Balans kart [propozycje, argumenty]

+
ok. To zagrajmy tyle partii ile chcesz i skotruj mi pasy. Zobaczymy ile razu uda ci się skontrować to "nie tak proste zagranie do zagrania jak się wydaje"....gram bez Pavetty. Zagraj sobie czym chcesz....ok?

Ale ja też gram Królestwemi Północy , więc będzie to foltest na foltesta - nie wiem czy o to do końca Ci chodzi?
 
Grałem chwilkę tym foltestem i oto moje przemyśleniai obserwacje.

1. Wcale nie jest tak ze ogrom ludzi gra foltestem. W zasadzie trafia się on średnio w jedniej na dziesięć gier , przynajmniej na poziomach 14-11 na których grałem. Oczywiście być może dlatego że ludzie chcą sobie robić MMR innymi frakcjami a foltestem grali pierwsza połowę sezonu , tego nie wiem , ale mówię co jest teraz.

Na potyczkach, gdzie różnorodność powinna być większa DJ i Foltest razem to jest średnio częściej niż co 3 gra.

2. Setup pod niebieskie pasy wcale nie jest tak prosty, jak się wielu osobom wydaje. Wystarczy że przeciwnik w pierwszej rundzie skutecznie skotruje możliwość przywołania ich dodatkowych egzemplarzy na stół (co nie jest ciezkie, wystarczy removal za 4 lub blokada) i wówczas wpadamy w pułapkę w ktorej skaut niebieskich pasów staje się wyrzuconą kartą 4 za 4 w pierwszej rundzie i nic poza tym. Więc wcale nie jest to aż tak proste wykonać jak powiedzieć.
Raczej pasy się od razu z zapałem zagrywa czy to przy pomocy Ves czy Foltesta, ewentualnie z przewagą taktyczną. Owszem 3 i kolejny egzemplarz już czasem cięzko wyciągnąć za pomocą skauta ale szczerze mówiąc nie jest to jakaś wielka strata biorąc pod uwagę siłę "finiszera".
 
Raczej pasy się od razu z zapałem zagrywa czy to przy pomocy Ves czy Foltesta, ewentualnie z przewagą taktyczną. Owszem 3 i kolejny egzemplarz już czasem cięzko wyciągnąć za pomocą skauta ale szczerze mówiąc nie jest to jakaś wielka strata biorąc pod uwagę siłę "finiszera".

Luk- zauważ jak obarczona wieloma zagrożeniami jest ta składanka. Po pierwsze kosztuje ona dwa zapały których musisz użyć na niebieskich pasach - jedna w pierwszej rundzie , drugi raz w trzeciej. Po drugie używając skautów w pierwszej rundzie (w trzeciej byłoby to ogromne ryzyko) najczęściej wchodzą jedynie za 4 punkty. Po trzecie musimy dostać pavette i mieć możliwość zagrać pasy w trzeciej rundzie. A nawet jak ta skladanka się uda to wówczas daje nam to dodatkowe 4 pasy czyli 16 punktów. Owszem nie jest to mało, zwłaszcza w synergii z draugiem, ale z drugiej strony wiele frakcji ma takie swoje karty które spokojnie są w stanie zrobić "naście" punktów w jednej turze w synergii z użyciem zdolności dowódcy, więc myślę że nie ma co aż tak demonizowac
 
więc myślę że nie ma co aż tak demonizowac
Ja się z tego powodu na pewno nie zamierzam obrażać na grę. Nawet sam tym trochę pograłem teraz i nie powiem przyjemna talia :) Poza tym za tydzień patch, który mam nadzieję poprawi mocno sytuację - nerf Roche`a konieczny (i to poważny nerf).
 
Ja się z tego powodu na pewno nie zamierzam obrażać na grę. Nawet sam tym trochę pograłem teraz i nie powiem przyjemna talia :) Poza tym za tydzień patch, który mam nadzieję poprawi mocno sytuację - nerf Roche`a konieczny (i to poważny nerf).

