Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Skurwiel Junior powinien dostać jakiegoś nerfa, to jest przegięcie. Przynajmniej zniszcz wroga o sile 2. A nie, że ma pułap niszczenia jednostek o sile 9 i wyżynania wszystkiego o sile 3.
Gram dużo juniorem i fakt on jest mocny ale z drugiej strony to niewiele masz już obecnie kart o sile 3... Tak naprawdę nieźle to chodzi na spamie Zołnierzy bo olewasz pancerz i na spamie Czatowników. Ale jeśli grasz na lojalności to czasem jeszcze kombo z Cyną ładnie wchodzi ale ogólnie to nie jest to taki czyściciel planszy jak Świder - czasem lepiej Wesołki wchodzą
 
To ewentualnie uszkodzenia z 6 do 5. Bo na przykład kryształowa czaszka w tym momencie jest mocno bezużyteczna przeciwko Syndykatowi. Zazwyczaj się 4-5 punktowe silniki chroni, które są z automatu martwe. To już nie chodzi o ogólną wartość karty, tylko zasięg niszczenia wysokich jednostek.
 
Zabójczy pocisk z 5->4 prowizji, tag: działania wojenne,
Nawigator dzikiego gonu: wzmocnienie z 3 do 4,
Dywizja magne- więź: anuluj wymóg,
Medyk polowy z 2 do 3 hp,
płatnerz AC - dodatkowo daj 1 punkt pancerzu, lojalność: zawsze wzmocnij ją o 4,
Kuroliszek - z 4 do 5 prowizji, rozmieszczenie: zadaj 2 punkty obrażeń za każdą sąsiadującą bestię,
Wilkołak- 5hp,
Błędne ogniki - 4 p prowizji,
Pasowanie na rycerza z 6 do 5 prowizji,
krowa czempionka- rozmieszczenie: jeśli karta znajduje się pomiędzy 2 bestiami daj jej odporność na koniec rundy,
Fałszywa Cirilla - 4hp, 9 prowizji, podwój liczbę sojuszniczych wywiadowców,
Sabrina G. - 6->5 prowizji,
Hrabia Caldwell -> Adrenalina 3, anuluj umiejętność tej karty,
Regis: żądza krwi - zadaj wrogiej jednostce 5 punktów uszkodzeń zamiast 4,
Cerys z 4-> 5hp,
Regis: adrenalina 4: inicjatywa.
 
Szkoda, że REDzi nie korzystają z narzędzi wprowadzanych wraz z kolejnymi dodatkami do usprawnienia starych, niegrywa(l)nych kart: adrenaliny, więzi, pancerze dałyby drugą młodość niektórym kartom, szczególnie tym, które mają jasno ustalony sufit punktowy, np. Braenn sama z siebie zawsze zrobi 7 punktów za 6 prowizji (pomijam aktywację harmonii bądź ustawianie jednostek pod Schirru - nawet do tego nie jest wykorzystywana).
 
Shilard: poza obecną umiejętnością dodałbym mu umiejkę knujących arystokratów, byłby 3 knującym arystokratą na sterydach,

Cahir: zamiast obecnej mimicznej umiejętności, niech wyciąga brązowe jednostki z talii - jeśli to żołnierz, niech mu da punkt pancerza , jeśli rycerz zasłonę, jeśli arystokrata, niech wzmocni go o 1 (oskryptujcie w końcu scenariusze, to łatwiej będzie balansować karty),

Vincent: może spokojnie dostać wzmocnienie do 9 punktów prowizji,

Henrietta: 8 prowizji,

Philippe: 7 prowizji, zasłona,

Ceallach: bliskie starcie: stwórz i zagraj mazidło, dalekie: zagraj kartę alchemii ze swojej talii, dobre pod asymilację i żołnierzy,

Vattier: pobawiłbym się z odwróconą adrenaliną, gdzie ma zapał na początku a traci z końcem.
 
Last edited:
Ogólnie z wszystkim się zgadzam z wyjątkiem Cahira moim zdaniem jest dobry taki jaki jest. Bardzo mocna kontra na archetypy buffujące się. Owszem to czy jest grany czy nie zależy od mety itd Jednak moje zdanie jest takie że taka opcja przeciwdziałania powinna zostać.
 
