Assassin's Creed

+
Łykaj Origins. Fajne i mało eksploatowane w popkulturze realia, niezła historia, bohater którego da się lubić, a rozgrywka choć oparta na kilku powtarzających się schematach nie nudzi jakoś bardzo ze względu na to że każde nawet najmniejsze zadnko ma jakąś otoczkę fabularną prezentowaną w postaci rozmów i filmików.
 
Eh, ja nie dałem rady skończyć żadnej części tej serii, a grałem w kilka. Z jednej strony ja po porostu nie potrafię zostawić jakiejś lokacji nieodkrytej, z drugiej strony te gry są tak duże, że w końcu bieganie za kolejnymi znakami zapytania mi się po prostu nudzi. Szczególnie że większość questów wygląda po prostu identycznie, a ich znakomita większość to fed-ex'y. Dlatego tez tak okrutnie ciesze się na cyberpunkową możliwość kończenia questów przez telefon, bez konieczności biegania tam i z powrotem.
 
Dostała Valhalla developerski dream team i co? Śmigło.
Zwrotne informacje o grze wróżą kolejną Odyseję, do tego poczynione w narracji zmiany i możliwość zmiany płci bohatera w każdym momencie gry sprawią, że dialogi będą jeszcze bardziej, dosłownie, bezpłciowe niż do tej pory.
Ech, mieli dobrą formułę z Bayekiem i Origins, czyli sandboxowa wolność w rozgrywce i ścisła, liniowa narracja w fabule, to im się zachciało robić pseudo-erpegi.
 
Mi ten wczorajszy gameplay trailer strasznie przypomina ten z W3
Nawet lektor ma podobny głos do tego z polskiej wersji językowej:

Trzeba się będzie w końcu na dobre zabrać za te Assassyny bo części przybywa a ja ciągle tkwię przy ledwo rozpoczętym Unity...
Ja przechodzę serię dwutorowo. Z jednej strony nadrabiam starsze części (aktualnie gram w Brotherhooda), a z drugiej z mozołem przechodzę Odyssey.
 
Ich wszystkie gry to co najwyżej średniaki, ale widać marketing, reklama i hype dzisiejszego gracza wystarczy aby tym tytułom które zasługują na 5-6 wystawiać 8-10.
 
Niby film promocyjny, a gra wygląda na nim słabo i nieciekawie. Zresztą Watch Dogs: Legion podobnie.

Tego deva, co był narratorem, to posadzili tam chyba za karę, taki brak entuzjazmu graniczący ze znudzeniem, naprawdę udziela się (mi) oglądającym.
 
My tu pitu, pitu, a tymczasem plotka o remaku Księcia Persji Piasków Czasu. (Czas założyć na nos okulary nostalgii.)
To nic, tylko taka gra mojego dzieciństwa z genialnym systemem biegania po ścianach, cofania czasu, osobistej Odysei głównego bohatera, konwersji Baśni tysiąca i jednej nocy na język gier i ogólnie protoplasta asasyna ;)
Kochałem gratyfikację w postaci cutscenek CGI po każdym ukończonym etapie, znałem dialogi z przerywników na pamięć, kochałem każdą postać, miejscówkę, element fabuły.


 
Co tam robi model Kassandry, UBI nawet nie chciało się włosów zmienić, a tak to wygląda trochę kuriozalnie dla tych co nagrali się w Odyssey, szczególnie jako Kassandra, no model bardzo bardzo podobny.
 
Nie wiem w czym tkwi problem, ale gra nawet na trailerach prezentuje się cholernie nieatrakcyjnie. Napisałbym, że wygląda jak przebrzmiała gra ubiegłej generacji w przededniu nowej, tyle, że nawet gry obecnej generacji potrafią wyglądać ślicznie. Przecież to wygląda gorzej od Odysei. To oświetlenie jest jakieś dziwne. Zresztą ogólnie Ubi strasznie zaniżyło loty ostatnio. Może chcą zarobić jak najwięcej, jak najmniejszym kosztem? Watch Dogs Legion też mnie nie przekonuje. Nie podoba mi się sama koncepcja grania losowymi postaciami. Jedynie nowy Far Cry póki co prezentuje się interesująco.
 
Jedynie nowy Far Cry póki co prezentuje się interesująco.
A co dostaliśmy z nowego far cry? Trailer cgi, które to ubisoft zawsze robi dobre.
Na razie nie pokazali niczego, by przypuszczać, że będzie lepszy od 5.

Co do assasyna, to przynajmniej wiadomo czego się spodziewać. Mnie przekonuje. Świat, eksploracja, napewno będą dobre jak w 2 poprzednich odsłonach.
 
Co tam robi model Kassandry, UBI nawet nie chciało się włosów zmienić, a tak to wygląda trochę kuriozalnie dla tych co nagrali się w Odyssey, szczególnie jako Kassandra, no model bardzo bardzo podobny.
No ja już to zauważyłem na pierwszym zwiastunie gry, bardzo rzuca się to w oczy po tylu godzinach w Odyssey.
 
Ja nawet nie zagrałem w Odyssey ,a z buta rozpoznałem Kassandrę. Klasyczne Ubisoftowe cięcie kosztów. Co do Far crya to może będzie ciekawie choć jeśli znowu główny bohater będzie mieć zaszyte usta to będę smutny. Pomysł dotyczący grania każdym npcem w WDL też mi nie trafia do gustu. Nie skreślam od razu tego assassina ,ale mimika twarzy, animacje postaci , wygląd włosów - wszystko to odstrasza, bo wygląda żałośnie słabo i zaliczyli spory krok w tył pod tym względem. Jeśli dołożymy do tego mapę wielkością i zawartością podobną do poprzedniej części to chyba zagram najbliżej za 4 lata jak kupię na przecenie za 4 dychy.
 
Też odnoszę od jakiegoś czasu że samo UBI mocno obniżyło loty, zarówno w jakości jak i kreatywności. Assassins Creed Origins widać było w tym nową jakość, żadnego "leniwego" kopiowania, tutaj zaczyna się klepanie kolejnych części na wzór Far Cry kopiuj/wklej jak najtaniej jak najszybciej.

@Rosomak82 Widać to taki trend, bo jeśli idzie o wizualia to już Odyssey wygląda gorzej niż Origins, a tutaj zapowiada się kontynuacja.
 
Co tam robi model Kassandry, UBI nawet nie chciało się włosów zmienić, a tak to wygląda trochę kuriozalnie dla tych co nagrali się w Odyssey, szczególnie jako Kassandra, no model bardzo bardzo podobny.
Hm, może to jest Kasandra? Wszak
dożyła czasów współczesnych i zmarła przekazując Berło Layli.
Jeśli jednak to jest ktoś inny to trochę bezsensu brać model i fryzurę głównej bohaterki poprzedniej gry
...
 
Hm, może to jest Kasandra? Wszak
dożyła czasów współczesnych i zmarła przekazując Berło Layli.
Jeśli jednak to jest ktoś inny to trochę bezsensu brać model i fryzurę głównej bohaterki poprzedniej gry
...

Przefarbowała sobie włosy, zrobiła operację twarzy i zmieniła akcent tak przy okazji.
 
Top Bottom