Aktualizacja Mulliganów weszła w życie!

+
Jezu jakie z was męczybuły. Armia ekspertów na 20 randze, bez przetestowania, bez odrobiny zastanowienia, a takie gorzkie żale na tym forum. Weźcie pod uwagę, że w przeciwieństwie do nas - graczy, deweloperzy testują te zmiany i być może w związku ze zmianą mulliganów lub w efekcie poprzednich balansów, ktoś odkrył, że jakiś archetyp talii jest za mocny i trzeba go znerfić teraz zamiast łatać kolejnym patchem. Może przyświeca temu coś więcej, niż się wydaje, więc polecam poczekać z oceną.
 
Last edited:
Ogólnie moje pierwsze wrażenia pozytywne
NIe?
O ile sam uważam przydział punktowy za dosyć dziwny, w przypadku niektóryhc dowódców to de facto taka królowa krabopająków, czy uzurapator mogą być częściej grani. Sam unikałem tych dowódców m.in. ze względu na brak muliganów.
No to widzisz teraz możesz mieć muligany w królowej ale w uzurpatorze też masz w opór muliganów. Pojedynek obydwu jest bezsensowny dla osoby mającej królową-uzurpator blokuje pasywną umiejętność królowej a pozostałości twoich silników zablokuje jednostkami (2 konnice alba+egan odpowiednio postawiony czyli conajmniej 4 jednostki zablokowane). To jest zbalansowane? Ja wiem, że nie ma talii dobrej na wszystko ale w tym przypadku to jest przesada. Insta poddanie się bo szkoda mojego i przeciwnika czasu.
 
Pojedynek obydwu jest bezsensowny

Tylko tego nie zmienią muligany, ilości kosztu werbunku - problemem jest umiejętność uzurpatora. Mówiłem o tym od początku PTR.

Jestem ciekaw jak zmiany w sposobie tworzenia talii wpłyną na popularność tego dowódcy ;)
 
mimo rozegrania ok 200h w HC, 1500h w becie nie czuję się aż expertem by tak zdecydowanie ocenić wprowadzone zmiany nie rozegrawszy choć kilkunastu gier każdym z dowódców
ale dobrze że są wśród nas tacy eksperci i już wiem co mam mysleć;)

a tak na poważnie to również niektóre poziomy prowizji dla dowódców wywołują zdumienie ale zakładam, że redzi dysponują jakimiś statystykami które tłumaczą np czemu crach ma te 17 punktów (analogicznie do tego co mówili o coinie)

co do sihila to myślę że za wcześnie na grzebanie tej karty - do tej pory talie byłhy budowane pod shila, teraz będzie on jednym z warunków wygranej a nie jedynym, ale równie dobrze może to się nie sprawdzić
ogólnie dobrze, że go znerfili ale czy za mocno czy nie to się dopiero okaże
Post automatically merged:

problemem królowej pająków moim zdaniem jest populoraność uzurpatora, który moim zdaniem powinien odpalać swoją umiejkę rozkazem, tak żeby dotyczyło to jednej rundy a nie żeby to była pasywka jak jest obecnie
Post automatically merged:



1+0+2+0+3+0+4+0+5 = 15 PUNKTÓW w 9 kartowej rundzie (leciky jako drudzy) jeslu za kazdym razem uda sie cos zabic
nie wiem jak tutuaj moze wyjsc siedem

Nie musze rozgrywać kilkunastu meczy by stwierdzać fakt że koszty prowizji są totalnie bezsensowne bazuje to na przetestowaniu tych liderów przeze mnie oraz obserwacje na jakie decki trafiam na ladderze oraz trudność w pokonaniu ich przed patchem bo oprócz prowizji i zmianie sihila nic się praktycznie nie zmieniło.

Jak niby uzurpator miałby odpalać swoją umiejke w jednej rundzie lol jak ona bazuje na blokowaniu umiejetnosci lidera ktory może użyć swojej na przestrzeni całej gry. To co napisałeś nie ma kompletnie sensu.
 
Jezu jakie z was męczybuły.

Po to jest forum, żeby dyskutować o zmianach, żeby wylewać gorzkie żale i po to, żeby chwalić. Nic z tym nie zrobisz.