Tak się zawsze mówi i od 3 lat nim prawie nikt nie gra, a jeśli to z miernymi wynikami :p
Tak jak Vincent...ale to nadal mocna karta tylko za 11 masz w NG bardziej potrzebne...choć jak teraz Joachim wypada z łask to Vincent wraca jako wsparcie dla balu. Vincent za 9... To będzie znowu jatka
 
Shilard: poza obecną umiejętnością dodałbym mu umiejkę knujących arystokratów, byłby 3 knującym arystokratą na sterydach,

Cahir: zamiast obecnej mimicznej umiejętności, niech wyciąga brązowe jednostki z talii - jeśli to żołnierz, niech mu da punkt pancerza , jeśli rycerz zasłonę, jeśli arystokrata, niech wzmocni go o 1 (oskryptujcie w końcu scenariusze, to łatwiej będzie balansować karty),

Vincent: może spokojnie dostać wzmocnienie do 9 punktów prowizji,

Henrietta: 8 prowizji,

Philippe: 7 prowizji, zasłona,

Ceallach: bliskie starcie: stwórz i zagraj mazidło, dalekie: zagraj kartę alchemii ze swojej talii, dobre pod asymilację i żołnierzy,

Vattier: pobawiłbym się z odwróconą adrenaliną, gdzie ma zapał na początku a traci z końcem.
A te wzmocnienia, które proponujesz wynikają z czego? Shilard, Vincent, AH nie potrzebują wzmocnienia. Duma Foltesta parsknęła śmiechem wyobrażając sobie Phillipa za 7 z zasłoną. Twój pomysł na Cellacha jest spoko tylko, że i tak nie byłby za bardzo grany (swoją drogą to jedyna karta, której chyba nigdy nie widziałem zagranej- zresztą mazidzło to też gunwo). Vattier równiez jest ok.
 
A te wzmocnienia, które proponujesz wynikają z czego? Shilard, Vincent, AH nie potrzebują wzmocnienia. Duma Foltesta parsknęła śmiechem wyobrażając sobie Phillipa za 7 z zasłoną. Twój pomysł na Cellacha jest spoko tylko, że i tak nie byłby za bardzo grany (swoją drogą to jedyna karta, której chyba nigdy nie widziałem zagranej- zresztą mazidzło to też gunwo). Vattier równiez jest ok.
Wszystko OK a potem narzekanie że NG gra tylko bal i kolgrima. No ciekawe dlaczego :coolstory:
Ciekaw jestem też gdzie ty ostatnio Shilarda lub Vattiera widziałeś który użył swojego rozkazu. Draft się nie liczy.
 
@Walet Po prostu gram ostatnio Syndykatem i widzę jakie tam fajne przewroty siłowe idą. Czy to świder w poprzednim patchu, czy teraz 7 prowizyjny Gallert ze swoim truciem. To, że Kpki stały się najbardziej zapomnianą frakcją to smutne (zresztą proponowałem bufy kart jak Neneke, która powinna mieć też zasłonę, żeby mieć czas odpowiednio rozłożyć punkty), ale trzeba balansować do najlepszych. Philippe to w tym momencie cel treningowy, taki Pavko jest dużo lepszy a i tak nie jest w ogóle grany.

Jako fan KPów możesz zaproponować swoje pomysły dla dumy Foltesta. Ta karta od dawna jest martwa. Możliwe, że trzeba by przerobić cały archetyp na ładunki.
 
Wszystko OK a potem narzekanie że NG gra tylko bal i kolgrima. No ciekawe dlaczego :coolstory:
Ciekaw jestem też gdzie ty ostatnio Shilarda lub Vattiera widziałeś który użył swojego rozkazu. Draft się nie liczy.
Jak grywam Nilfgaardem, to Shillard i Cahir często znajdują miejsce w talii, więc są grani. A że ich nie ma w tych kilku deckach które są następnie kopiowane przez rzesze innych graczy, to cóż... Potem połowa z nich nie wie o co chodzi, bo albo nie zna kart, albo nauczona jest grać na pamięć przeciw talią które znają. No i mają problem.
 
Odnośnie balansu zauważam, że REDzi nie mają przepracowanego pułapu/proporcji efektywności i użyteczności dla dwóch rodzajów kart - tych "wyrabiających" value punkty-prowizja bez setupu (praktycznie zawsze), a kartami bardziej zależnymi od niego, bądź ogólnie od sytuacji na stole.
Wiele kart nie tyle jest bezużytecznych, co po prostu nie opłaca się wkładać je do talii i ryzykować w sytuacji, gdy mamy punktowe pewniaki za porównywalną, jak nie tą samą prowizję.
 