Nerf Roche (bo rozumiem o tym mówimy, a nie o jego kolejnym reworku) nie wpłynie bardzo na strategie tej talii moim zdaniem , co najwyżej będzie po prostu wnosil sam w sobie kilka punktów mniej
 
Ale ja też gram Królestwemi Północy , więc będzie to foltest na foltesta - nie wiem czy o to do końca Ci chodzi?
Ja nie wiem po co piszesz te wszystkie bzdety....stary. Sprawa jest prosta. Przestań rzeźbić teorię...jak jesteś taki mądry to wszystko o czym piszesz zrealizuj w praniu. Zapraszam cię do skontrowania moich pasów...czymkolwiek. No zrób sobie taki deck że mi je skontrujesz. Pod same pasy...tłumaczysz tutaj na forum jakie to jest obarczone ryzykiem....no to pokaż to. To nawet tego Foltesta spreparuj żeby mi te pasy skontrować.

Napisz od razu tutaj w teorii co wymyśliłeś. Prosze ci bardzo, żebyś w tym momencie napisać co wrzucasz do decku żeby owe pasy skontrować.
 
Napisz od razu tutaj w teorii co wymyśliłeś. Prosze ci bardzo, żebyś w tym momencie napisać co wrzucasz do decku żeby owe pasy skontrować.

Kontra na - konkretnie - pasy polega chociażby na przykład na używaniu kart rozkazowych (lub w przypadku kart syndykatu za monety) zdających obrażenia aby je zniszczyć zanim zagrasz scouta albo posiłki żeby stworzyć ich więcej. Powoduje to sytuację w ktorej w pierwszej rundzie scout staje się karta 4 za 4 na stole bez żadnej funkcji co zwiększa szanse na wygranie pierwszej rundy a potem na , np. wykrwawienie go w drugiej. Innym sposobem może być po prostu zabranie pasów kagańcem lub filippą , co również miałem okazję doświadczyć na sobie. A jeśli nigdy nikt w ten sposób kart Ci nie skontrował to albo grasz na bardzo niskim poziomie albo po prostu bie mlwisz prawdy bo gdyby tak było że nikt nigdy Cie nie kontruje to byłbyś jedynym graczem w gwinta na świecie który wszystko wygrywa KP i nie przegrywa nic, a takim nie jesteś.
Post automatically merged:

Ja nie wiem po co piszesz te wszystkie bzdety....stary. Sprawa jest prosta. Przestań rzeźbić teorię...jak jesteś taki mądry to wszystko o czym piszesz zrealizuj w praniu. Zapraszam cię do skontrowania moich pasów...czymkolwiek. No zrób sobie taki deck że mi je skontrujesz. Pod same pasy...t

Może kiedys na siebie trafimy to się zmierzymy, nic się nie bój. Pamietaj, że pycha zawsze kroczy przed upadkiem
 
Last edited:
ale jaka pycha? Ty coś piszesz...ja to czytam i widzę, że to nie ma sensu. No bo co ty piszesz o skaucie za 4 pkt przy 2 niebieskich pasach? Przecież ja mogę użyć Foltesta i są 2....a jak mi ktoś tego aktywnego zbije to gram sobie skauta i mam pasa na dnie, którego przecież potem i tak mogę zagrać. Więc jak coś takiego kontrujesz?

Ty bierzesz zagranie z pasami "na maksa" i pokazujesz że są opcje, że "na maksa" się nie zagra i nazywasz to "kontrą". To nie jest żadna kontra. Skaut wchodzi w 3 opcjach. Za 4, za 8 i za 12......w tym punkty przeniesione na następną rundę.

Gram jednak trochę i od wczoraj przeszedłem z 5 na 2 gą rangę i zdaża się że przegrywam, ale co ciekawe to na KP. Raz czy dwa z Meve i Calanthe mnie ograła z Avallachem pod Vysogotę. Nie mam za dużo kontroli w decku, więc jak trafię na takie wystrzelone pod bufowanie to moc czasem mnie zżera.

