Ja nie wiem, czy w ogóle jest tu coś do poprawiania...
* Zgubienie drogi, jak się jedzie 200 mph przez miasto zdarza się i w realu, więc jest to element tak pożądanej imersji.
** Nawigacje samochodowe też doskonałe nie są, można się zgubić w prostych sytuacjach, kto używał, ten wie, a więc mamy element tak pożądanej imersji po raz drugi.
*** Zawrócenie na autostradzie, pojechanie pod prąd, zamiana zjazdu na inny - to przecież żaden problem w CP77 - a skłanianie graczy do takich kozackich manewrów dodaje im "wrażeń", jakich w realu nie mają, a więc mamy element tak pożądanej imersji o raz trzeci.
**** Nauczenie się miasta lepiej sprawia, że gracz tej minimapy potrzebuje mniej, jeżdzi "na pamięć", a więc mamy tu pewien rozwój "skila" i imersja po raz czwarty.
***** Gapienie się mniej na minimapę, a więcej na otoczenie i oznakowanie, i zjazdy z drogi, też dodaje więcej realizmu - nikt w realu nie jeździ wpatrzony w małe okienko na pulpicie auta, a rozglądanie się wokoło dodaje więcej wrażeń z gry, a przynajmniej teoretycznie: jak już finalnie dostaniemy więcej fps-ów, lepsze tekstury itd.
****** CP77 traktuję tak jak Wiedźmina 1, jako pewien wstęp do rozwoju funkcjonalności, które potem w kolejnej odsłonie dopiero zabłyszczą - super minimapę dostaniemy dopiero w kolejnym CP Nr 2, aby było co doceniać: "Ale super minimapę dali, widać poprawę" .... itd itd ...
******* Nie znam gry, co do której gracze finalnie nie mieliby zastrzeżeń do funkcjonalności - zawsze coś mogłoby być lepiej, bo zawsze znajdzie się jakaś grupa graczy, której coś przeszkadza i chcieliby, aby to było zrobione inaczej. CDPR zapewne zdaje sobie z tego sprawę i optymalizuje swoje działania wg. własnych sił i priorytetów, a w zasadzie to musi. Pół-procentowa baza graczy nie jest targetem żadnych działań dla żadnej firmy.
******** I na koniec - pomylić skręty zdarza mi się raz na 20 skrętów, może więc nauczcie się lepiej grać
"Piłeś - nie jedź"
========== ============ =========== =========
Mnie "imersję" psują:
* porozrzucane po całym mieście granaty różnych typów... Rozumiem, że przy zwłokach gangusów - ale jako wyposażenie mieszkań: walające się po półkach, stołach, podłogach, przy śmietnikach i w knajpach? Coś nie halo z tym
Ktoś z Was trzyma granaty przeciwpancerne na regale?
** Te wszędzie leżące zwitki z pieniędzmi ... W życiu nie widziałem, żeby w takiej ilosci gdziekolwiek leżało tyle kasy "na wierzchu" A podobno jest tam wielkie rozwarstwienie społeczne, bieda itd.
Po co te zwitki po 30-90 eddies, kiedy strzelbę sprzedajesz za 2000, a kasy potrzeba ze 2-3 miliony ....