Spędziłem z Odyssey już jakieś 20 godzin robiąc zarówno misje główne jak i poboczne oraz zwiedzając okolice i nie trafiłem jeszcze na elementy nadprzyrodzone. Jedynie krótki kontakt z jednym z artefaktów Pierwszej Cywilizacji, ale nie manifestował on swojej mocy zbyt nachalnie.
W Origins było zresztą podobnie. Wklejone tutaj wcześniej płonące konie, chocobosy czy inne dziwactwa to albo:
1) Drobne dodatki wchodzące w skład przepustki sezonowej, które możemy sobie odblokować jeśli ktoś ma na to ochotę;
2) Efekty narkotycznych wizji lub działanie artefaktów Pierwszej Cywilizacji. Jedno z fabularnych rozszerzeń kręciło się wokół artefaktu, którego działanie doprowadziło do wskrzeszenia dawnych faraonów;
Poza tym dodatkiem z martwymi faraonami, elementy nadprzyrodzone pojawiały się bardzo rzadko. Nie zrobili z tego nagle przygodowego fantasy w stylu Mumii Stephena Sommersa z'99.