Aktualizacja 11.4 — lista zmian

+

Alicja.

CD PROJEKT RED


Pierwszy zestaw kart zaplanowany na 2023 rok ukaże się już jutro! Nie możemy się doczekać, aż poznacie 24 nowe karty.

Jak zwykle wprowadzamy też poprawki do istniejących kart, a w tym miesiącu świętujemy także podwójne urodziny!

Sprawdźcie aktualizację twórców, aby dowiedzieć się czegoś na temat czterech finalnych odsłon, poznać najważniejsze zmiany w balansie i usłyszeć osobistą wiadomość od Jeana.

Nowe elementy gry
  • Szpon i sztylet – Oto czas oszustw, tajemnic i podstępów. Czas wytyczenia własnej ścieżki bez względu na cenę. Koniec końców kto zdoła cię powstrzymać? Szpon i sztylet wprowadza po cztery nowe karty dla każdej grywalnej frakcji.
  • Urodziny Yen i Ciri – dołącz do przyjęcia urodzinowego i odblokuj wyjątkowe przedmioty kosmetyczne, wypełniając ograniczone czasowo kontrakty. Ale to nie wszystko! Odwiedź sklep, by odkryć jeszcze więcej tematycznych fantów! Wydarzenie potrwa od 25 kwietnia do 9 maja.

Neutralne

Brak zmian.

Potwory
  • Pancerny krabopająk
Siłę zmieniono z 6 na 5.

Zdolność zmieniono na:

Rozmieszczenie: Zablokuj się, jeśli w tym rzędzie znajduje się inna karta.

Odliczanie 3: Jeśli ten rząd jest pełny, wzmocnij się o 12.
  • Królowa Endriag
Umiejętność rozmieszczania zmieniono na:

Pochłoń sojuszniczą jednostkę i zyskaj pancerz równy kosztowi jej werbunku.
  • Idr
Koszt werbunku zmieniono z 7 na 9.

Zdolność zmieniono na:

Za każdym razem, gdy twój przeciwnik zagrywa jednostkę po swojej stronie pola bitwy, zadaj jej 1 pkt obrażeń i zyskaj ładunek.

Rozkaz: Stwórz w tym rzędzie Trutnia.

Ładunki: 0
  • Królowa kikimor
Posiada nową część umiejętności:

Za każdym razem, gdy zagrywasz kartę organiczną, aktywuj swoją umiejętność Pokrzepienia.

Skellige
  • Upadła flaminika
Zdolność zmieniono na:

Rozmieszczenie: Wzmocnij się o 2 za każdą unikalną Bestię na cmentarzu.
  • Treser Tuirseach
Siłę zmieniono z 4 na 2.

Zdolność zmieniono na:

Rozmieszczenie: Wzmocnij się o liczbę unikalnych sojuszniczych Bestii.

Rozkaz: Zadaj sobie obrażenia równe swojemu wzmocnieniu, a następnie zadaj takiej samej liczbie wrogich jednostek 1 pkt obrażeń.

Królestwa Północy

Brak zmian.

Scoia'tael

Brak zmian.

Nilfgaard

Brak zmian.

Syndykat
  • Borys
Zdolność zmieniono na:

Na początku swojej tury, gdziekolwiek znajduje się ta karta, losowo zmień jej opłatę na inną w przedziale od 1 do 9.

Opłata 1: Przenieś się do drugiego rzędu, a następnie wzmocnij się o wartość opłaty. Jeśli posiadasz 0 szt. monet, zyskaj także 1 szt. monet za każdą sojuszniczą jednostkę w tym rzędzie.

Odnowienie: 1

Poprawki
  • Dodatkowe zasoby, Król Henselt, Rivski pikinier, Wsparcie oblężnicze i Kołowrót teraz poprawnie działają z kartami z opłatą i odnowieniem.
  • Dwimveandra nie daje już Zapału Miejscom.
  • Kontrakty na zmieniające się karty Pana Lusterko uwzględniają teraz liczbę zagrań finalną wersją karty, a nie ile razy osiągniesz wersję finalną.
 
