Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Ja tej zerojedynkowości nie dostrzegam. Za 1,2 punkty werbunku mam dodatkową zdolność. Dla mnie to jest dobry deal bo nawet jak nie wykorzystam tej dodatkowej zdolności to niewiele na tym mój deck straci.

No to inaczej patrzymy na te karty po prostu.

Sęk w tym, że ja grałem w masę karcianek nim Gwint w ogóle powstał.

Ja miałem krótką przygotę z Duel Masters, ale Gwint jest pierwszą karcianką, w którą mocniej się zaangażowałem.

płynna meta i dostosowywanie decków do zmian to standard dobrze zbalansowanej gry karcianej.

Z tym się zgadzam.
Post automatically merged:

Moim zdaniem żadna z nich nie jest nadmiernie przegięta i zgadzam się, że Foltest to bardzo fajny dowódca.

Mam podobne zdanie, co nie zmienia faktu że Foltest bywa kłopotliwym przeciwnikiem i czasem mnie irytuję, zwłaszcza jak go co chwila spotykam. Ostatnio jest z tym lepiej :)

Co najwyżej odjąłbym foltestowi jeden muligan, bo 4 to dużo.
 
Przecież to byłoby mocniejsze niż obecna zdolność. W większości gier i tak wykorzystuje się ją tylko w 1 i 3 rundzie. Dając jej 5-6 strzałów na całą grę ułatwiłoby się tylko przeciwnikowi jej optymalne wykorzystanie.

Dlaczego mocniejsza ? Duch lasu wzmacnia jednostkę o 8pkt, a ona by ubijała 6 pkt na cały mecz.
Post automatically merged:

Mam zresztą nawet protoplastę Gwinta czyli Condotierre

Myślałem, że sami wymyślili te obramowania :p
 
Dlaczego mocniejsza ? Duch lasu wzmacnia jednostkę o 8pkt, a ona by ubijała 6 pkt na cały mecz.

Z tym, że:
- Na chwilę obecną i tak ubija zwykle 6 pkt na mecz (rzadko grane są 3 tury), natomiast tu te 6 pkt byłoby nierozbite na rundy.
- Te 6 pkt na mecz ma synergię z takimi kartami jak Igni, Shiru, Regis. Natomiast 8 pkt wzmocnienia jednostki zbyt wielu synergii nie ma (chyba, bo potworami za bardzo nie grałem).
 
Z tym, że:
- Na chwilę obecną i tak ubija zwykle 6 pkt na mecz (rzadko grane są 3 tury), natomiast tu te 6 pkt byłoby nierozbite na rundy.
- Te 6 pkt na mecz ma synergię z takimi kartami jak Igni, Shiru, Regis. Natomiast 8 pkt wzmocnienia jednostki zbyt wielu synergii nie ma (chyba, bo potworami za bardzo nie grałem).
Duch lasu może zrobić 22pkt, zjadasz z cmentarza najsilniejsza jednostkę z 13 siły, więc masz 14 pkt + 8 duch lasu, 22 pkt =], ale nie da się używać cmentarza, który ciągle jest czyszczony 0_o
 
Last edited:
22 pkt zrobi, zjadasz 13 siły masz 14 + 8, 22 pkt

Jest to tak skrótowo wyjaśnione, że nie rozumiem synergii, ale super że jest takie połączenie ;)

Eithne też może wyciągać nawet i większe punkty, tylko potrzebuje innych kart do synergii np. Regisa, Igni, Shiru, wspomaga Sihil, niszczy comba przeciwnika.
 
Jest to tak skrótowo wyjaśnione, że nie rozumiem synergii, ale super że jest takie połączenie ;)

Eithne też może wyciągać nawet i większe punkty, tylko potrzebuje innych kart do synergii np. Regisa, Igni, Shiru, wspomaga Sihil, niszczy comba przeciwnika.

