku różnych wątkach jest już naprawdę męcząca i coraz bardziej irytuje (nie poprzez brak ciekawych postów, a poprzez samo rozbicie tematu po kilku wątkach)
 
Wedlug mnie w pierwszym rzedzie do nerfu powinien isc:

Geralt Igni - strasznie ciezko zagrac dookola tej karty, dla wiekszosci deckow, ktore nie sa nastawione pod usuwanie jednostek przeciwnika, tylko ida pod wlasna sile, combo jest wrecz niemozliwym unikanie tych 15pkt sily w jednym rzedzie. Problemem jest tez to, ze jak juz nawet nie uda nam sie wykorzystac umiejetnosci tej karty to nadal zostaje nam zlote 6 sily. Proponowalbym zmniejszenie jego sily do 4, lub tez zwiekszenie progu odpalania umiejetnosci do 20 na rzad. Ciezko mi powiedziec ktory kierunek jest wlasciwy

Filippa - zdecydowanie zbyt uniwersalna, dodac jej +2 sily i niech bedzie mozna ja rzucic TYLKO na rzedy przeciwnika. Nadal robi swoje, ale juz nie bedziemy mogli rzucic jej po naszej stronie na przyklad jesli dobierzemy ja w 3 rundzie

Leszy/Caranthir - jakies male zmiany typu -2 sily

Karty pogody - niech denerwuja tylko jesli OBECNIE sa na stole, tzn. koniec z resetowaniem buffow po zakonczeniu dzialania pogody

Pasywka potworow - po prostu niech nie dziala na zlote karty, nadal bedzie irytujaca, ale zmusi to graczy do myslenia i bardziej kreatywnego grania w 1 turze

Kontrowersyjna karta wydaje sie byc Priscilla, wedlug mnie nie jest ona OP, zeby byla optymalnie zagrana musimy miec odpowiednia sytuacje na stole i cmentarzu, zalezy jakim deckiem gramy. Jesli juz jest wielki placz, zeby ja znerfic to proponuje, zeby wyciagala 2 brazowe karty, chociaz nie uwazam zeby zaslugiwala na nerfa

Male zmiany, ktore nie spowodowalyby, ze ludzie przestana tymi kartami grac, a troche mniej zepsutych nerwow bedzie ;)

Byloby milo gdyby CDPR tez buffowal karty, ktore nie beda w ogole grane, na pewno zwiekszyloby to roznorodnosc rozgrywki, otworzylo nowe mozliwosci, takze nie tylko nerfy, ale take buffy Panowie, jesli mozna :)


 
Last edited:
DzyntaMokry;n6959690 said:
Wedlug mnie w pierwszym rzedzie do nerfu powinien isc:
Byloby milo gdyby CDPR tez buffowal karty, ktore nie beda w ogole grane, na pewno zwiekszyloby to roznorodnosc rozgrywki, otworzylo nowe mozliwosci, takze nie tylko nerfy, ale take buffy Panowie, jesli mozna :)

A są karty które nie są w ogóle grane? Oczywiście pewne zwykłe karty wraz ze zdobywaniem rzadszych kart będą wypadały z talii, ale jak na razie nie spotkałem się by jakaś karta nie była przez nikogo grana.

Co do reszty się nie wypowiem bo są na te karty odpowiednie tematy i się z nimi zapoznaj, a ten temat dotyczy Borcha i zdolności potworów.
 
No Ocvista i Myrgtabrakke to jeszcze nie widziałem w akcji, a na KP gra sporo osób ( choć oczywiście niektórzy te karty widzieli, tak czy siak, są one bardzo rzadko spotykane ).
 
Marat87;n6965850 said:
No Ocvista i Myrgtabrakke to jeszcze nie widziałem w akcji, a na KP gra sporo osób ( choć oczywiście niektórzy te karty widzieli, tak czy siak, są one bardzo rzadko spotykane ).

Bo trudno je zdobyć (oba to karty legendarne) a jak na razie nikt nie wpadł na pomysł jak wokół nich zbudować coś sensownego co warte byłoby wydania 800 fragmentów. Ale od czasu do czasu je spotykam. Dziś np. trafiłem na przeciwnika mającego Myrka.
 
Top Bottom