Jak widzę brak zmian w NG, szczególnie nerfu dla Enslave i tym bardziej nerfu dla Nekker szturmu to czuję się jakby ktoś mnie robił w balona albo robił ze mnie idiotę. Jeszcze w nowych kartach BUFF dla toxic kolgrima to już wq kabaret jakiś jest. Jak kolega wyżej napisał jest to istny sabotaż gry.
 
Nowe karty, nowymi kartami, ale tymi zmianami po raz kolejny robicie ze swoich graczy idiotów. Do tego momentu nie zrobiliście nic z takimi głupimi kartami jak Quax, Traheaern czy chociażby Vilgefortz, który jest grany dosłownie w każdym decku Nilfgaardu, OP Kompasie, OP Świątyni Melitele, OP Złotym Nekkerze czy OP archetypie harmonii, który od kilku dobrych miesięcy hasa sobie po ladderze bez żadnych nerfów. Wymieniać karty, które wymagają zmian można byłoby wymieniać godzinami, więc nie róbcie z ludzi idiotów, mówiąc coś na zasadzie, że według was gra jest w zbalansowanym stanie, bo gadacie zwykłe brednie, to tak jakbyście w ogóle nie grali w swoją własną grę.
 
Nowe karty, nowymi kartami, ale tymi zmianami po raz kolejny robicie ze swoich graczy idiotów. Do tego momentu nie zrobiliście nic z takimi głupimi kartami jak Quax, Traheaern czy chociażby Vilgefortz, który jest grany dosłownie w każdym decku Nilfgaardu, OP Kompasie, OP Świątyni Melitele, OP Złotym Nekkerze czy OP archetypie harmonii, który od kilku dobrych miesięcy hasa sobie po ladderze bez żadnych nerfów. Wymieniać karty, które wymagają zmian można byłoby wymieniać godzinami, więc nie róbcie z ludzi idiotów, mówiąc coś na zasadzie, że według was gra jest w zbalansowanym stanie, bo gadacie zwykłe brednie, to tak jakbyście w ogóle nie grali w swoją własną grę.
Nic dodać, nic ująć. W samo sedno.
 
Nie chcę być niemiły dla powyższych komentarzy i rozmówców, ale dziwi mnie hejterski ton tych komentarzy. To może też przez takie marudzenie gra się zwija. Obecna meta jest całkiem zbalansowana i gra się dobrze. Królowa Kikimor była jedną z bardziej przegiętych kart i dostała nerfa. Nilfgard wcale nie jest obecnie najsilniejszą frakcją. Skelige jest mocne, ale nie dzięki owym "OP kartom". Północ jest generalnie słaba mimo lokacji Melitele, jedynym wyjątkiem jest deck na wzmacnianie tali i wzięcie tego z wiedźminem na odporności (nie chce mi się sprawdzać, jak się zwie, ale wiemy o kogo chodzi). Ten deck jest mocny tylko dlatego, że chwilowo nie opłaca się grać w niektórych taliach Sirocco czy Zakazanego Rytuału. Z tymi kartami u przeciwnika ten najmocniejszy deck Północy nie ma szans. Gra jest świetna i szkoda, że to ostatni rok jej wspierania przez twórców, ale czytając takie komentarze jak powyższe łatwo zrozumieć zniechęcenie, choć to zapewne nie jest główny powód wycofywania się Redów z tego znakomitego projektu. Może gra po prostu stała się zbyt złożona i nowi gracze łatwo się zniechęcają, bo podziwiam osoby umiejące opanować tę grę na poziomie pro bez dłuższego doświadczenia.
 
