W sumie zmiana dowódców na umiejętności jest równie dobra, co nieprzemyślana i chyba to najbardziej wszystkich boli. Jak dla mnie są dwa wyjścia:
1. Wybrane umiejętności są przypisane wyłącznie do jego dowódcy, np Owoce z Yigith do Gernichory i żadnego innego Skina, ale Eredin może grać umiejętność swoją, tego Jelenio-drzewca (zapomniałem nazwy ;] ) i Ukrytego, Królowa działa tak jak Gernichora. I w każdej frakcji takie odpowiedniki, np Uzurpator to uzurpator, a Eldain to pułapki itp.
2. Każda umiejętność jest unikatowa, czyli Eredin może grać umiejętność Królowej, ale zamiast larwy krabopająka gra np psa dzikiego gonu.
W każdym razie jeśli Redzi chcieliby zaprowadzić teraz porządek, to mają chyba więcej roboty niż z nowymi skinami dowódców. To w sumie wiadomo, że przyczyna była inna, bo nowi dowódcy będą trafiać do nas maksymalnie raz na rok, a samo stworzenie skina 3d to nie wierzę, że dla nich taki wielki i pochłaniający proces, już bardziej bym się spodziewał, że dobra karta animowana wymaga więcej nakładu pracy, a problematycznym jest wymyślenie unikatowej umiejętności dowódcy, działającej, nie niszczącej połowy kart.
Z tym, że skiny pochłaniają tyle pracy to po prostu nie wierzę w ten argument, tym bardziej że modele są wysoce niedopracowane i naprawdę karty dowódców były ładniejsze i najbardziej ich szkoda.