Armia ekspertów na 20 randze

Po czym wnioskujesz? Rozmawiamy o pierwszych wrażeniach, które w moim przypadku są... średnie. Dlatego - pogramy, zobaczymy. Zresztą, i tak wszyscy olali Twój komentarz, no i słusznie, a ja chciałam tylko napisać, że jak nie chcesz wnieść niczego sensownego do rozmowy, to po prostu nie pisz nic.

w przeciwieństwie do nas - graczy, deweloperzy testują te zmiany

A my, gracze, co niby robimy? To chyba my jesteśmy tymi, którzy cały czas testują. Gra jest dla nas, a nie my dla gry. Zgaduję, że wprowadzane zmiany zachodzą na podstawie jakichś danych statystycznych, obserwacji itd.

ktoś odkrył, że jakiś archetyp talii jest za mocny i trzeba go znerfić

Brawo, ja od premiery HC czekałam aż coś zrobią z Sihillem... nie jest niemożliwe z nim wygrać, ale i tak był, kurde, trochę za mocny.

na razie 75% przeciwników gra rozmaitymi archetypami Cracha...

edit: 7 gier, 5 Crachów

najpierw zagraj z 50 meczy, a potem się chwal znajomością obliczania procentów.
 
1+0+2+0+3+0+4+0+5 = 15 PUNKTÓW w 9 kartowej rundzie (leciky jako drudzy) jeslu za kazdym razem uda sie cos zabic
nie wiem jak tutuaj moze wyjsc siedem
Przeczytałeś w ogóle co ja napisałem? 9-cio kartowa runda, w której zaczynamy i w sytuacji gdzie przeciwnik rzuci kartę, której nie będziemy w stanie sprowadzić do 1 (częsta reakcja na Sihil).
Łopatologicznie: Początek rundy: Sihil (zostaje 8 kart) -> Przeciwnik rzuca coś wysokiego / swój artefakt / odrzuca na cmentarz -> 1 damage (jak dobrze pójdzie) i nie niszczymy karty (7 kart) -> Przeciwnik -> Cooldown (6 kart) -> Przeciwnik -> 1 damage i niszczymy (5 kart) i tak dalej. 0+1+0+1+0+2+0+3+0 = 7.
 
Przeczytałeś w ogóle co ja napisałem? 9-cio kartowa runda, w której zaczynamy i w sytuacji gdzie przeciwnik rzuci kartę, której nie będziemy w stanie sprowadzić do 1 (częsta reakcja na Sihil).
Łopatologicznie: Początek rundy: Sihil (zostaje 8 kart) -> Przeciwnik rzuca coś wysokiego / swój artefakt / odrzuca na cmentarz -> 1 damage (jak dobrze pójdzie) i nie niszczymy karty (7 kart) -> Przeciwnik -> Cooldown (6 kart) -> Przeciwnik -> 1 damage i niszczymy (5 kart) i tak dalej. 0+1+0+1+0+2+0+3+0 = 7.

wiesz, równie dobrze można napisać że zaczynasz od sihila a przeciwnik w odpowiedzi Ci go niszczy bomberami i nawet 1 punktu nie wyciągniesz...
cooldown 2 jest sporym nerfem i tutaj nie ma co dyskutować ale czy to zabije tą kartę to ja już nie jestem taki przekonany
siła włóczni nie lezy w samej jej zdolności ale w jej synergii z kartami takimi jak regis, pożoga, itd. i podobnie będzie z sihilem
 
Tylko tego nie zmienią muligany, ilości kosztu werbunku - problemem jest umiejętność uzurpatora. Mówiłem o tym od początku PTR.
W sumie tak. Ale nie zmienia to faktu, że częściej grany i ogólnie lepszy eredin dostał więcej od królowej co jest dla mnie niezrozumiałe.
Zagrałem w ramach testów dzisiaj 4 gry na randze 4. - na razie 75% przeciwników gra rozmaitymi archetypami Cracha...
Wybacz ale ja nie widzę absolutnie żadnej różnicy pomiędzy graniem na randze 12 czy 7 czy 4 czy tam której. Wszędzie te same talie różniące się ewentualnie jedną, dwiema kartami.
 