Nie chcę być niemiły dla komentarzy i rozmówców, ale dziwi mnie hejterski ton tych komentarzy. To może też przez takie marudzenie gra się zwijać. Obecna meta jest pochodzenia zbalansowanego i gra się dobrze. Królowa Kikimor była jedną z wyższych przegiętych kart i dostała nerfa. Nilfgard nie jest obecnie generowaną podziałką. Skelige jest mocne, ale nie dzięki temu "OP kartom". Północ jest generalnie słaba mimo lokacji Melitele, działanie działania jest deck na wzmocnienie tali i wzięcie tego z wiedźminem na przeszkodę (nie chce mi się sprawdzać, jak się zwie, ale wiemy o kogo chodzi). Ten deck jest mocny tylko dlatego, że chwilowo nie opłaca się grać w niektórych taliach Sirocco czy Zakazanego Rytuału. Z tymi kartami u przeciwników ten najmocniejszy deck Północy nie ma szans. Gra jest świetna i szkoda, że to ostatni rok jej wspierania przez tłumacz, ale czytając takie komentarze, jak wysoki sposób łatwo uzyskać przeszkodę, chociaż to oczywiste, że nie jest głównym powodem wycofywania się Redów z tego prostego projektu. Może gra po prostu stała się zbyt złożona i teraz łatwo się zniechęcają, bo osoby umiejące opanować tę obsługę na poziomie pro bez doświadczenia.
Gdzie ty widzisz NERF dla Królowej Kikimor bo ja tu widzę raczej BUFF ?
 
@Dawhemar Ok, zgoda. Z królowymi mi się pokręciło. Mało gram potworami. Ale poza tym podtrzymuję moje uwagi. Nie rozumiem tego marudzenia. Świetna gra, mało zmian w kartach już istniejących tym razem, ale przecież wchodzą nowe karty. Ani Świątynia Melitele, ani Nilfgaard nie są OP, przed chwilą rozwaliłem zniewolenie symbiozą (nie harmonią). Harmonia może być rzeczywiście frustrująca, ale ile miesięcy ten archetyp był w zasadzie niegrywalny? Rzeczywiśćie, dla tali bez odpowiedzi typu Igni czy Sirocco harmonia może być Armageddonem. Dla mnie jest, bo gram wszystkie talie bez tych kart. Ciężko jednak zrównoważyć wszystkie frakcie i archetypy dokładnie i doskonale. Efekt zresztą wcale nie byłby wspaniały, tylko nudny.
 
Nie chcę być niemiły dla powyższych komentarzy i rozmówców, ale dziwi mnie hejterski ton tych komentarzy. To może też przez takie marudzenie gra się zwija. Obecna meta jest całkiem zbalansowana i gra się dobrze. Królowa Kikimor była jedną z bardziej przegiętych kart i dostała nerfa. Nilfgard wcale nie jest obecnie najsilniejszą frakcją. Skelige jest mocne, ale nie dzięki owym "OP kartom". Północ jest generalnie słaba mimo lokacji Melitele, jedynym wyjątkiem jest deck na wzmacnianie tali i wzięcie tego z wiedźminem na odporności (nie chce mi się sprawdzać, jak się zwie, ale wiemy o kogo chodzi). Ten deck jest mocny tylko dlatego, że chwilowo nie opłaca się grać w niektórych taliach Sirocco czy Zakazanego Rytuału. Z tymi kartami u przeciwnika ten najmocniejszy deck Północy nie ma szans. Gra jest świetna i szkoda, że to ostatni rok jej wspierania przez twórców, ale czytając takie komentarze jak powyższe łatwo zrozumieć zniechęcenie, choć to zapewne nie jest główny powód wycofywania się Redów z tego znakomitego projektu. Może gra po prostu stała się zbyt złożona i nowi gracze łatwo się zniechęcają, bo podziwiam osoby umiejące opanować tę grę na poziomie pro bez dłuższego doświadczenia.
To według mnie gramy w dwie inne gry jak według ciebie gra jest zbalansowana, bo grając zwykłym niemetowym deckiem grając przeciwko np. takim piratom można tak naprawdę już poddać grę, bo i tak w zdecydowanej większości wypadków dostaniesz oklep. Sama gra na Pro Ranku stała się też strasznie monotonna, bo widujemy na nim te same decki które są wyraźnie silniejsze od pozostałych (Zniewolenie 6, Harmonia, Piraci czy np. żołnierze z Triss) co powinno sugerować, że wymienione decki potrzebują zmian, mimo tego Redzi nic z tym nie robią i wciskają ci kit o zbalansowanej grze.
Post automatically merged:

