Aktualizacja jest już dostępna!

+
Akuumo;n10960439 said:
Pierwsze dni aktualizacji nigdy nie dostarczając dość informacji, po części dlatego, że gracze tacy jak tu wyżej zakładają, że coś jest op/martwe i playrate oraz winratio robią fikołka. Ogólnie grywalne trzy talie obecne aktualnie: rębacze, consume, deathwish, sabat, topornicy, weterani, alchemia, soldier swarm, radovid armor, scoia control, scoia swarm/handbuff.

Zobacz od 30 grudnia ile osób grało KP =], później od 30 kwietnia jest taki sam współczynnik jak teraz, a zobacz jeszcze rok temu w lipcu same potwory, nikt nie grał niczym innym. Nie ma co dramatyzować zaraz ktoś wymyśli znowu OP deck i będzie comeback =]. Dzięki pojedynkom frakcji ludzie zaczynają innymi frakcjami, a nie w kółko jedną. Na przykład jak praktycznie gram zielonymi niezależnie od mety:
Scoia'tael1 407
Skellige194
Potwory169
Nilfgaard98
Królestwa Północy40
Dzięki pojedynkom frakcji pograłem potworami i Skellige dłużej.

Pisałem tutaj, że takie zagrywki pewnie będą potworami: https://forums.cdprojektred.com/for...hodzącej-aktualizacji?p=10953284#post10953284 Wymusza to od nas kajdany albo figurkę.
 
Last edited:
Akuumo;n10960439 said:
Pierwsze dni aktualizacji nigdy nie dostarczając dość informacji, po części dlatego, że gracze tacy jak tu wyżej zakładają, że coś jest op/martwe i playrate oraz winratio robią fikołka. Ogólnie grywalne trzy talie obecne aktualnie: rębacze, consume, deathwish, sabat, topornicy, weterani, alchemia, soldier swarm, radovid armor, scoia control, scoia swarm/handbuff.

Trzymajmy się faktów.
Tutaj są wcześniejsze statystyki
https://gwentup.com/report/18/18
https://gwentup.com/report/18/17
https://gwentup.com/report/18/16 i tak dalej
Henselt spadł z 8-14% na 2,4% grywalności, Brouver z 18-32% na 5,9%. Po aktualizacji metą trząsą dwa pasjansowe decki: rębacze i pożerka.
A tak między nami to wymieniłeś mało tych ogólnie grywalnych talii, zapomniałeś co najmniej o spellatell, pożodze z eithne, mrozie z Iris, tarczach Emhyra i ewentualnie Kambi.
 
Last edited:
No tak jak grają tymi dwoma deckami, to zrób kontrę na nie, to są wrażliwe na kontrole. Na przykład jak gram sklepem, pierwszy wychodzi nekker albo rębacz, rzucam urok, następnie figurkę, albo kaganiec, jeszcze mam mandragore. Jakie by nie były meta-decki przez od roku czasu, to zawsze mi do 20 rangi brakuje 1, 2 pkt :p.

Albo gram kontrolą z piorunami i kajdanami nic nie mogą zrobić rębacze, martwy deck. I podkreślam, że nie gram meta-deckami :D

Tym teraz gram świetnie się sprawdza:
https://forums.cdprojektred.com/foru...1#post10886531 , tylko triss telekineze zmieniłem na cerys: nieustraszoną, aby robiła combo z kartą Towarzysze irys.
 
No grają, grają. Ja pykam na to aktualnie spellatel z operatorem dla elfiego obrońcy lub mixem buffu Emhyra. W decku zamiast tarcz, włóczni i triss znalazło się miejsce dla nadzorcy, medyka i Letho zabójcy królów.
Spróbuję Twojej talii, poeksperymentuję też w niej z Jankiem. No ale to jak tylko znajdę skrawki na Cerys, choć jeszcze w kolejności tworzenia jest Yennefer.
 
Last edited:
wojtek1111 rębacze i pożerka trzęsą grą? Jak tacy rębacze zobaczą alchemię przeciw sobie to już mogą od razu poddawać grę lub spellatell z szablą/piorunami, a jak dorzucić do talii pożogi, kompresje to również żadna pożerka nie ma szans. Nie mówiąc już o skromnej karcie Nilfgardu, która pożegna wszystkie nekkery jednym kliknięciem.
 