Do Patcha najsilniejsi herosi w danej frakcji (według mnie) to:

Skelige - Harald
KP - Foltest
Monsters - Duch Lasu/Eredin
Scoia - Brouver
Nilfgard - Emhyr (Shupe lub buf na Zoltanie)

Po patchu będą:
Skelige - Crach/Harald
KP - Henselt ? ( w sumie każdy z 4 hero KP może być grywalny)
Monsters - Duch Lasu/Eredin
Scoia - Brouver/Eithne (te 4 pkt prowizji więcej sprawią, że ludzie zaczną szukać decku na Eithne)
Nilfgard - Emhyr ? (można też poszukać decku na innych herosów taki Usurpator ma teraz tylko 160 prowizji ale za to 2 muligany na rundę - może będzie grywalny? z drugiej strony Morwran ma 168 prowizji - też można tu szukać decku)
 
Po to jest forum, żeby dyskutować o zmianach, żeby wylewać gorzkie żale i po to, żeby chwalić. Nic z tym nie zrobisz.

Nie zrobię, zwracam tylko uwagę, że to już się robi nieco męczące. Fajnie poczytać sensowną krytykę, ale trzydziesty post w stylu 'zniszczyliście mi życie, kochałem tą grę od open bety a teraz umieram z nieszczęścia' rzadko kiedy zawiera jakikolwiek sensowny wniosek.

Po czym wnioskujesz? Rozmawiamy o pierwszych wrażeniach, które w moim przypadku są... średnie. Dlatego - pogramy, zobaczymy. Zresztą, i tak wszyscy olali Twój komentarz, no i słusznie, a ja chciałam tylko napisać, że jak nie chcesz wnieść niczego sensownego do rozmowy, to po prostu nie pisz nic.

Wnoszę po tym, że jest hurranarzekanie na wszystko, a mam wrażenie, żę mało kto włączył grę. Lecą po kolei posty jaki bezsensowny balans, tylko gra potem weryfikuje, że niekoniecznie + nikt nie bierze pod uwagę tego, że decki na jego randze mogą wyglądać inaczej niż całość.

A my, gracze, co niby robimy? To chyba my jesteśmy tymi, którzy cały czas testują. Gra jest dla nas, a nie my dla gry. Zgaduję, że wprowadzane zmiany zachodzą na podstawie jakichś danych statystycznych, obserwacji itd.

Nie mam nic przeciwko jak ktoś zagra i powie - ej, to można zrobić inaczej, bo moim zdaniem jest nie fair. Ale ledwo pojawiły się patchnoty - wylewanie jadu.
 
@Piotrek1007
Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii o produkcie REDów czy Ci się to podoba czy nie. Nikt nikogo nie obraża swoimi postami, a Ty wpadłeś tu i rozkazującym tonem nakazujesz by dyskusję uciąć bo Ci to nie odpowiada.
 
Wnoszę po tym, że jest hurranarzekanie na wszystko, a mam wrażenie, żę mało kto włączył grę. Lecą po kolei posty jaki bezsensowny balans, tylko gra potem weryfikuje, że niekoniecznie + nikt nie bierze pod uwagę tego, że decki na jego randze mogą wyglądać inaczej niż całość.
Chyba tylko decki ludzi, którzy dopiero zaczynają grać wyglądają inaczej bo nie mają skrawków na stworzenie kolekcji i grają tym co mają. Przypuszczam, że 80% graczy klepie decki prosto z neta. Te 20% to ludzie, ktorzy cośtam zmodyfikują ale archetyp pozostaje ten sam. Generalnie zależność jest jedna: grasz deck high tier lecisz w górę, grasz low tier lecisz w dół. W ramach testu dzisiaj pograłem metowym brouverem i co? Z 10 wygranych pod rząd. Później przeszedłem na średnie decki i gównodecki i cóż nie ma startu... A nie przyszło ci do głowy te hurranarzekanie jest czymś spowodowane? Przecież nikt się nie przypierdala dla samego przypierdalania.
Cieszmy się, że przynajmniej coś się dzieje... Może powoli wyjedziemy z bety. A raczej wyczołgamy.
 
wiesz, równie dobrze można napisać że zaczynasz od sihila a przeciwnik w odpowiedzi Ci go niszczy bomberami i nawet 1 punktu nie wyciągniesz...
cooldown 2 jest sporym nerfem i tutaj nie ma co dyskutować ale czy to zabije tą kartę to ja już nie jestem taki przekonany
siła włóczni nie lezy w samej jej zdolności ale w jej synergii z kartami takimi jak regis, pożoga, itd. i podobnie będzie z sihilem
Różnica polega na tym, że removal artefaktu musisz grać i mieć go na ręce, a odrzucić słabą kartę możesz zawsze. Obecnie sytuacja wygląda tak, że przy 9-cio kartowej rundzie, nawet jednorazowe odrzucenie z miejsca spowoduje, że Sihil nie zrobi żadnego sensownego value. Dlatego właśnie twierdzę, że to nie jest nerf, a anihilacja.
 