To według mnie gramy w dwie inne gry jak według ciebie gra jest zbalansowana, bo grając zwykłym niemetowym deckiem grając przeciwko np. takim piratom można tak naprawdę już poddać grę, bo i tak w zdecydowanej większości wypadków dostaniesz oklep. Sama gra na Pro Ranku stała się też strasznie monotonna, bo widujemy na nim te same decki które są wyraźnie silniejsze od pozostałych (Zniewolenie 6, Harmonia, Piraci czy np. żołnierze z Triss) co powinno sugerować, że wymienione decki potrzebują zmian, mimo tego Redzi nic z tym nie robią i wciskają ci kit o zbalansowanej grze.
Zresztą jak według ciebie Świątynia nie jest OP. Karta ma 12 punktów werbunku tworzy ci 3 legendarki (w tym mogą być karty które same w sobie kosztują więcej werbunku) + w większości przypadku gracze grają nią pod wyciągnięcie Anseisa 14 punktówego, który kompletnie rekompensuje 0 punktowe zagranie i robi miazgę.
 
Last edited:
@Dawhemar Ok, zgoda. Z królowymi mi się pokręciło. Mało gram potworami. Ale poza tym podtrzymuję moje uwagi. Nie rozumiem tego marudzenia. Świetna gra, mało zmian w kartach już istniejących tym razem, ale przecież wchodzą nowe karty. Ani Świątynia Melitele, ani Nilfgaard nie są OP, przed chwilą rozwaliłem zniewolenie symbiozą (nie harmonią). Harmonia może być rzeczywiście frustrująca, ale ile miesięcy ten archetyp był w zasadzie niegrywalny? Rzeczywiśćie, dla tali bez odpowiedzi typu Igni czy Sirocco harmonia może być Armageddonem. Dla mnie jest, bo gram wszystkie talie bez tych kart. Ciężko jednak zrównoważyć wszystkie frakcie i archetypy dokładnie i doskonale. Efekt zresztą wcale nie byłby wspaniały, tylko nudny.
no to chyba gramy w inne gry.
KP nie ma topowych decków wogóle, jako tako grywalne są Kapłanki, Erland, Rycerze i może Rębacze ale nie nazwałbym tych decków topowymi co zresztą widać po turniejach
SK miał jeden dobry deck który dostaje ogromnego nerfa przez buff do klogu czyli Szturm - Nekker, wszystkie pozostałe decki są za słabe, Wojownicy pod rejzy byli fajni to dostali nieuzasadnionego nerfa, alchemia nigdy nie była jakoś mocna, ok jest jeszcze Sigvald jako taki i teraz będzie deszcz który i tak nie pograbo wszyscy będą wiewiórki trzymać

btw. buff dla kloga niszczy również kapłanki które bazowały na dobieraniu wszystkich kart

czyli moje dwie ulubione frakcje zostają skopane, zniszczone odbywa się na nich totalny lincz przez te zmiany i to już od dłuższego czasu.

SY miał fajny deck pod gangi - nerf i promowanie durnych nagród inne decki praktycznie niegrywalne może jeszcze ten swarm czy trutki ale to nie są mocne decki

ST - Harmonia i długo długo nic, Elfy mają powercreap'a to samo Krasnale, Symbioza jest taka sobie, pułapki - toksyczny mem

i zostajemy z dwoma najbardziej toksycznymi frkacjami czyli:

PO ma mróz - brak kontry czyt. czyszczenia pogody, wampiry, zemstę - z mega toksycznymi Królową Krabopająków i Urną Cieni i relikty które dostały niedawno chorego buffa i pewnie jeszcze coś pominąłem... a no tak Keltulis

no i ten nieszczęsny ciągle buffowany NG:
Żołnierze Renfri na różnych liderach
Kultyści
Toussant
Mill
Klog
Asymilacja
Zniewolenie
7 topowych tali
nie mówiąc już o toksycznych kartach jak bezwarunkowe removale w postaci Vilgefortza, traherna czy Wstrząsu (żadna inna talia nie ma takich kart)
władca lalek
cesarscy praktycy
i wiele wiele innych...


tak gra jest badzo zbalansowana.....
 
