aktualizacja tak na -4
+ smoki: spoko, jest powiew świeżości.
+ i tu zaskoczenie! nilfgaard pod trutki metą nie jest, ale bardzo przyjemnie się nim gra. Jest ciężki do prowadzenia, ale można się pobawić (od dawna nie biję się o pro rank ze względu na metę, a i nerwów nie mam żeby się przedzierać przez hordy przecher 6)
ale...
-Renfri jest niby do skontrowania, ale wciąż wkurza fakt, że oponent może sobie korzystać z dobrodziejstw dowódcy parę razy. Nie rozumiem, dlaczego weszła w takiej formie, dlaczego ten ktoś ją tak zaprojektował (domyślam się, że twórca totalnie nie gra, nie grał w gwinta)
-Powielanie zaczepek, wciąż nie zmienione. Dlaczego, zaczepka która nie zadaje obrażeń tworzy elfa? co ta zaczepka... zaczepia? (to pewnie ten twórca od renfri...)
-Brak czyszczenia pogody od mrozu, deszczu czy mgły (ta ostatnia wiadomo, nie ma swojego oparcia w praktyce) ja rozumiem, że można grać obok i kombinować, ale do chroma jasnego... dlaczego? są nawet CBTowe karty które to czyściły! albo przynajmniej, niech będą takowe co to ten efekt pogodowy zmniejszają (czas. ew obrażenia)
-KP z nerfem? jezu... jak już trzeba było drakenborg nerfić to przynajmniej dajcie innemu archetypowi coś w zamian!
Pamiętam czasy CBT i OBT i obawiam się, że to były ostatnie zbalansowane wersje Gwinta, fakt że było to toporne i monotonne (pamiętacie toporników z deszczem? ha! to było coś!)
CDPR opuszcza tonący okręt, po tych "pomysłach" wcale mnie to nie dziwi i nie martwi zarazem. Ciekawe co wymyśli społeczność, ciekawe kto to przejmie i jakie atrakcje zaprezentuje. Serio... tak duże studio, tyle kreatywnych głów w studiu CDPR a co miesiąc dostajemy takie byle co sklecone na szybko, na kolanie. Tak jakby ktoś na ostatnią chwilę sobie przypomniał, że trzeba aktualizacje zrobić.
+ smoki: spoko, jest powiew świeżości.
+ i tu zaskoczenie! nilfgaard pod trutki metą nie jest, ale bardzo przyjemnie się nim gra. Jest ciężki do prowadzenia, ale można się pobawić (od dawna nie biję się o pro rank ze względu na metę, a i nerwów nie mam żeby się przedzierać przez hordy przecher 6)
ale...
-Renfri jest niby do skontrowania, ale wciąż wkurza fakt, że oponent może sobie korzystać z dobrodziejstw dowódcy parę razy. Nie rozumiem, dlaczego weszła w takiej formie, dlaczego ten ktoś ją tak zaprojektował (domyślam się, że twórca totalnie nie gra, nie grał w gwinta)
-Powielanie zaczepek, wciąż nie zmienione. Dlaczego, zaczepka która nie zadaje obrażeń tworzy elfa? co ta zaczepka... zaczepia? (to pewnie ten twórca od renfri...)
-Brak czyszczenia pogody od mrozu, deszczu czy mgły (ta ostatnia wiadomo, nie ma swojego oparcia w praktyce) ja rozumiem, że można grać obok i kombinować, ale do chroma jasnego... dlaczego? są nawet CBTowe karty które to czyściły! albo przynajmniej, niech będą takowe co to ten efekt pogodowy zmniejszają (czas. ew obrażenia)
-KP z nerfem? jezu... jak już trzeba było drakenborg nerfić to przynajmniej dajcie innemu archetypowi coś w zamian!
Pamiętam czasy CBT i OBT i obawiam się, że to były ostatnie zbalansowane wersje Gwinta, fakt że było to toporne i monotonne (pamiętacie toporników z deszczem? ha! to było coś!)
CDPR opuszcza tonący okręt, po tych "pomysłach" wcale mnie to nie dziwi i nie martwi zarazem. Ciekawe co wymyśli społeczność, ciekawe kto to przejmie i jakie atrakcje zaprezentuje. Serio... tak duże studio, tyle kreatywnych głów w studiu CDPR a co miesiąc dostajemy takie byle co sklecone na szybko, na kolanie. Tak jakby ktoś na ostatnią chwilę sobie przypomniał, że trzeba aktualizacje zrobić.