Redzi już wielokrotnie na ćwierkaczu wyjaśniali, że niczego z gry nie usunięto, a problem ze sceną jest gdy są konflikty z modami zainstalowanymi przez usera.
E:
Last edited:
Moja konfiguracja: Intel i54460, gtx970, 16 GB RAM. Tak, jest to "złom" i "prehistoria" jak to niektórzy mogą określać. Niemniej w wersji przed next genem w 1080p trzymało przez 90% gry 60fps ze wszystkim na Uber, bez hairworks. Mi to w zupełności wystarczało (szczególnie, że nawet monitor mi 4k nie obsługuje, też jest stary). Po next genie nie da się komfortowo grać nawet na tym dx11. Nie trzyma mi klatek, stutter straszny, poza tym wszystko jakieś rozmazane.Widzę, że nie tylko moje posty nie są czytane. Receptę na "cudownie" masz dwa posty wcześniej:
Ja mam pytanie odbiegające od tematów graficzno-wydajnościowych. Czy sprawdzał ktoś może pieśń priscilli na next genie? Czy dalej są tam te okropne pauzy/ przycięcia pomiędzy zwrotkami?
Tak wiem skąd pochodził ten babol, niemniej natknąłem się na coś takiego:Zapewne nie - bo cały problem wynikał z tego, że owa pieśń była jako dialog, a ten miał ograniczenie czasowe pliku, stąd w oryginale musieli to pociąć (szkoda tylko, że zrobili to tak niefortunnie, że strasznie rzucało się w oczy).
"Uwielbiam" gdy trzeba tak kombinować jak koń pod górkę.
Nawet fajny poradnik, ale nie jestem pewien czy wyłączenie G-sync jest dobrym pomysłem.
U mnie działa połowicznie. Ustawiony na "quality" całkiem dobrze spełnia rolę atyaliasingu, redukuje migotanie krawędzi i wygładza obraz, ale nie wpływa w widoczny sposób na wydajność.DLSS albo nie działa jak powinno albo w tym przypadku jakoś nie robi specjalnie dużej różnicy oprócz gorszej jakości obrazu.
To mod Nitpicker to spowodował.Bardzo milo ze dodali dużo dialogów które zostały wycięte jak monokl Talara, komentarz na brak brody of Yen itp