Aktualizacja 10.2 — lista zmian

+
Jak zabrano? Miała rozkaz bez zapału i ma rozkaz bez zapału.
Mu chodzi o to, że do tej pory mogłeś grać ta kartę z liderem przez co przeciwnik nie mógł odpowiedzieć na nadany status mając w ręku oczyszczenie. Zaproponowana zmiana w żaden sposób nie rozwiązuje problemu tej karty, która robi beznadziejne pkt w przypadku niepowodzenia całej akcji. 7pkt siły i 13 prowizji (z ograniczeniem do rzędu) to było by coś czego ona potrzebuje. Byłaby bardzo mocna ale tego się oczekuje od kart za 13 prowizji.
 
Last edited:
Od jutra Stary Grot w przypadku zapełnienia rzędu i dobicia licznika do końca po prostu zostanie na stole i nic się nie wydarzy?
Zmiana z Grot'em jest na plus, ponieważ chodzi o to że jak grałeś "Stary Grot: Sen" to po 3 turach przyzywał kartkę "Stary Grot" siebie wygnał a przyzwaną kartkę wzmacniał. A w przypadku gdy był cały zawalony rząd jednostkami ( 9 jednostek) nie mógł przyzwać Starego Grot'a i wykonywała się tylko akcja z wygnaniem. Zmiana/korekta jak najbardziej korzystna
 
Swoją drogą mało tych zmian jak na zapowiedzi "skupienia się na zmianach w istniejących kartach zamiast wprowadzania większej ilości nowych" - nie licząc zmian w umiejętnościach dowódców i koniecznym nerfie na Królu Żebraków aż 2 frakcje nie zostały "zmienione" - potwory i Syndykat właśnie.
 
zgadzam się, że nerf na królu żebraków to kwestia nr 1. Sama istota karty jest sensowna, ale trzeba to jakoś dostosować i znormalizować.
 
Zmiany moim zdaniem jak najbadziej na plus.

Jednak nadal naiwnie czekam na implementację obsługi rysika w wersji na androida i swobodne zarządzanie kolejnością talii...

Takie tam moje odpały ;)
 

Ely74

Forum regular
zgadzam się, że nerf na królu żebraków to kwestia nr 1. Sama istota karty jest sensowna, ale trzeba to jakoś dostosować i znormalizować.
Ale dopóki będzie ruszany sam Król a nie koncepcja Nagrody głównej to nic się nie zmieni poza zabiciem haraczy. Król nie jest problemem ale w nagrodzie wzmacnia się będąc w talii co jest dziwne bo lider powinien wzmacniać karty na stole. Do tego pozwala cały czas pracować na 9 monetach przez co on się wzmacnia karta na stole za limit powyżej 9. On w nagrodzie generuje jakieś 30 pkt zanim wejdzie na stół
 
Wrzucam moją propozycję dla Vattiera de Rideaux :

rozkaz, zapał: stwórz i zagraj kartę taktyki o prowizji równej lub mniejszej sile Vattiera (z całej puli kart taktyki w grze). Gramy albo z liderem, albo ryzykujemy turę, żeby wzmocnić Vattiera przykładowo takim Obsadzony Garnizonem.
 
Zmiany w miarę ok, szkoda że nie osłabili Calveita.
Jest podróż z Jaskrem, a ta karta Jaskier przechwałki to tragedia jak ma zabić bestię w królestwach północy, albo w syndykacie jak tam prawie żadnych bestii nie ma :) , albo są bardzo rzadko grane w tych nacjach.
Mało tych zmian jak na miesiąc pracy, z kart neutralnych ok 25 % z nich nie jest granych wcale, albo są grane bardzo rzadko z Gasconem i bandytami na czele, są po prostu mega słabe, jaki jest problem ze wzmocnieniem tego ?
Jedyny wzmocniony neutral to kaganiec, w tamtym miesiącu były 2 płotka i hajdawer, w takim tempie mamy ok 15 kart neutralnych zbalansowanych po roku pracy :) Gracz który już trochę w to gra jednym tchem wymieniłby karty które obecnie są mega słabe i można je trochę wzmocnić.
Ja po 2 latach pracy ani raz nie trafiłem na chłopską milicję i watechę za 4 prowizji, nigdy przez ponad 2 lata :) Wizualnie piękne karty fajnie narysowane i piękna animacja jak z tymi grabiami ci wieśniacy warczą. Pytanie do graczy grał ktoś kiedyś z przeciwnikiem który miał w decku Gascona, chłopską milicję, albo watachę ?
 
