Archetyp symbiozy driad

+
No i jak tam? Ograliście już?
Podzielę się kilkoma wrażeniami z gry.
Po pierwsze znów jest sens grac Aglais. Krąg życia, Freixenet, Dunca całkiem nieźle ją pompują, a i w mojej talii znalazło sie na powrót miejsce dla Itliny.
Po drugie rewelacyjnie działa Hamadriada z witalnością - Odrodzenie Przyrody w wariancie daj 5 siły i 5 witalności rządzi.
Po trzecie najwięcej się dzieje w R3 gdy na stole jest już dużo symbiozy (zakładam, że uda się zagrać Eithne).
Po czwarte wszyscy teraz młócą głównie Dziki Gon (przynajmniej ja na takich tylko trafiałem) i przyznam, że symbioza ma szansę w walce z Gonem, nawet pomimo zamrożenia całego stołu.
I wreszcie po piąte - mam wrażenie, że jeśli któremuś graczowi nie podejdzie frakcyjna karta z Echem w R1 to jego szanse na zwyciestwo mocno maleją.
 
Ja gram driadami bo takowe zadanka wziąłem z aktualnego eventu. Moim zdaniem symbioza w mecie nie zaistnieje. Nie zaistnieje również Aglais. Czasem można wykręcić tymi buildami ładne wyniki, ale do swarmu elfów nie ma to startu, a już zdecydowanie nie ma startu do wojowników Skellige które teraz moim zdaniem mają szansę zdominować tier1. Co zaś się tyczy Odrodzonej Przyrody to ja tego albo nie gram w ogóle (moim zdaniem echo jest większą przeszkodą niż zyskiem w tej karcie), albo gram ją dopiero w R3 by móc przy użyciu zdolności dowódcy zagrać ją ponownie gdy zagrywana będzie Aglais. Hamadriada rzeczywiście potrafi wykręcać świetne punkty, ale jest to też idealny cel dla Tyrgvii (którego przeciwnik często gra 2 razy) i ostatecznie niewiele z jej zdolności mamy.

PS. Porzucona dziewczynka oraz Strażniczka Duen Canell to moim zdaniem karty do obowiązkowego buffa bo w obecnym kształcie gdzie istnieją jednostki za 4 prowizji robiące 6-7 punktów na wejściu, a te za 5 prowizji robią od razu ok. 8 granie tych dwóch kart jest pozbawione sensu.
 
Ja gram driadami bo takowe zadanka wziąłem z aktualnego eventu. Moim zdaniem symbioza w mecie nie zaistnieje. Nie zaistnieje również Aglais. Czasem można wykręcić tymi buildami ładne wyniki, ale do swarmu elfów nie ma to startu, a już zdecydowanie nie ma startu do wojowników Skellige które teraz moim zdaniem mają szansę zdominować tier1. Co zaś się tyczy Odrodzonej Przyrody to ja tego albo nie gram w ogóle (moim zdaniem echo jest większą przeszkodą niż zyskiem w tej karcie), albo gram ją dopiero w R3 by móc przy użyciu zdolności dowódcy zagrać ją ponownie gdy zagrywana będzie Aglais. Hamadriada rzeczywiście potrafi wykręcać świetne punkty, ale jest to też idealny cel dla Tyrgvii (którego przeciwnik często gra 2 razy) i ostatecznie niewiele z jej zdolności mamy.

PS. Porzucona dziewczynka oraz Strażniczka Duen Canell to moim zdaniem karty do obowiązkowego buffa bo w obecnym kształcie gdzie istnieją jednostki za 4 prowizji robiące 6-7 punktów na wejściu, a te za 5 prowizji robią od razu ok. 8 granie tych dwóch kart jest pozbawione sensu.

Mam dokładnie te same odczucia. Ogrywałem Symbiozę bardziej od Gonu i mimo że zamysł fajny to jednak nie do końca wszystko się zazębia (w przeciwieństwie do harmonii). A Echo Scoiatel w porównaniu z innymi frakcjami jakoś liche moim zdaniem i po paru gierkach wyleciało z talii.

PS. Ograjcie Asymilację bo wydaję mi się że wcale nie Szpiedzy będą najlepsi w Nilfgardzie ;)
 
Innymi słowy ST będące w poprzedniej mecie na samym szczycie zleci na sam dół w obecnej mecie.
 
Innymi słowy ST będące w poprzedniej mecie na samym szczycie zleci na sam dół w obecnej mecie.

Na sam dół raczej nie bo swarm elfów moim zdaniem powinny plasować się w tier2. Możliwe, też, że nerf Harmonii wcale taki ciężki się nie okaże. Mimo wszystko 9 jednostek w rzędzie to wystarczająca liczba dla Harmonii więc jeśli nagle nie zacznie w każdej talii być grany Geralt: Yrden jest szansa na pozostanie w mecie tego archetypu.
 

ghs

Forum veteran
Mi symbioza działa bardzo ładnie w decku typu Spell'tael z Gordem i Aglais:


można za Wóz Bojowy grać Hamadriadę ale ja wolę mieć Zew za 10 prowizji.
 
Symbioza nie jest zła, szczególnie jak wypakujemy talię max możliwą liczbą specjali. Gord wchodzi w 3 rundzie za 16+ punktów. Protektor który jest frakcyjnym odpowiednikiem Triss. Dunca chyba jedna z lepszych 4siły/7prowizji częstokroć carrowała mi grę zagrana w 1 rundzie(coś czuję że Skaggs może zalśnić). Z dużą ilością carryover można wygrywać 2:0.
 
Mi symbioza działa bardzo ładnie w decku typu Spell'tael z Gordem i Aglais:


można za Wóz Bojowy grać Hamadriadę ale ja wolę mieć Zew za 10 prowizji.
Ale jak Ty to grasz?
Aglais dostaje w tej talii wzmocnienie tylko z Gromu. Czy może trzymasz umiejkę na sam koniec, żeby wyjąć ją z talii i dołożyć jej 8pkt z odrodzenia natury? Musisz mocno spinać się w R1, żeby mieć last say w R3 chyba? Gord na finiszer w R3 czy Aglais? Trochę mi w tej talii brakuje jakiegos finiszera w R1, ale skoro mówisz, że talia daje radę to nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć ;)
Jesteś w stanie naprodukować tyle kart z symbiozą w R1 żeby przycisnąć na tempo przeciwnika?
 
Top Bottom