Ja znalazłem taką drobną nieścisłość z cykly fabuła a dziennik. Otóż w jednym z listów, który znajdujemy w pozostałościach Magistra można wyczytać, że wynajął on jakiegoś dziwnego typa by pomógł on porwać Alvina. W dzienniku odrazu pojawia się informacja, ze to Berengar. Ale w liście nie było wymienione jego imie, ani nawet żadnych konkretów, które pozwalałyby na dojście do takiego wniosku, zwłaszcza biorąc pod uwage fakt, że wczesniej stwierdzamy, że Berengar nie żyje na podstawie znalezionych zwłok...Takich wpadek jest niestety więcej. Bardzo często zapisy w dzienniku nie zgadzają się z tym, co rzeczywiście sie dowiedzieliśmy, wyprzedzając niejako akcję. Np. gdy Lauvaarden wysyła nas zneutralizować bazy salamander, i mówi nam byśmy wrocili potem po dodatkowe informacje, to w dzienniku odrazu pojawiają sie one, zanim jeszcze o nie zapytamy. To niby nie przeszkadza bardzo w niczym, ale niesłychanie razi w oczy, bo okazuje się, ze dziennik często wie wiecej, niż w rzeczywistości sie dowiedzieliśmy