Jeśli ktoś nie dotrwał do końca filmiku, to osoba odpowiedzialna w ostatnich miesiącach za "zmiany" opuszcza zespół Gwinta.
 
no to chyba gramy w inne gry.
KP nie ma topowych decków wogóle, jako tako grywalne są Kapłanki, Erland, Rycerze i może Rębacze ale nie nazwałbym tych decków topowymi co zresztą widać po turniejach
SK miał jeden dobry deck który dostaje ogromnego nerfa przez buff do klogu czyli Szturm - Nekker, wszystkie pozostałe decki są za słabe, Wojownicy pod rejzy byli fajni to dostali nieuzasadnionego nerfa, alchemia nigdy nie była jakoś mocna, ok jest jeszcze Sigvald jako taki i teraz będzie deszcz który i tak nie pograbo wszyscy będą wiewiórki trzymać

btw. buff dla kloga niszczy również kapłanki które bazowały na dobieraniu wszystkich kart

czyli moje dwie ulubione frakcje zostają skopane, zniszczone odbywa się na nich totalny lincz przez te zmiany i to już od dłuższego czasu.

SY miał fajny deck pod gangi - nerf i promowanie durnych nagród inne decki praktycznie niegrywalne może jeszcze ten swarm czy trutki ale to nie są mocne decki

ST - Harmonia i długo długo nic, Elfy mają powercreap'a to samo Krasnale, Symbioza jest taka sobie, pułapki - toksyczny mem

i zostajemy z dwoma najbardziej toksycznymi frkacjami czyli:

PO ma mróz - brak kontry czyt. czyszczenia pogody, wampiry, zemstę - z mega toksycznymi Królową Krabopająków i Urną Cieni i relikty które dostały niedawno chorego buffa i pewnie jeszcze coś pominąłem... a no tak Keltulis

no i ten nieszczęsny ciągle buffowany NG:
Żołnierze Renfri na różnych liderach
Kultyści
Toussant
Mill
Klog
Asymilacja
Zniewolenie
7 topowych tali
nie mówiąc już o toksycznych kartach jak bezwarunkowe removale w postaci Vilgefortza, traherna czy Wstrząsu (żadna inna talia nie ma takich kart)
władca lalek
cesarscy praktycy
i wiele wiele innych...


tak gra jest badzo zbalansowana.....
Być może u developerów występuje jakiś fetysz frakcji Nilfgardu że praktycznie tylko jest wzmacniany a nerfiony nie,tego nie wiemy. Ale pewne jest że częstotliwość trafiania na tą frakcje z nowym sezonem raczej się nie zmieni.
 
Być może u developerów występuje jakiś fetysz frakcji Nilfgardu że praktycznie tylko jest wzmacniany a nerfiony nie,tego nie wiemy. Ale pewne jest że częstotliwość trafiania na tą frakcje z nowym sezonem raczej się nie zmieni.
zmieni się - będzie jej jeszcze więcej
 
Mill topową talią. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Wystarczy, że przeciwnik ma wszystkie dobre karty na ręce w pierwszej rundzie i leżysz 2:0. Absolutnie nie masz żadnej kontroli nad tym, jak przebiega gra, to kwestia losowa.

Kolgrim topową talią xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Wystarczy, że przeciwnik ma możliwość zagrania Wołchwa (na obrońcę), a potem Sirocco i leżysz.

