Audiobook „Wiedźmin” - nowa superprodukcja Audioteki.

+
Jak już mówiłem wokal Pana Packa pozostawia wiele do życzenia, ale również reżyser bądź inna osoba odpowiedzialna za muzykę wymyśliła sobie całkowicie inną melodie do "zapachniało" niż ta doskonale znana z roli Zamachowskiego. Być może również przez to pojawia się swoisty zgrzyt ;). Tak czy owak wstawki gdy Jaskier śpiewa są stosunkowo rzadko, a jeśli chodzi o samo granie głosem i po prostu dialogi to Pan Pacek jak najbardziej się według mnie nadaje. I jak już mówiłem oddaje ten charakterek postaci ;)
 
Ano, kapkę to może być też kwestia dysonansu - nie wiedzieć czemu zarówno Redzi, jak i Fonopolis zrezygnowali z melodii Zamachowo-serialowej. Prawa autorskie przecież pogwałciliby, gdyby wykorzystali bezpośrednio nagranie, natomiast za odśpiewanie w ten sam sposób nic by się raczej nie stało.

I nie tłumaczcie mi, że mieli swoją wizję artystyczną, bo obrazilibyście ich gust.
 
Ano, kapkę to może być też kwestia dysonansu - nie wiedzieć czemu zarówno Redzi, jak i Fonopolis zrezygnowali z melodii Zamachowo-serialowej. Prawa autorskie przecież pogwałciliby, gdyby wykorzystali bezpośrednio nagranie, natomiast za odśpiewanie w ten sam sposób nic by się raczej nie stało.

I nie tłumaczcie mi, że mieli swoją wizję artystyczną, bo obrazilibyście ich gust.

Może nie chcieli/nie mogli dogadać się z autorem muzyki?
 
A tam muzyki. To chodzi o te fałsze okropne, przecież tego się nie da słuchać. O ile reszta audiobooków jest naprawdę genialnie przygotowana, tak nie rozumiem, jak reżyser przepuścił coś takiego.
 
A tam muzyki. To chodzi o te fałsze okropne, przecież tego się nie da słuchać. O ile reszta audiobooków jest naprawdę genialnie przygotowana, tak nie rozumiem, jak reżyser przepuścił coś takiego.

Może reżyserowi też słoń na ucho nadepnął? ;)
 
Może nie chcieli/nie mogli dogadać się z autorem muzyki?

Autor muzyki akurat nie żyje niestety :/
Ale nie chodzi o splagiatowanie i wykorzystanie nagranego utworu, a jedynie o zaśpiewanie w rytm tej melodii - to nie jest już naruszenie praw autorskich.

Bo zarówno u Redów, jak i w audiobooku wysiada zarówno głos barda, jak i muzyka.
 
Dajcie już spokój Kopczyńskiemu, w porównaniu z powyższym 'śpiewem' Packa to jego wykonanie jest genialne :p
 
No i według mnie do śpiewu Kopczyńskiego nie ma się co czepiać. Gościu daje rade i nawet fajnie się wczuwa ;). Jakby Kopczyński miał charakter wypowiedzi podobny do tego co ma Pacek to byłby dobrym Jaskrem bo i śpiew i dialog miał by ok. Ale niestety chyba hmm Redzi celowo pisząc scenariusz zwłaszcza do W2 robią tam z Jaskra kretyna z którym Geralt w ogóle się nie liczy do czego wydźwięk wypowiedzi Kopczyńskiego nadaje się idealnie. A z moich odczuć z czytania sagi odnoszę wrażenie, że Geralt bardziej miał słowa Jaskra za coś wartościowego tylko sam trochę bał mu się przyznawać racje ze względu na wewnętrzną walkę ze swoimi uczuciami, których jako wiedźmin nie mógł posiadać a posiadał. Fajnie to ukazuje opowiadanie Trochę poświęcenia. Tak więc według mnie Kopczyński w ogólnym bilansie spełnił swoją role dość ok ;)

@Nundran

Eee tam według mnie to tylko dysonans z świetnym wykonaniem Zamachowskiego ;).
 
Rozpieszczają Nas :)

Ogólnie miło się słucha ale tak jak na FB piszą, ten Riencze to tak trochę dziwnie brzmi :p
 
Top Bottom