Barbazek rębacze mogą spokojnie wygrać z alchemią, bo mają około 10 możliwości zagrania enginów, gdzie alchemia ma prawie dwa razy mniej removali, wszystko zależy od startowej ręki. Na pożerkę prawda łatwo się zabezpieczyć i nie problem mieć na nią 100% w/r, ale decki typowe kontrolne cierpią od brute strenght decków, typu weterani skellige lub relikty. Niemniej, obecnie najbardziej stabilnym deckiem jest właśnie dagon pod relikty. Po pierwsze Dagon wchodzący luźno za 20 pkt, lub wymuszający pas, później Janek w tojad za 21 punktów, a wisienką na torcie są relikty wyskakujące za 13 pkt, a później ghoule za 17. Na dodatek deck fajnie działa z mandrakiem oraz posiada bardzo silne removale w formie cyklopów. Ponadto coraz częściej widać decki pod deathwishe, które są naturalną kontrą na removale, co dla mnie jest kompletnym nieporozumieniem, bo taki trebusz ma 8 siły i 1 pkt obrażeń i zero synergii z innymi kartami, a archespor 7 pkt sił 1 pkt obrażen oraz dodatkowe 4 przy jego usunięciu. Dlatego powinno się rozróżnić tagi "zemsta" (aktywowane po usunięciu jednostki z pola, w tym po zjedzeniu) oraz "pochłonięcie" (aktywowane tylko po zjedzeniu jednostki)
 
Janek + Tojad + Imerith to najbardziej chore kombo chyba jakie istnieje od początku gwinta. Wczoraj notorycznie na coś takiego grałem i nawet jak jakimś cudem uda się zablokować, usunąć Imeritha to nic nie daje bo tempo takiego zagrania jest kosmiczne. Pierwszy zazwyczaj idzie ropuch, żeby zablokować pożogę na Sabacie. Przy przegranym coinie automatyczny esc w 1 rundzie.
 
Piwus;n10960610 said:
Barbazek rębacze mogą spokojnie wygrać z alchemią, bo mają około 10 możliwości zagrania enginów, gdzie alchemia ma prawie dwa razy mniej removali, wszystko zależy od startowej ręki.
3 rębaczy, 5 wskrzeszeń przy Crachu kontra 3 wiedźminów, 3 wskrzeszenia i mandragora. Jak dla mnie jest to 8 do 7, a jeden rębacz od tej 7/8 tury, a prawdopodobnie w 2/3 rundzie nie ma szans zrobić tak dużego comba w tak krótkim czasie. A do tego w alchemii zawsze może pojawić się handlarz lub inny removal, rębacze mają wtedy pograne. Często grając na rębaczy z zaledwie 3/4 killerami na ręce wystarczało na skuteczne zniwelowanie problemu rębaczy.

Pożerka zgadzam się najskuteczniejsze kontry są często łatwym celem dla innych talii, ale nie każda kontra jedynie działa na pożerkę. Idealny przykład spellatell.

Combo tojadu z Sabatem nie widziałem jeszcze ani razu przeciwko sobie, a samemu raz udało mi się złożyć taki deck na arenie jakiś miesiąc temu... (bodajże wygrałem 9 rund). Dziwne, ja mam takie szczęście, że na to nie trafiam, czy wy macie po prostu dużego pecha?

Deathwish zgadzam się są aktualnie moją zmorą, żadna z moich talii (nie używam popularnych talii, wręcz na chociaż trochę podobne trafiam nadzwyczaj rzadko) nie ma na nich dobrej odpowiedzi, mimo, że nie grywam taliami typowo kontrolnymi.
 
ale talie typu greatsword powinny byc nerfiony, gdyz sa one nudne do grania, jak i grania przeciwko... a juz na pewno tego typu talia nie powinna byc najmocniejsza w mecie. Niech sobie nia pograja fani nieinteraktywnych gierek typu solitarie, a nie pol serwera
 
Talie powinny być nerfione, bo są za mocne, a nie dlatego, że są nudne do grania nimi/przeciw nim. Gdyby w ten sposób podchodzić do balansu, to redom zostałoby zamknięcie gry, bo 90% gier znasz talię przeciwnika na pamięć już, więc gra się nudno na to, bo zero zaskoczenia.
 
Z nerfią jedną powstanie druga talia, która zrobi furorę na gewentdb, póki będą takie strony z deckami w każdej karciance będą kopie najlepszych talli jakie zrobiono, albo talii turniejowych. Wojna z wiatrakami nic nie da rady zrobić w tym temacie =]. Jedynie możesz stworzyć swoją talię, nikomu nigdzie nie udostępniać i wygrywać z masówką.
 
Ten hotfix olgierda strasznie popsuł rozgrywke pozerka. Jeżeli my kończymy turę a vran zje olgierda po turze przeciwnika olgier się nie pojawia co czyni go bezużytecznym. Nie można go zbufowac ani zjeść inna karta jak widlogon czy barbegazi.
 
Dzisiaj jedną Panią spotkałem na ladderze, grała wzgórzem, na Sabata i Olgierda. Pożerała sobie barbegazi 11punktowego Olgierda, to już wpadał jako 17 punktowy brąz. Nie powiem zrobiła sobie 23 punkty na carryover (2 barbegazi i adrenalina na olgierdzie).
 
Top Bottom