Zaczęłam eksperymentować z modyfikacjami choć jeszcze jakiś czas temu uznawałam, że tempo napraw a następnie nowych treści skutecznie zakłóci ten proces, oh, daremne oczekiwania, próżne mrzonki ORAZ refleksja do podziału. INFO (hahaha) ze strony Redów przypomina TAKĄ sytuację z gry kiedy T-Bug ma do złamania grubaśny LOD Konpeki Plaza i radzi żeby V z Jackim przestali narzekać tylko POCIESZYLI się swoim hotelowym pokojem. W moim RL to wygląda tak jakby mamusia karała milczeniem swoje dzieciaki za płacz i zawodzenie po niespełnionych dziarskich obiecankach-cacankach - no powiedzmy - śmigamy całą paczką do Lichenia i na dodatek ufundujemy tabliczkę. Urocze - jak mówiła śp. T-Bug
RED-Korposi chętnie opowiadają (ustami swoich prezesich ust) o megaśnych problemach zdalnej pracy jakby byli jedyni na tej ziemi, którym dzieciaki bawiły się klawiaturą podczas robienia kawy i skasowały... no nie mogę! Ojej, Ojej - a ta logistyka przy przewożeniu sprzętu. Zgroza! Płakałam pół, a gdzie tam, całą noc. Może trzeba było to komuś zlecić!? - pomyślałam. Przecież nie można być specem od gier i kombinerek oraz mieć goryli wszczep at the same time, PRAWDA? Umiarkowanie szczere SORKI za sarkazm ale JA elektorat jestem bardziej, a raczej wyłącznie zainteresowana jak wam idzie robota przy CP77, bo... bo jak widzi się moda jednego chłopka, który stawia rozgrywką na zupełnie innym (ciekawszym) poziomie to kobieta myśli sobie: motyla noga, ale się gostek nawszczepiał! Tyle naprawek, poprawek, zmian, ulepszeń, RPG pomysłów... a ON sam jeden jedyny. A potem przychodzi kolejna refleksja, że może brak info wynika z faktu, że CZAS w CDPR (company wykompany) płynieeeee inaczejjjj. Miesiąc na naszej ziemi to tam powiedzmy tylko godzina. No a co przez godzinę może zrobić kilkudziesięcioosobowe kierownictwo kilkusetosobowym zespołem? Co najwyżej mogą się ZEBRAĆ, zgoda? Dziękuję za fajną zabawę podczas WASZEJ gry ale i mam radę 'nienadzorczą': w tej branży, imho, V musi być łowny a dev mowny. WASZ problem to nie obietnica ale jej niespełnienie. Nie zamykajcie więc ust tylko... ah, nie doradzam. Zagadacie to może się dowiecie. Pzdr