Arnaghad

+
Zapytam tylko: czy komuś do reszty odbiło? Ta karta jest absurdalna. Zwłaszcza w talii z Sukrusem. Jeśli już to niech będzie gdzieś indziej niż w Skellige. Ta gra schodzi na psy. Wydarzenie sezonowe całkowicie zepsute przez idiotyczne kombo: Idarran z Ulivo + Gładyszka, a teraz odkryłem takie coś. Litości...
 

Lexor

Forum veteran
@Piesman: pograj kontrolą, będziesz miał prościej - ja na sezonie "daję radę" temu co wymieniłeś: Sukrusowi wstawiam szpiega "pomiędzy", a w przypadku Taktyki Partyzanckiej zawsze bleeduję.
 
Lexor, masz oczywiście rację. Ale ja chciałem sobie pograć moją ulubioną, autorską talią na machinach wojennych, a tu taka skucha. Wcześniej dawało radę prawie z każdym, tzn. tak 50/50, niewielkie różnice i walka do końca. A co do tego sezonowego cuda, to odkąd tez sobie zrobiłem taką talię, mam 100% wygranych...
 

Lexor

Forum veteran
No cóż, weszły nowe karty, więc trzeba je uwzględniać. Też miałem swoje ulubione talie, które stały się słabsze.
 
Jasne, ale nie o to chodzi. Dla mnie wchodzą karty coraz bardziej przegięte. Balans idzie się bujać.
 
Nie balans. Po prostu powercreep nowych kart w porównaniu do poprzednich. Normalne w każdej karcianej grze, bo jak inaczej sprzedać nowe.
 

Hod74

Forum regular
Jasne, ale nie o to chodzi. Dla mnie wchodzą karty coraz bardziej przegięte. Balans idzie się bujać.
Tylko ,że akurat Arnaghad nie jest aż tak mocny jak się wydawało
Ponieważ trochę gram Skellige to powiem ci ,że Nilfgaard ma sporo opcji do usuwania obrońcy. Usunięcia Arnaghada a nawet skopiowania. Elfy mogą przesunąć sobie Sukrusa w drugi rząd albo nawet samego Armaghada a potem usunięcie go choćby Brehenem. Bo pamiętaj ,że zagrywasz karty uruchamiasz rozmieszczenie a dopiero potem Arnaghad zadaje ci rany i jednocześnie otrzymuje rany. Skellige samo w sobie też ma kilka kart którymi może skasować Sukrusa a potem wykończyć Arnaghada. Są talie w których potrafi mocno uprzykrzyć życie np talia Salamandry gdzie najpierw potrafi wykończyć Luize a potem syane Ale pamiętaj też ,ze Skellige nie ma za dużo opcji wzmocnień
 
Dla mnie to, że nowe karty są mocniejsze niż stare to jakieś nieporozumienie. Zaczynam mieć dość tej gry. To tak nie może wyglądać. Nowe karty mają być konkurencyjne, ale nie lepsze. Inaczej gra robi się do ... nie chcę używać brzydkiego słowa. I nie chodzi o to, że mnie nie stać na nowe. Wręcz przeciwnie. Mam wszystko co chcę mieć. Po prostu taka gra robi się nudna i głupia.
 

Hod74

Forum regular
Po prostu taka gra robi się nudna i głupia.
Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy są grane kompletnie nowe talie. Potwory grają pod Kościeja , pod szczury i Chimere, pod Wija. NG gra już nie pod scenariusz ( choć i taką opcje wciąz są) , MAsz spam Wiedźminów w KP zamiast tarcz, masz skaczących wiedźminów choć tu pewnie za chwilę wrócą talie pod Gorda czy Precyzyjny cios .
I nie zgodzę sie ,że te talie są mocniejsze bo np takie tarcze były o wiele mocniejsze tylko ,że obecnie talie mają mało kontr pośród starych talii i dlatego gracze preferują to co nowe

Moje ulubione talie to krasnoludy czy kiedyś pod Kellutisa ale teraz obie talie . Zwłaszcza ta pod krasnoludy nie daje rady . Ale taka jest kolej losu . I próbuje modyfikować te talie . Ale np kiedyś dużo grałem talią NG pod wyrzucanie kart rywali i teraz jeden Kolgrim sprawil ,że talia z memicznej stała sie zwycięska. Więc to nie jest tak ,że weszły same mocne karty . I jestem pewien ,że za chwilę wrócą mocne talie sprzed miesiąca bo np takie tarcze to będzie świetna kontra pod Arnaghada choćby.
 
Dla mnie to, że nowe karty są mocniejsze niż stare to jakieś nieporozumienie.
Taka zwykle jest polityka biznesowa wydawców gier (nie tylko CDPR) - gdy wychodzi jakaś nowa zawartość do gry, to bardzo często (aby zachęcić graczy do jej posiadania) zawiera ona coś mocniejszego od rzeczy już istniejących. Z czasem te mocniejsze rzeczy są nerfione, aby "zrobić miejsce" na kolejny dodatek.
 
Top Bottom