Pasów nie skontrujesz, choć oczywiscie możesz sprawić, że nie zagra się ich optymalnie. Widzę jak ludzie się z tym męczą. Grają Ardala w pierwszej rundzie żeby mi pasa zabrać. Forsują 2 rundę....a ja nawet w decku nie mam Pavetty. Ja mam zwykłe pasy+Vernon i skauci, ale to pokazuje jak to zagranie na innych wpływa. A co do skauta za 4 pkt....Jest jeszcze jazda burej chorągwi, jest ta straż królowej która pzecież też są opcję, że można ich mnożyć i wyciągać.
 
No bo co ty piszesz o skaucie za 4 pkt przy 2 niebieskich pasach? Przecież ja mogę użyć Foltesta i są 2....a jak mi ktoś tego aktywnego zbije to gram sobie skauta i mam pasa na dnie, którego przecież potem i tak mogę zagrać. Więc jak coś takiego kontrujesz?

Bardzo wyraźnie opisałem już powyżej dlaczego uważam że deck foltesta obecnie nie jest aż tak mocny że trzeba go osłabiać na siłę w kolejnym patchu, nie będę pisał tego samego w kółko tylko dlatego że masz problem to zrozumieć , wybacz
Post automatically merged:

Gram jednak trochę i od wczoraj przeszedłem z 5 na 2 gą rangę i zdaża się że przegrywam

Gratuluję drugiej rangi, "zdaża" przez "ż" z kropką również ;)
 
Last edited:
@Jan_Szybawski No wydaje mi się, że rozumiem co piszesz, no i wydaje mi się bez sensu...no i chyba jasno to napisałem. Piszesz, że kontra polega na zniszczeniu/ usunięciu pasa zanim zostanie zagrany skaut.
To jest nie możliwe, bo pas może być odpalony przez Foltesta. Czyli piszesz bez sensu. Nie masz pisać jeszcze raz tego samego, tylko raczej zrozumieć że twoja kontra, nie jest żadną kontrą. Nawet jak zniszczyć Pas...to nie wiem czemu zakładasz, że skaut jest do zagrania za 4 pkt? Można go próbować zagrać w następnych rundach. np pod Vernona.

A co do osłabiania, to ty tak uważasz bo tylko tym grasz. No niestety...i to pokazuje że karcianka pod e-sport może być niewypałem. Polecam zobaczyć co się stało z polerem. Jeszcze 15 lat temu grali w zasadzie wszyscy....dziś grają już tylko regowie, nawet na najniższych stawkach. Zostało jakieś 5% graczy, a reszta dała sobie spokój. Podobnie może być z gwintem
 
No wydaje mi się, że rozumiem co piszesz, no i wydaje mi się bez sensu...no i chyba jasno to napisałem. Piszesz, że kontra polega na zniszczeniu/ usunięciu pasa zanim zostanie zagrany skaut.
To jest nie możliwe, bo pas może być odpalony przez Foltesta. Czyli piszesz bez sensu. Nie masz pisać jeszcze raz tego samego, tylko raczej zrozumieć że twoja kontra, nie jest żadną kontrą. Nawet jak zniszczyć Pas...to nie wiem czemu zakładasz, że skaut jest do zagrania za 4 pkt? Można go próbować zagrać w następnych rundach. np pod Vernona.

Widzę że jesteś typem osoby która lubi mieć zawsze ostatnie zdanie w rozmowie wobec czego nie będę Ci tego utrudniał - ja już temat zakończyłem, a niech wnioski sobie wyciągają osoby trzecie które ten wątek interesuje. Poza tym pogralem wczoraj w tego gwinta znowu z 7 godzin aż mnie glowa od tego bolała , co utwierdziło mnie w tym że zdecydowanie nie chce wracac do grania w gwinta na dobre bo nadal mam problem z zachowaniem umiaru, a gwint za bardzo mnie pochłania i wciąga w porównaniu z grami offline. Niemniej co jakiś czas będę śledził forum z ogromnego sentymentu do tej gry, jednak z nadzieją że do grania uda mi się nie wrócić :)
 
Czemu miałbym nie miec ostatniego słowa w tej dyskusji? Jak by to była jakas wada...przyznaj że coś jest na rzeczy i pasy i KP jest silniejsze niż wielu innych dowódców i frakcji.
 