Last edited:
Rozegrałem dziś kilkanaście pojedynków po aktualizacji - w/g mnie grała stała się o wiele prostsza...

Jeśli talia jest poprawnie skonstruowana (np. nie zawiera jedynie kilku istotnych kart, a reszta to zapychacze), to obecnie nie ma praktycznie problemów by za każdym razem uzyskać dobrą rękę na drugą/trzecią rundę.

Z jednej strony to dobrze (bo można mówić o pewnej "stałej", zmniejszono losowość) ale z drugiej, jako osoba "przyzwyczajona do kombinowania" oceniam walki na zdecydowanie łatwiejsze pod tym kątem.
 
@Piotrek1007
Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii o produkcie REDów czy Ci się to podoba czy nie. Nikt nikogo nie obraża swoimi postami, a Ty wpadłeś tu i rozkazującym tonem nakazujesz by dyskusję uciąć bo Ci to nie odpowiada.

Jak wyżej, nie mam nic do sensownej krytyki, lubię społeczność graczy gwinta, bo mam wrażenie, że jest nieco bardziej 'dorosła' - ale zwróciłem uwagę, że czasem warto pohamować emocje, może nawet zaufać devom (!), ale przede wszystkim pograć samemu i ocenić zmiany zanim się wyleje jad na forum.
Post automatically merged:

Generalnie zależność jest jedna: grasz deck high tier lecisz w górę, grasz low tier lecisz w dół. W ramach testu dzisiaj pograłem metowym brouverem i co? Z 10 wygranych pod rząd. Później przeszedłem na średnie decki i gównodecki i cóż nie ma startu... A nie przyszło ci do głowy te hurranarzekanie jest czymś spowodowane? Przecież nikt się nie przypierdala dla samego przypierdalania.

Pewnie, że jest. Ale zachowajmy trochę rzetelności / ogarnięcia, bo jak zamiast konstruktywnej krytyki zaczniemy narzekać przy każdej okazji (już nie pamiętam kiedy przeglądałem jakiś temat z newsów bez hejtu w komentarzach), to nikomu to nie wyjdzie na dobre.

Z ciekawostek, przed patchem spotykałem kilka razy eithne, stosunkowo rzadko usurpera - teraz połowa decków to crach/usurper, eithne nie spotkałem, za to królową już tak :) więc dopóki się nie ustabilizuje nowa meta trochę ciężko powiedzieć co w niej będzie i może iść w inną stronę niż sie wszystkim wydaje.
 
Last edited:
Nie zrobię, zwracam tylko uwagę, że to już się robi nieco męczące. Fajnie poczytać sensowną krytykę, ale trzydziesty post w stylu 'zniszczyliście mi życie, kochałem tą grę od open bety a teraz umieram z nieszczęścia' rzadko kiedy zawiera jakikolwiek sensowny wniosek.

Akurat pod tym postem nie ma ani jednej tego typu wypowiedzi. Ludzie krytykują, ale z uzasadnieniem, nikt nie rzuca pojedynczych tekstów w stylu ,,Gwint umar", ,,oddajcie mi piniondze, oszuści" itd. Ja wiem, że może i to jest męczące, ale zachowanie ludzi jest uzasadnione tym, co wyprawiają Redzi od premiery HC, i poniekąd się nie dziwię.

Wnoszę po tym, że jest hurranarzekanie na wszystko, a mam wrażenie, żę mało kto włączył grę. Lecą po kolei posty jaki bezsensowny balans, tylko gra potem weryfikuje, że niekoniecznie + nikt nie bierze pod uwagę tego, że decki na jego randze mogą wyglądać inaczej niż całość.

