5 najbardziej irytujacych kart w grze - mój ranking luty 2022

+
Jak w tytule pozwolę sobie zamieścić listę 5 najbardziej irytujących kart w grze w mojej subiektywnej ocenie. Żeby była klarowosc - nie oceniam tu absolutnie siły tych kart, ich przydatności czy tego jak łatwo je skontrować lub nie, bo kompletnie nie tego dotyczy ten post. W tym rankingu liczy się tylko i wyłącznie ich własny "współczynnik wkur...zania" i nic ponad to. Nie chcę również tu uogólniać lub grupować kart z danego rodzaju czy archetypu podając cala grupę jako drażniącą - bowiem choć mogłoby to być kuszące, to mogłoby wydać się bardzo nieprecyzyjne i nie oddawać dokładnie intencji tej listy.
Dodam, że jako gracz KP nie jestem w stanie być obiektywny co do tej frakcji, wobec czego na liście nie podaje ich kart - co wcale nie znaczy że takich nie ma, niemniej ja po prostu nie umiem tego ocenić.
Dla przejrzystości tekstu ograniczam się również jedynie do rankingu pięciu irytujących kart, choć wiadomo, że lista mogłaby być o wiele dłuższa. Ok, tak więc mając powyższe na uwadze, oto zwycięzcy w lutym 2022, od najbardziej irytującej:

1. Arnghardt.
Zdecydowanie najbardziej denerwująca z wszystkich kart w grze, absolutnie bezkonkurencyjny lider. Mechanika karty która uniemożliwia postawienie czegokolwiek na stole kiedy gra się kartami mającymi rozkaz a nie rozmieszczenie jest męcząca na maksa. Gdyby miał 6 siły a nie 7 można by chociaż kagancem go zdjąć a tak, to bez wygnania można poddawać grę.
Nigdy gg dla grających arnghardem z mojej strony, I zawsze towarzyszący grze komentarz że jest to żałosne od mojej Addy.

2. Pułapka wilczy dół
Totalnie RNG które może zadać 14 obrażeń i zabić kilka silników naraza, a może tez 4 i nie zrobi nic. Grana zawsze w całym spamie pułapek, może być powielana przez hattoriego, nigdy nie wiadomo kiedy można wrzucić lepsza kartę a kiedy nie. Oczywiście cala ta irytująca sytuacja dookoła tej karty jest spowodowana brakiem możliwości kontrowania artefaktów co jest bardzo dużym uposledzeniem obecnego (choć mimo to nienajgorszego ) stanu gry

3. Sigvald.
Kolejna całkowicie binarna karta - jak nie masz wygnania lub niszczyciela wysokich jednostek to możesz się poddawać, bo jest się w stanie wzmocnić do nawet 150 punktów.

4. Wesołki skurwiela
Karta bez wątpienia do mocnego nerfa podobnie jak ś.p. świder. Nie może być tak, że jedna taką kartą z umiejętnością dowódcy i nagrodą syndykat zdejmuje Ci że stołu 4 silniki jednocześnie. I o ile wiele rzeczy w syndykacie można by uznać za zbyt silne, to jednak zadna z nich mnie tak nie irytuje jak wesołki.

5. drakkar skellige - gdybym grał syndykatem to bym z chęcią kradł graczom skellige te koszmarne stateczki żeby to ich kąsały co turę jak coś tylko postawią na stole, zobaczą jak to jest fajnie - zdecydowanie zasłużone miejsce w pierwszej piątce, drakkar dzielnie i ciężko na to pracował od długiego czasu :)
 
Last edited:
Top Bottom