Czemu miałbym nie miec ostatniego słowa w tej dyskusji? Jak by to była jakas wada...przyznaj że coś jest na rzeczy i pasy i KP jest silniejsze niż wielu innych dowódców i frakcji.

Nie, nie przyznam. Myślę że zdecydowanie słabsze niż syndykat i ich bounty, może natomiast wrszcie po raz pierwszy od powstania HC śmiało konkurować z innymi frakcjami, a nawet może się "zdażać" dostać od nich bęcki ;)
 
Tydzień. Poczekajmy. Inne frakcje mają być podbite, kolejne karty zmienione/zbuffowane. Od samego początku było wiadomo, że to dopiero tak naprawdę jakaś część patcha. Znerfiliby od razu Foltesta czy DJ`a, a po nowym patchu by się okazało, że wszystko ich przewyższa i zaczynamy od początku. A nie o to chodzi.

Jasne, mogli dać od razu pełny patch ze wszystkimi zmianami. Tylko, że doskonale wiemy jakby się to skończyło. Zatem zrobili dobrze. Miesiąc zbierania danych i teraz mogę inaczej podejść do kolejnego patcha. Zobaczyć, co się sprawdziło, a co nie w przypadku KP i przelać to doświadczenie na nadchodzące zmiany.
 
Tydzień. Poczekajmy. Inne frakcje mają być podbite, kolejne karty zmienione/zbuffowane. Od samego początku było wiadomo, że to dopiero tak naprawdę jakaś część patcha. Znerfiliby od razu Foltesta czy DJ`a, a po nowym patchu by się okazało, że wszystko ich przewyższa i zaczynamy od początku. A nie o to chodzi.
Nie sądzę, żeby aktualna siła Foltesta czy DJ`a była zaplanowana pod przyszłe patche, które to mają zrównać innych liderów do poziomu ich siły. Podejrzewam, że najbliższy patch będzie skupiony na potworach a Foltest czy DJ w jakiejś formie i tak dostanie nerfa.
Każdy oddzielny patch należy traktować osobno bo Redzi nie mogą sobie pozwolić na to, żeby przez miesiąc funkcjonowała "niedorobiona" wersja oczekująca na dalsze poprawki. Także ja uważam, iż nie wypuszczenie hotfixa było błędem ale wybaczam bo podejrzewam, że nadal zastanawiają się nad tym i testują jakie rozwiązania w trakcie sezonu są najlepsze. Były hotfixy, były narzekania, teraz nie ma hotfixa i jest jeszcze gorzej.
 
Mają w next patchu dostać rework/buffy. To ich nie widać. Swoją drogą, Adzikov podsumował dobrze aktualną sytuację. W zasadzie to jego ostatni wpis pasowałby do każdego patcha.
 
"Back to Gwent after 2 weeks. Needed few hours to make highest st score on ladder with spell Francesca. Not saying we dont need balance patch, but really guys stop focusing yourself on that how dj/foltest are op and get better in this game because you sucks "

Proszę bardzo. Nie mogę się z nim nie zgodzić. Najwięcej pieją osoby, które kiepsko grają. Nie wytykam palcami, bo nie chce mi się kłócić, kto jest dobry, a kto nie. Jednak nie zmienia to tego, że większość osób, które od początku sezonu narzeka na foltesta i dja, to osoby, które grają tak, że nie ma znaczenia czy coś jest op, czy nie jest op. Szukanie winy wszędzie poza samym sobą, jest bardzo szkodliwe.

Zatem tak, Foltest i DJ potrzebują zmian. Zmiany na pewno dostaną. Tylko, że dla dużej części graczy to nadal nic nie zmieni, bo nie będą dobrze grać. Wciaż będą popełniać błędy i szukać znowu jakiegoś wytłumaczenia pod tytułem "deck x jest OP". Nawet jeśli nie będzie takiego decku.
 
Top Bottom