Ale ona przecież może wtasować tylko dwie. Żeby mieć 5 karty zaczepki, musisz jedną wrócić do talii.Wystarczy Alisie ograniczyć ilość wtasowywanych kopii choćby i do dwóch, 6 pkt różnicy to nie mało. Nekker mnie kompletnie nie boli i w sumie rzadko go widzę. A grany dwukrotnie musi mieć niesamowitego farta żeby zagrać sensowne karty.
Fakt zmienili już to XD No to trzeba Simlasa przyciąć o 1 kopię ( o 2 to było by chyba za dużo). Czyli rozmieszczenie: zagraj max 4 kopie brązowej karty specjalnej. Ewentualnie dodać mu 1 prowizji?Ale ona przecież może wtasować tylko dwie. Żeby mieć 5 karty zaczepki, musisz jedną wrócić do talii.
Wtasowując zaczepki w R1 Alissą mamy bardzo ryzykowne mulligany, bo mamy 4 zaczepki w decku. Jeżeli dodatkowo nie dobraliśmy jakiś goldów jak Vernossiel istnieje duża szansa że się zaczepkami zaciągniemy. Sam nie gram elfami - wolę harmonię. Prawda jest też taka że aby jakakolwiek talia była dobra potrzebuje 3 - 4 power playów. A jak znerfią Simlasa to potem co innego robi kosmiczne punkty np. rycerze. Nie mówię żeby w ogóle nie nerfić ale na chwilę obecną każda frakcja ma jakąś mocną talię, którą może wbijać MMR (może z wyjątkiem NG - kultystów można dość łatwo skontrować - Sirrocco w naszego kultystę z operatora, albo postawić obrońcę. Jeżeli nie ma oczyszczania to nie ma czego nasycać.(szczególnie, że często można ją zagrać jeszcze w tej samej rundzie, w której rzuciliśmy Zaczepki i nie stracić prowadzenia dzięki tempu przez nie stworzonemu).
Na harmonię nie do końca się sprawdza. Na rycerzy tak bo oni grają wszystko na daleki zasięg, ale na harmonię już możesz rozłożyć jednostki gdzie chcesz, chyba że stackujesz rząd pod drzewo lub Gezrasa.Na rycerzy świetnie sprawdza się yrden. Sam mam w zaczepkach. Tak samo na harmonię.