Po prostu gram ostatnio Syndykatem i widzę jakie tam fajne przewroty siłowe idą. Czy to świder w poprzednim patchu, czy teraz 7 prowizyjny Gallert ze swoim truciem.
Sęk w tym ,że taki Gallert był mocny w tym samym mniej więcej momencie co świder. Tylko ,,że nikt nie grał Syndykatem. Nagle w zatoce pirackiej z poprawionym Magistrem stał się popularny. Ale te same punkty można było robić i 3 miesiące temu.
Jest dużo kombinacji zapomnianych nieużywanych niedostrzeżonych. Ale są też karty które mają problem.. Np większość kart przypisana do rzędu Vysotta Artis
Ale na pewno nie NG. Ci wciąż mają wiele mocnych opcji. Trochę kuleje coś opcja pod szpiegów. Ale w sumie nie wiem czemu.
 
Wiele kart nie tyle jest bezużytecznych, co po prostu nie opłaca się wkładać je do talii i ryzykować w sytuacji, gdy mamy punktowe pewniaki za porównywalną, jak nie tą samą prowizję.
Otóż to. Karty, które wymagają sprytu i robią totalną miazgę gdy wejdą są mało opłacalne bo szansa na powodzenie planu z nimi związanego jest dość niska. Pewniaki będą zawsze klepane do bólu i to się nigdy nie zmieni. Co nie znaczy, że od razu trzeba wzmacniać karty, które są druzgocące dla przeciwnika gdy gracz jest w stanie zrobić z nich użytek. Jak np vattier, który robi robotę gdy wejdzie.
Wszystko OK a potem narzekanie że NG gra tylko bal i kolgrima. No ciekawe dlaczego :coolstory:
Ciekaw jestem też gdzie ty ostatnio Shilarda lub Vattiera widziałeś który użył swojego rozkazu. Draft się nie liczy
Shilard jest dobry jaki jest. Nie ma drugiej takiej karty. Super kontra w razie gdyby handbuff poszedł wyżej w metę. Na potwory, które mają bazówki duże też spoko= trafiając na ygherna masz shilarda, który wchodzi za 17 pkt plus niweluje pokrzepienie czy daje tylko 1 pkt na pożerkę. Można też wykorzystac go jako kartę zagrywaną przed regisem po to by przeciwnik nie domyslił się że ustawiasz pod niego rząd. Vattiera sam gram w jednej talii i działa tak jak powinien. Jest filtr petriego dla tych którzy mają problem z rozkazem a w NG blokad masz zatrzęsienie. Cahir to w ogole nie wiem o czym mowa.
@Walet Po prostu gram ostatnio Syndykatem i widzę jakie tam fajne przewroty siłowe idą. Czy to świder w poprzednim patchu, czy teraz 7 prowizyjny Gallert ze swoim truciem. To, że Kpki stały się najbardziej zapomnianą frakcją to smutne (zresztą proponowałem bufy kart jak Neneke, która powinna mieć też zasłonę, żeby mieć czas odpowiednio rozłożyć punkty), ale trzeba balansować do najlepszych. Philippe to w tym momencie cel treningowy, taki Pavko jest dużo lepszy a i tak nie jest w ogóle grany.

Jako fan KPów możesz zaproponować swoje pomysły dla dumy Foltesta. Ta karta od dawna jest martwa. Możliwe, że trzeba by przerobić cały archetyp na ładunki.
Myślę, że należałoby dla dumy foltesta zlikwidować bliskie starcie oraz dać jakiś bonusik w stylu : śmiertelny cios: zadaj sąsiadującym jednostkom 1 pkt obrażeń.
 
Sęk w tym ,że taki Gallert był mocny w tym samym mniej więcej momencie co świder. Tylko ,,że nikt nie grał Syndykatem. Nagle w zatoce pirackiej z poprawionym Magistrem stał się popularny. Ale te same punkty można było robić i 3 miesiące temu.
Jest dużo kombinacji zapomnianych nieużywanych niedostrzeżonych. Ale są też karty które mają problem.. Np większość kart przypisana do rzędu Vysotta Artis
Ale na pewno nie NG. Ci wciąż mają wiele mocnych opcji. Trochę kuleje coś opcja pod szpiegów. Ale w sumie nie wiem czemu.
Jeśli chodzi o forumowe opowieści to na pewno NG jest najlepszą frakcją. Żadna inna nie ma tyle komentarzy typu" this is auto win for NG" itp., itd.
A opublikowane statystyki win rate za ostatni sezon są dla NG miażdżące: chyba na wszystkich rangach NG wypada najgorzej, na rangach 7-1 i pro ranku żaden leader NG nie uzyskał 50% WR. Jak to się ma do twierdzenia o tych "wielu mocnych opcjach"?
 