Asymilacja jest bardzo mocną talią, ale mało kto nią gra, bo jest jednocześnie najtrudniejsza, wymaga umiejętności przewidywania i znajomości wszystkich dostępnych taktyk. Pokonasz nią zarówno Zniewolenie, jak i Renfri + Triss oraz Harmonię, tylko trzeba wiedzieć jak.

Skoro Mill jest według ciebie topową talią, to Rębacze i Symbioza też są.

Syndykat niegrywalny xDDDDDDDDDDDDDDDD

Talia pod Zbrodnie i Zastraszenie, którą sam sobie złożyłem, radzi sobie rewelacyjnie, spokojnie wygrywa na przykład z Harmonią, która praktycznie nie ma żadnej kontroli i jest nastawiona wyłącznie na nabijanie punktów. Spokojnie wygrywa również z Asymilacją, bo słabością Asymilacji jest brak możliwości zagrania złotych kart specjalnych przeciwnika (możesz je zagrać tylko Przecherą z dowódcy), a i o brązowe nie jest łatwo. Nie widzisz jednak takiej talii w grach, bo twórcy z jutuba takiej nie pokazali, a wiadomo, że większość graczy kopiuje talie podpatrzone u innych.

Przestańcie narzekać. Zbalansowana gra to taka, w której każdy archetyp ma mniej więcej 50% WR. Twórcy gry mają wgląd w statystyki, a ty nie. Narzekasz na NG, a może właśnie on ma 50% WR, tylko przez toksyczne karty wbiłeś sobie do głowy, że jest taki mocny. Przeciwko NG trzeba też umieć grać, wiedzieć, co kłaść (i kiedy), a co nie.
 
@Dawhemar Jak to Nilgaard cały czas wzmacniany? Ja na przykład uwielbiałem grać asymiliacją i nadal lubię, ale znerfili Braathensa i Coup de Grace. Jeśli chodzi o świątynię Melitele. to po pierwsze jej zagranie to 0pt na stole. Po drugie przeważnie nie dobierze się większości kart, które stworzy. To nie jest beznadziejna karta, ale nie równa się na przykład z Grzybem, gdy ktoś gra alchemię czy rębaczy
Post automatically merged:

@MrLayzzz Pełna zgoda. Młyn jest bardzo słaby i jeszcze został ostro znerfiony zdrożeniem Coup de Grace (wariant z Braathensem (też znerfionym) i obserwatorem), oraz tej 13 (zapomniałem jak się zwała) która kiedyś wyrzucała kartę z tali przeciwnika na stół a teraz jest czymś dziwnym, na pewno gorszym do młyna. Jak będzie można samodzielnie tworzyć balans kart w 2024 będę głosował za zmniejszenie prowizji Zabójców Szkoły Żmiji z 6 pt na 4 pt. Ja wiem, że młyn jest irytujący dla niektórych, ale to ciekawy archetyp i to by go przywróciło do gry. Tak samo zapycharka z Kolgrimem, którą uwielbiałem grać, jest teraz słaba. Chciałbym w 2024 przywrócić adrenalinę Kolgrima do stanu przed nerfu, czyli o jedną turę więcej. A może o dwie więcej, bo przecież od tego czasu wiele talii jest silniejszych niż wtedy. Oczywiście pośrednich nerfów dla Kolgrima jest więcej. Nekker i Kompas sprawiają, że wiele talii się odchudza bardzo mocno. Kompas to wogóle zagłada dla młynarzy.
 
Last edited:
Mill topową talią. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Wystarczy, że przeciwnik ma wszystkie dobre karty na ręce w pierwszej rundzie i leżysz 2:0. Absolutnie nie masz żadnej kontroli nad tym, jak przebiega gra, to kwestia losowa.

Kolgrim topową talią xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Wystarczy, że przeciwnik ma możliwość zagrania Wołchwa (na obrońcę), a potem Sirocco i leżysz.

