8 Lat Wiedźmińskiej Społeczności - Konkurs

+
Nie mogę pozwolić aby tylko Keth cieszył oczy tym wiekopomnym dziełem. Oto co jest w stanie osiągnąć artysta, który wspina się na wyżyny umiejętności użytkowania painta



Dzieło zawiera wszytko to co internet ma najlepszego do zaoferowania: koty, Klinty Istłudy, stare forum i koty :cool:

Ps. Wieści forumowe były fajne... brakuje mi ich :(

PPs. na powyższym screenie ukryte jest moje prawdziwe imię i nazwisko (z cyklu bezużyteczne informacje).
 
Niestety nieaktualny, wir historii wciągnął Twoje 3 tysiące postów :p Chociaż nawet zaniżony wynik robi wrażenie

Chyba sobie pogrzebię po tym nowym forum bo powiem szczerze, że musiałem przegapić te najnowsze wieści. Na pewno pomogą połapać się w gąszczu nieznanych nicków i w przyjaznym interfejsie.

edit: Nie muszę grzebać, dałeś przecież link :p
 
Skoro wszyscy wrzucają zajawki swoich prac, czemu mam czynić inaczej? Opowieść to historia o wyprawie do moderatorium, by odbanować pewnego użytkownika oraz o powrocie na forum, które jest już inne. Rzecz jasna, to fragment.

Otwierając puste okno lisiej przeglądarki
Koziek walczył o zasięg internetu,
Który rwał się i szarpał jego ręce
Zanurzone w publicznej sieci. Migawka
Kresek z każdym oddechem przygasała.

Wstrzymał kursor przed hiperłączem, wątpiąc
W odwagę duszy w ostatnim wyzwaniu.

Pobrzmiewały jego słowa: „Jesteś dobrym userem”.
Kłamstwo w imię przyjaźni. Bywalcy forum
Zwykle nie chcieli wiedzieć, czym jest dobro.
To niemalże konieczność. Nieśmiertelną sławę
Użytkownika płodzi taki defekt charakteru.

Tylko jego posty trzymały go w eterze, zachęcały.
Kiedy wzajem ciskali gromy, inaczej widział siebie.
Nie mógł opuścić go teraz, permanentnego banitę.

Zatwierdził adres witryny. Szedł dawnymi ścieżkami.
Czerń nie była żałobą, lecz nową szatą forum, mrokiem.
Barbarzyńcy Versusa krążyli wokół w ciemności.
Zagłębiał się w dzikie trzęsawiska działów.
Gasł. Wiedział, że binarna Nicość nie ma kresu.
Za tysiącami porzuconych profili,
Na zgorzelisku wygasłych burz zwady,
Rozciągał się ogród radości spalony spamem.

Oglądały go avatary wszechobecnych postaci.
Wielu pamiętał. Ich widok rozbudzał zmysły.
I pamięć o przewinieniach, które czynił, gdy był.
I lękał się słusznych słów tych, których skrzywdził.
Niepotrzebnie. Nie wybaczyli, lecz zapomnieli.
Byli obojętni i nieczuli jak maski.

Przeciw układności niósł jedyne rzemiosło – ironię,
Która zyskała gorzki posmak po utracie przyjaciela.
Innej mowy nie potrafił wykrzesać i inną nie władał.
Wsłuchiwał się w szaleństwo goryczy własnej pieśni,
Rządzące kompozycją zdań i doborem słów.
Niczym jego posty, był marionetką.

Kulejąc, o lasce przypadku, doczołgał się murów zamku.
Keth, w swej warowni tajemnic i czarów Redów
Niedostępnych śmiertelnikom pod karą wygnania
Ofiarował posłuch między królowaniem magii.

Pisał o wszystkim, co przymusza do tęsknoty.
O szarych połaciach czystej przestrzeni,
Której przeznaczeniem jest być zapisaną.
O barwach: szkarłacie Redów, przyprószonym pastelu liter,
Błękicie moderacji, pomarańczy designu,
Żółtoszalonych oczach Triss Merigold.
O rozkoszy dyskusji: polityki, sztuki, kultury, gier.
O oczekiwaniu na wieści zza siedmiu mórz.
O wielkiej sprawie, która łączy
Zgorzkniałych mędrców i świergot niedojrzałych.
O tym, że niesie śpiew przeciw zapomnieniu
I każdą metaforę przeciw jej układa.

Nie wiem – sączył Keth wyrazy – czy chociaż lubiłeś,
Lecz porzuciłeś ciało i duszę, by odzyskać.
Wrócę go ze ścieżek Tartaru. Z zastrzeżeniem.
 
koziek said:
Nie ma rymów - fail.


Ale orena i tak masz :p


P.S: Ściągnąłem z forum obrazki, których forum nie chciało wczytać wcześniej, teraz powinno być lepiej :p I czemu mi nie mówicie, że nie ma muzyczki??
 
U mnie była, choć lekko się przycinała. Efekt końcowy komiczny ;) Chociaż te Twoje puzzle o mały włos nie przerosły moich możliwości intelektualnych :p
 
RedJacket said:
U mnie była, choć lekko się przycinała. Efekt końcowy komiczny ;) Chociaż te Twoje puzzle o mały włos nie przerosły moich możliwości intelektualnych :p
Była, ale plik WAV był za wielki i mi go usunęli :p Teraz wrzucę muzyczkę jako OGG i powinno działać.


EDIT: Już działa :p
 
Za jednym razem zrobiłem 2 rzeczy:
- podniosłem Wasze morale ("ułożyłem puzzle, jestem pro!")
- by zaraz Was ogłupić :p
 
ser-ek said:
Za jednym razem zrobiłem 2 rzeczy:
- podniosłem Wasze morale ("ułożyłem puzzle, jestem pro!")
- by zaraz Was ogłupić :p

W moim przypadku nie udało ci się ani jedno, ani drugie - po ułożeniu puzzli i kliknieciu "Ok" zacząłem się zastanawiać, czy ty ta stroną naprawdę chcesz zdobyć wejściówkę :)
 
No to cytuję siebie:
Nie, ale mam zamiar zrobić coś mocno porypanego. Takie coś, że jeśli nawet (a pewnie tak będzie) nie uda się dostać wejściówki, to powinno to zapaść w pamięć :p
 

Keth

Ex-moderator
Nieczęsto to mówię (w sumie nigdy), ale jak dla mnie pomysł serka całkiem fajny ;)
 
Top Bottom