To, że Kpki stały się najbardziej zapomnianą frakcją to smutne (zresztą proponowałem bufy kart jak Neneke, która powinna mieć też zasłonę, żeby mieć czas odpowiednio rozłożyć punkty)
Problem z KP jest taki ,że praktycznie nie mają oczyszczenie obrońcy rywali. Mają najsłabsze odchudzenie talii bo jako jedyni mają 6 za 8. Mają niebieskie pasy ale tu jest problem ,że to jest na rozkaz i można je usunąc zablokować itp. Wiele kluczowych kart jest przywiązane do jednego rzędu i jak widzisz obrońcę idącego na daleki to już wiesz ,że następna będzie Vysott. Łatwo ją zablokować przesunąć. Jest mocna opcja na wiedźminów . Ale to nie jest coś naturalnego dla KP. Taki spam na kartach mało związanych wcześniej z KP. Nie ma żadnych kart przywołujących poza drogich ale i bardzo dobrym Desantem morskim. Teraz będzie Istredd ale to też nie idealna opcja. Karty specjalne są dość ograniczone
KP nie ma opcji ofensywnych. Praktycznie ma pasjans gdzie trzeba karty wykładać po kolei i każde zaburzenie kolejności rozbija. Jak w wiedźminach wyeliminuje sie wiedźmiana z tarczą to praktycznie układanka się sypie. Jak nie ma Vysotty to reszta kart wykładana jest bez sensu. Talia powinna mieć więcej opcji witalności ale mało jest takiej gry
Krwawy Baron jest za 10 a Nilfgaard ma Petera Saara za 6. I wiem ,że Baron ma ciut więcej opcji ale w realu to rzadko kiedy wchodzi to krwawienie bo Baron to jest często grany na samym końcu
 
Oczyszczenie już proponowałem kilkanaście postów wcześniej:
Chłopska Milicja 5 hp, 5 prowizji, frakcja: KP rozkaz: oczyść jednostkę, lojalność: zapał
Grasz na lojalność albo na natchniony zapał + bonus dla Kpków, że mogą użyć z opóźnieniem.

Szczególnie teraz, kiedy najlepsze talie nawet obrońcy nie używają. Jak dla mnie oczyszczania na brązie nie powinny mieć tylko Syndykat i SG. Obie frakcje mają za dużą siłę rażenia a Sg i tak ściągnie NG obrońcę Morkvargiem.

Reszta to już kwestia prowizyjna. Nenneke 8 za 9 czy Stennis 8 za 8 to już raczej mało opłacalne. Taki Stennis powinien mieć 6p prowizji przy obecnej sile mety. Dlatego też nie dziwcie się, kiedy uważam, że Filip powinien mieć 7 prowizji i zasłonę. To gracze weryfikują co jest dobre a co nie. 6 prowizyjnej Maxii nikt nie ruszał ale jak już zeszła na 5 to znalazła się w niejednej talii.
 
Problem KP jest też taki ,że np legendarne to o ile Draug czy Erlvik się bronią. O tyle Filippa za 12 to już mocno nie tak skoro ona może max dać 11 pkt. A jaka inna karta za 12 daje 11? No może jeszcze jak masz pecha z Cyną. Słoń Bojowy też za 12 to za dużo. Epickie to juz w ogóle
Duma Foltesta powinna mieć tarczę plus jako załoga zadaje 3 rany ( skoro świder może) Ładunki powinny być gromadzone w banku jak monety. Masz powiedzmy pułap 10 i sobie kumulujesz i rozdajesz jak chcesz i komu chcesz
Krwawy Korbacz to jest karta żle skonstruowana bo 8 krwawienia na jedną kartę nie ma żadnego sensu. To już lepiej jakby miała . Rozdziel 8 pkt krwawienia pomiędzy jednostki wroga. jeśli jednostka już krwawi zamiast tego zadaj jej punkt obrażeń zamiast krwawienia..
Nie wiem jaki sens ma Trollolo skoro KP nie grają pancerzem i nie ma kart dających pancerz
 
Top Bottom