Co racja to racja. Obowiązkowy kalkulator (ktoś kiedyś napisał na tym forum, że to jest gra dla księgowych). Ja nie odczuwam już przyjemności z grania w Gwinta. Balans jest żaden, tempo zdobywania kluczyków żadne, jest mało kombinowania taliami tylko jak już się ustabilizuje meta to w zasadzie wszyscy grają to samo. A ponieważ ja już osiągnąłem wiek, w którym zaczynam się szanować, to nie mam ochoty wykonywac durnych zadań w stylu 45 bomb.