Oglądam drugi sezon Castlevanii: Nocturne i jeszcze dwa odcinki przede mną. Jest spoko, dobrze się to ogląda, ale jednak nie ma startu do poprzedniego serialu. Dość powiedzieć, że kiedy zasiadałem do seansu nowej porcji odcinków to nie potrafiłem sobie przypomnieć jak skończył się pierwszy sezon
A co poza tym?
Arcane - sezon 2
Do Arcane zabierałem się jak pies do jeża. Po pierwsze, nigdy nie grałem (i nie planuję) w League of Legends i w ogóle byłem pewien że ta gra nie ma żadnej konkretnej fabuły. Po drugie, strona wizualna mnie nie przekonywała, bo wyglądało to dla mnie trochę jak Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów tylko bardziej dopieszczone. Ostatecznie jednak świetne opinie jak i namowy znajomych mnie przekonały i... zachwyciłem się!
Oprawa wizualna bardzo szybko mnie do siebie przekonała i w połączeniu z oprawą muzyczną (w tym doborem piosenek ilustrujących poszczególne sceny) daje absolutnie fenomenalne doświadczenie. Świat może niekoniecznie bardzo oryginalny, ale ciekawy. Świetni i charakterystyczni bohaterowie, którzy szybko dają się polubić (albo lubi się ich nienawidzić), w dodatku widać rozwój ich charakteru i łączących relacji na przestrzeni kolejnych odcinków. Nawet postacie drugiego planu na ogół mają w sobie trochę głębi albo przynajmniej zapadają w pamięć z jakiegoś powodu. Całości dopełnia sprawna reżyseria i ciekawy montaż. Krótko mówiąc: arcydzieło!
Jakbym musiał na siłę podać jakiś minus to byłoby to zakończenie. Nie, że mi się nie podobało, wręcz przeciwnie. Od razu by się chciało włączyć kolejny epizod, ale wtedy, krótko po zakończeniu serialu nie było jeszcze pewne czy produkcja przyciągnęła wystarczająco dużo widzów i twórcy dostaną zielone światło na kontynuację.
I tak minęło kilka lat, a ja tuż przed premierą drugiego sezonu postanowiłem sobie odświeżyć pierwszy. Utwierdziło mnie to tylko w przekonaniu, że Arcane to prawdopodobnie jedna z najlepszych pozycji w ofercie Netflixa.
Co mogę powiedzieć kiedy od premiery kolejnej porcji odcinków minęło już trochę czasu? Cóż, oczekiwania były tak wielkie, że ciężko było twórcom sprostać i przez to byłem lekko rozczarowany. Generalnie to co mi grało w pierwszym sezonie grało również tutaj. Oprawa audiowizualna to mistrzostwo, tak samo reżyseria i montaż. Do tego trochę fajnych analogii do sezonu pierwszego (szczególnie scena walki Jinx i Ekko z s01 i tańca z s02 - cudo!).
Miałem jednak duży problem z tempem. Początek to wjazd na pełnej co było oczywiście pokłosiem zakończenia pierwszego sezonu, ale potem wszystko zwolniło żeby w połowie sezonu ostro przyśpieszyć i to tyle. Miałem przez to wrażenie, że wszystko rozegrało się zdecydowanie za szybko jak na ilość postaci i wątków, które potrzebowały trochę więcej czasu. Czytałem wypowiedzi twórców, z których wynika że to jest właśnie taka historia jaką chcieli opowiedzieć i nie planowali większej ilości sezonów. Z drugiej strony, widziałem też informacje o tym jak ogromny budżet pochłonął ten serial więc jakoś ciężko mi uwierzyć w to że twórcy nie chcieli dać swoim bohaterom większej ilości czasu serwując np. dwa sezony. Krótko mówiąc, moim zdaniem mimo iż serial był hitem to Netflix nie chciał wyłożyć większej kasy choć to oczywiście tylko mój domysł.
Drugi problem, który mam z tym sezonem to już sprawa bardziej indywidualna. Kiedy fabuła zaczęła iść coraz bardziej w jakieś alternatywne światy itd. to coraz mniej mnie to interesowało. Chyba nie moje klimaty, a przynajmniej nie tego tutaj oczekiwałem.
Finał jednak mi się podobał i dalej podtrzymuję opinię, że Arcane jako całość to fenomenalny serial. Ciekaw zatem jestem co dalej? Twórcy coś tam przebąkiwali o możliwych spin offach i nie byłoby to nic niezwykłego na Netflixie. W końcu Castlevania, o której wspominałem na początku posta również doczekała się kontynuacji w postaci nowego serialu, który można potraktować zarówno jako ciąg dalszy (czyli przyciągnie starych fanów) jak i nowy początek (coś dla świeżych odbiorców). Wcześniej podobny los spotkał serial Narcos. Jest potencjał na nowe historie osadzone w tym świecie, a nawet jeśli nie to i tak chętnie zobaczę wszystko co zaproponuje mi ekipa z Fortiche Studio. Wiem, że w przygotowaniu jest coś pt. Miss Saturne, ale nie znalazłem żadnych szczegółów.
Legenda Vox Machiny - sezon 3
Mam wrażenie że ten serial otrzymuje znacznie mniej uwagi i miłości niż na to zasługuje, a szkoda. Będący adaptacją internetowych sesji RPG ekipy Critical Role jest dość typowym przedstawicielem klasycznych opowieści fantasy spod znaku magii i miecza, ale w tym moim zdaniem tkwi jego siła. Obecnie popkultura jest zdominowana przez produkcje o superbohaterach więc takie klasyczne opowieści o grupce bohaterów walączych z potworami (oczywiście żeby trochę zarobić) są powiewem świeżości. W końcu w ostatnich latach mieliśmy co? Bardziej przyziemny i poważniejszy Ród Smoka, epickie i nadęte Pierścienie Władzy oraz luźniejszy, bardziej przygodowy Dungeons & Dragons. To z tym ostatnim Vox Machina łączy najwięcej podobieństw. Zdarzają się mroczniejsze wątki i bardziej dramatyczne momenty, ale to raczej lekka, wesoła rozrywka pełna niewybrednych żartów co też pewnie nie każdemu prypadnie do gustu, ale warto się nie zrażać.
Trzeci sezon ładnie kontynuuje historię i rozwój bohaterów coraz bardziej podnosząc stawkę niczym w prawdziwej sesji RPG. Czekam na czwarty, zapewne ostatni sezon jak również na Mighty Nein czyli kolejny serial opraty na rozgrywkach Critical Role.