Witam,
po przedwczorajszym streamie jestem mocno zmieszany koncepcją karty "Pavko Gale".
Może zacznę od tego - żeby nie wyjść na podrzędnego trolla albo hejtera - że bardzo szanuję Pawła Burzę jako community menagera. Jestem pełen podziwu dla relacji jakie potrafi nawiązać ze społecznością Gwinta, ale przede wszystkim mam respekt do pracy, którą musi w to włożył. Ponadto, sam art „Pavko Gale” jest genialny, aż trzeba się chwilę zastanowić, czy to nie zdjęcie Burzy ;-)
Przechodząc do rzeczy nie potrafię jednak zrozumieć dlaczego postanowiliście wykorzystać wizerunek Pawła Burzy do stworzenia karty "Pavko Gale". Jakby na to nie patrzeć jest on pracownikiem CDPR i to jednym z najbardziej, jak nie najbardziej rozpoznawalnym. Moje zdegustowanie zaistniałą sytuacją jest tym większe, że doskonale pamiętam Waszą akcję charytatywną z okazji WOŚP, gdzie jej przedmiotem uczyniliście właśnie możliwość "zostania jednym z bohaterów Gwinta" i jak podkreślaliście była to "niepowtarzalna okazja". Ta akcja z Waszej strony była godna uznania i spotkała się zresztą z niemałym odzewem.
Tymczasem ni stąd i zowąd postanowiliście do gry wprowadzić wizerunek comunnity managera. Nie wiem czy ma to mieć charakter żartobliwy, czy ma uhonorować Pawła Burzę za jego wkład w rozwój gry. Jeżeli to pierwsze, to w mojej ocenie jest to co najmniej kiepska i chybiona decyzja. Obraz Pawła Burzy z tymi wszystkimi porami (leeks) jest świetny ale jako mem. Jeżeli to drugie, to mogą się nasuwać dodatkowe pytania: po pierwsze, czy nie ma osób, które powinny być uhonorowane w ten sposób - dajmy na to - w pierwszej kolejności (pierwszą osobą jaka przychodzi mi na myśl jest chociażby sam A. Sapkowski), po drugie, czy czas i sposób jest faktycznie adekwatny (potrafiłbym jeszcze zrozumieć, jakbyśmy gratulowali Pawłowi i dziękowali w takiej formie po latach pracy przy Gwincie, np. przy okazji jego odejścia od projektu), po trzecie, czy to jest początek takiego rodzaju wyróżniania, czy z takim sposobem honorowania pójdziecie dalej?
Dlaczego natomiast uważam, że jest to po prostu kiepski pomysł? Wystarczy zauważyć, że kłóci się on z dotychczas budowaną polityką, gdzie w Gwincie najważniejszy jest gracz. Tymczasem Paweł Burza reprezentuje aktualnie przede wszystkim twórcę gry i w takiej roli w mojej ocenie warto żeby pozostał. Jako twórca gry, a nie jako jej część. Zaprezentowana karta w tym względzie przekracza granice i jak dla mnie oddanie pokłonu w stronę części społeczności reddita nie jest tego warte. Nie ma też co ukrywać, że w sposób iście oczywisty przedstawia bardzo rozpoznawalną w środowisku Gwinta osobę, co będzie też przeszkadzać (przynajmniej jak dla mnie) w odbiorze samej gry i ujętego w niej bądź co bądź fantastycznego świata.
Ot taka refleksja nad zaistniałą sytuacją.
Pozdrawiam serdecznie!