A co ma narzekanie do rangi. Narzekać mogą zarówno nowi, jak i starszy wyjadacze o wysokich rangach, bo czemu nie. Ludzie narzekają, bo co chwila dzieją się jakieś mini-rewolucje w grze, jest dużo jeszcze nie naprawionych błędów, bugów, niektóre karty nie zawsze działają tak, jak powinny (np. Jutta Dimun). Myślę, że na początek wypadałoby to naprawić, a potem brać się za majstrowanie przy balansie itd., bo te niedociągnięcia też już trochę męczą, co chwila zmieniana jest koncepcja.

Właśnie, a propo testowania, czasem mam wrażenie że nie za bardzo się do tego przykładają, o czym świadczy kilometrowa lista poprawek po grudniowej aktualizacji. Prosty przykład - Poroniec, o którym wspomniałam wcześniej. Chyba nie mogą dojść do ładu i składu jak powinien działać. Tu już nawet nie chodzi o ocenianie gry przed włączeniem, wszystkich już coraz bardziej drażni ta, hm, zła passa i ciągłe huśtawki, przewroty w grze. Ja osobiście uwielbiam Gwinta i nie chcę tak łatwo rezygnować, ale też już mam powoli dosyć tego, co wyprawiają. No ale póki co nie poddaję się.

Albo Leto z Gulety. Stracił umiejętność, ale na karcie w grze widnieje taki tekst: ,,Umiejętność Leto wkrótce powróci". Czyli że dalej nie doszli do porozumienia? Nie lepiej wprowadzać jakieś zmiany rzadziej, ale żeby były lepiej przemyślane i przetestowane? Dlatego coraz więcej ludzi się wkurza i ma święte prawo krytykować, a nawet jak ktoś czasem nie wytrzyma i zaczyna wylewać jad, to jest nawet zdrowe wywalić z siebie takie rzeczy, ale w kulturalny sposób (bo naprawdę można to zrobić bez rzucania mięsem), bo chamstwa oczywiście nigdy nie popieram ;)

Nawet nie mówię o próbach ulepszenia i poprawienia rozgrywki, ale jest coś takiego - najpierw coś zmieniają, mówiąc, że naprawili błąd, a miesiąc później jest powrót do starej koncepcji, i jest taka denerwująca huśtawka
 
Z tego co pamiętam, akurat ta zmiana została wyjaśniona na streamie.

No okej, ale chodziło mi głównie o to, że teraz są jeszcze karty, które wymagają poprawek bo nie zawsze działają tak jak powinny, to powinien być priorytet na teraz
 
Rozegrałem dziś kilkanaście pojedynków po aktualizacji - w/g mnie grała stała się o wiele prostsza...

Jeśli talia jest poprawnie skonstruowana (np. nie zawiera jedynie kilku istotnych kart, a reszta to zapychacze), to obecnie nie ma praktycznie problemów by za każdym razem uzyskać dobrą rękę na drugą/trzecią rundę.

Z jednej strony to dobrze (bo można mówić o pewnej "stałej", zmniejszono losowość) ale z drugiej, jako osoba "przyzwyczajona do kombinowania" oceniam walki na zdecydowanie łatwiejsze pod tym kątem.

Na razie wydaje mi się, że to dobrze. Ma to spory wpływ na konstrukcję talii. W końcu można oderwać się od zapychaczy, typu 3x wiedźmini, a bardziej skupić się na wewnętrznych mechanikach i powiązaniach pomiędzy kartami. Zobaczymy co przyszłość przyniesie ;)
 
Różnica polega na tym, że removal artefaktu musisz grać i mieć go na ręce, a odrzucić słabą kartę możesz zawsze. Obecnie sytuacja wygląda tak, że przy 9-cio kartowej rundzie, nawet jednorazowe odrzucenie z miejsca spowoduje, że Sihil nie zrobi żadnego sensownego value. Dlatego właśnie twierdzę, że to nie jest nerf, a anihilacja.

Jest to anihilacja karty samowygrywajacej. Natomiast tak jak brązowa włócznia Sihil w obecnym kształcie jest kartą która może dobrze wspierać granie pod inne karty. Np. Pożogę, Regisa, Schirru itp. W takich taliach nawet 5 punktów z Sihila może wiele dać.

Co zaś się tyczy werbunku dowódców to mnie również zdziwiło kilka wartości, ale akurat to łatwo balansować więc z pewnością przed kolejnym sezonem dojdzie do próby balansowania dowódców.
 
Top Bottom