Zarówno grałem na takich graczy, jak i grałem te karty.
Chyba na początku Homecoming. Wtedy karta wataha, która wchodzi za 4 pkt - 4 prowizji, to była dobra karta. Gascona to prędzej widzę tego co tworzy bandytę niż tego co się wzmacnia. Ta karta może wejść za 11 pkt lub za 1 (jak już to do jakiś memów czy potyczek), na rankedach na pewno jej nie uświadczysz.
 
Tak swoja drogą jedna zmiana w kartach neutralnych teraz, trzy miesiąc temu (nie licząc inicjatywy), dwie 2 miesiące temu, jedna 3 miesiące temu... Szkoda, że tak to wygląda. Poza tym zmieniamy combo Etriel-Muirlega, fajnie a gdzie taka sama lub podobna zmiana dla koników? Ten balans jest robiony na hamulcu ręcznym.
 
Szczególnie, że taka zmiana koników zajęłaby 10 sekund. Bo tutaj akurat starczyłaby prowizja lub siła. Zero bawienia się w mechanice. Nie wiem skąd taka niemoc.
 
Problemem koników jest to że wzmacniają lub biją za 3 albo za 6. Gdyby zwiększyć im bicie i wzmacnianie do 4 i 8. Zostawić taką prowizję jaką mają, wątpię żeby były przegięte. A i tak są lepsze karty za tyle prowizji niż warunkowe 8 obrażeń.
 
W tym momencie Chironex i Jednorożec robią łącznie (maksymalnie) 14 punktów za 16 prowizji. Więc słabo. Poza tym dochodzi to słowo kluczowe - kontrolujesz, kiedy praktycznie każdy przeciwnik, a szczególnie no unit ;) ma tysiąc sposobów, żeby zlikwidować kartę 4 punktową. Tutaj mamy zdrową zależność, gdzie można powstrzymać przeciwnika przed kombem. 7 prowizji to wręcz wymagana, minimalna zmiana w tych kartach.
 
Chyba na początku Homecoming.
Dokładnie wtedy. Nadal jestem zdania, że nie da się uczynić wszystkich kart grywalnymi i zawsze będą osoby niezadowolone. Dodawanie nowych kart do Gwinta, co myślę, jest oczekiwane przez społeczność, opiera się siłą rzeczy na założeniu, że karty dodawane są mocniejsze od kart dotychczasowych. To powoduje, że karty starsze stają się względem nich słabsze, a karty najstarsze - najsłabsze. Część kart jest wzmacniana do poziomu kart nowych w tak zwanych balansach, jednak nie tylko jest to gonienie króliczka, lecz - zwłaszcza przy tak dużej puli kart - w żadnym wypadku nie będzie to polegać na jednoczesnym wzmocnieniu wszystkich kart. Po pierwsze, nie byłby to żaden balans. Po drugie, i tak nie spowodowałoby to tego, że wszystkie karty byłyby grane, bo zawsze byłaby (a przynajmniej powinna być) między nimi jakaś różnica. Poza tym nie byłaby to trafna decyzja także z powiedzmy psychologicznego, czy marketingowego punktu widzenia. Po pierwsze, karty stałyby się mniej zróżnicowane, a przez to i mniej ciekawe. Po drugie, gracze zostaliby zasypani zbyt dużą liczbą zmian i zbyt dużą liczbą możliwości, co ograniczałoby tylko dostępność gry dla rzadziej grających.

Na filmiku zapowiadającym obecną aktualizację zostało zresztą powiedziane, że mają świadomość, że są takie czy inne archetypy, które są aktualnie niegrywalne, czy mniej grywalne i z czasem także one będą wzmacniane, jednakże nie mogą zrobić wszystkiego na raz.
 
Niektórzy z nas czekają z 4 lata na zmianę wielu kart. Uwierz mi, w takim tempie to więcej graczy odejdzie niż cokolwiek na tym zyskają. Następny patch to powinno być 30-40 kart zmian siły/prowizji/obrażeń. Bez bawienia się w mechanikę. Czyste zrównanie siłowe tego, co jest grywalne, ale generuje za małe punkty.
 

Lexor

Forum veteran
jednakże nie mogą zrobić wszystkiego na raz
Nie, że nie mogą, tylko nie mają odpowiedniej ilości osób z entuzjazmem, które grę potraktowałyby tak, jak ona na to zasługuje.
Na streamach cały czas widzimy ludzi albo zmęczonych albo nie lubiących swojej pracy, wygłaszających kwestie jak z promptera.
Do dopełnienia całości brakuje mi już tylko sztucznie podkładanych odgłosów publiczności rodem z sitcomów.
 
Top Bottom