Asymilacja jest bardzo mocną talią, ale mało kto nią gra, bo jest jednocześnie najtrudniejsza, wymaga umiejętności przewidywania i znajomości wszystkich dostępnych taktyk. Pokonasz nią zarówno Zniewolenie, jak i Renfri + Triss oraz Harmonię, tylko trzeba wiedzieć jak.

Skoro Mill jest według ciebie topową talią, to Rębacze i Symbioza też są.

Syndykat niegrywalny xDDDDDDDDDDDDDDDD

Talia pod Zbrodnie i Zastraszenie, którą sam sobie złożyłem, radzi sobie rewelacyjnie, spokojnie wygrywa na przykład z Harmonią, która praktycznie nie ma żadnej kontroli i jest nastawiona wyłącznie na nabijanie punktów. Spokojnie wygrywa również z Asymilacją, bo słabością Asymilacji jest brak możliwości zagrania złotych kart specjalnych przeciwnika (możesz je zagrać tylko Przecherą z dowódcy), a i o brązowe nie jest łatwo. Nie widzisz jednak takiej talii w grach, bo twórcy z jutuba takiej nie pokazali, a wiadomo, że większość graczy kopiuje talie podpatrzone u innych.

Przestańcie narzekać. Zbalansowana gra to taka, w której każdy archetyp ma mniej więcej 50% WR. Twórcy gry mają wgląd w statystyki, a ty nie. Narzekasz na NG, a może właśnie on ma 50% WR, tylko przez toksyczne karty wbiłeś sobie do głowy, że jest taki mocny. Przeciwko NG trzeba też umieć grać, wiedzieć, co kłaść (i kiedy), a co nie.

czysty mil może nie ale każda talia w której masz Vilgefortza i/lub traherna już pod kategorię mila w mojej ocenie podchodzi czyli jakieś 99% talii Nilfgardu to talie z elementem mila a Klog w mojej opinii uwzględniłem nowe karty
 
Jeśli ktoś nie dotrwał do końca filmiku, to osoba odpowiedzialna w ostatnich miesiącach za "zmiany" opuszcza zespół Gwinta.
No i dobrze napracowała się bardzo ta osoba przez te parę miesięcy 🙂 dała z siebie wszystko przy obecnej aktualizacji. Następny spec od zmian zbalansuje 1 kartę w jednej nacji bo jeszcze go głowa rozbili od myślenia.
 
Fajne zmiany dla potworów, może będą trochę częściej grane. Szczególnie, że nowe karty też nieźle się prezentują. Szkoda, że Nilfgard nie ruszony, mnie osobiście już strasznie irytuje Zniewolenie 6. Mam wrażenie, że co drugą partię trafiam właśnie na to, ale cóż może w następnej aktualizacji...
 
@sir_Patton Skoro wystarczy parę kart, żeby był młyn, to przecież potwory i harmonia grają często Quaxa. Więc też młyny. A z kolei najlepszy wiedźmin Północy nie tak różny od Kolgrima w gruncie rzeczy. Skąd więc taka złość na Nilgaard, skoro wspomniane wyżej frakcje mają podobnie złośliwe talie. Elementy młyna w taliach Nilfgaardu raczej je osłabiają, chyba, że ktoś ma szczęście, albo gra z lokalizacją i Cantarellą, ale to kosztuje i nie pozwala na inne, często mocniejsze karty. Tymczasem wiele rzeczy w Nilfgaardzie na prawdę znerfiono. Wspominałem o zdrożeniu Ciosu Łaski i Braathensa w asymilacji, dodać jeszcze można nie tak dawny nerf na Przecherę i zmianę wielu brązowych jednostek z asymilujących na coś innego. Obecnie nie ma żadnej czwórki z elementami asymilacji. Kolgrim jest tak słaby przy wielu innych taliach, że nawet nieusunięty i zdwojony przez Letho nie daje rady z harmonią czy rycerzami (którzy nie są mocni z uwagi na brak kontroli, nawet ze Świątynią Melitele i Anseisem)
 
Top Bottom