W ogóle to wszystko jakieś nie z balansowanie jest. Grając potworami z samymi artefaktami dostajemy jakby 4 pożogi. Same artefakty na stole + 2 karty zniszcz najsłabszą jednostkę przeciwnika, następnie po stronie potworów mamy kartę "Atak z Powietrza", który ma opis "Każdy z graczy niszczy swoją najsłabszą jednostkę", więc jak mamy artefakty, to niszczy tylko jednostki przeciwnika. Wsadzamy wlkołaki z odpornością, aby artefakty przeciwnika nie działy i na koniec wiedzmini :D, a jeszcze Mantikora zemsta zniszcz najsłabszą jednostkę przeciwnika 0_o

Powinien być limit artefaktów
Post automatically merged:

Jednak odechciało mi się już grać w tę grę... Nie wiem kto tam testuje, ale wtopa za wtopą. Po 2 latach wypuścić ciągle nie z balansowaną grę... Miało nie być przewag kart usunęli CA. Teraz przeciwnik NG robi przewagę dwóch kart nawet. Jeszcze jest tam czyściciel cmentarza potworów... Wcześniej jeszcze ciri wróciła mu na rękę w 2 drugiej rundzie, przez to mam tak mało kart... 3 karty zyskał w 3 rundzie.

op.jpg

Post automatically merged:

Jest to tak skrótowo wyjaśnione, że nie rozumiem synergii, ale super że jest takie połączenie ;)

Eithne też może wyciągać nawet i większe punkty, tylko potrzebuje innych kart do synergii np. Regisa, Igni, Shiru, wspomaga Sihil, niszczy comba przeciwnika.

Jeszcze o tej Eithne wspomnę, bardzo łatwo jest wyrównać siłę w rzędzie, bo większość jednostek ma 4 - 5 siły :D, w OB była większa różnorodność w sile, brązowe karty miały od 1 do 10 siły.
 
Last edited:
Dlaczego mocniejsza ? Duch lasu wzmacnia jednostkę o 8pkt, a ona by ubijała 6 pkt na cały mecz.

Zauważ, że teraz ma ograniczenie do 3 punktów na rundę. Zazwyczaj wykorzystuje się to tylko w 2 rundach czyli w sumie mamy z niej 6 punktów. Jeśli teraz jej zdolność zamienisz na nawet 5 punkt ale w przeciągu całego meczu to tak naprawdę ją wzmocnisz, a nie osłabisz bo dasz większe możliwości planowania wykorzystania aż 5 punktów w jednej rundzie.

Myślałem, że sami wymyślili te obramowania :p

Miałem na myśli głównie mechanikę i rodzaje kart. Między Gwintem z DG i Condotierre poza dodaniem 2 rzędów niewiele zmienili. Sporo rodzajów kart jest praktycznie przeniesionych 1:1 (m.in. pogoda, atrapa, karty bohaterów które są odporne na wszystko). Nawet mechanika grania kilku rund w oparciu o karty z pierwszej ręki była obecna w Condotierre.
 
Wiem wiem widziałem, ktoś już wcześniej podawał tą grę, ale te obramówki zostały zrobione w HC i widze podobieństwo =]
 
Natomiast 8 pkt wzmocnienia jednostki zbyt wielu synergii nie ma (chyba, bo potworami za bardzo nie grałem).

Ma synergie z kartami których zdolności współgrają z najsilniejszą jednostką na planszy (Adda plus masa kart Dzikiego Gonu). Dajesz takie 8 punktów jednostce z odpornością (któryś z wilkołaków) i jeśli ktoś nie ma Pożogi lub podobnej do niej karty robi się słabo. Choć osobiście uważam takie wykorzystanie zdolności za dość ryzykowne i nie widziałem by ktoś tak grał. Jak już trafiam na tego lidera to gracze trzymają to wzmocnienie dla ostatniej zagrywanej karty. Granie na combo z najsilniejszą jednostką chyba jednak lepiej sprawdzać się będzie z Erendinem.
Post automatically merged:

Duch lasu może zrobić 22pkt, zjadasz z cmentarza najsilniejsza jednostkę z 13 siły, więc masz 14 pkt + 8 duch lasu, 22 pkt =], ale nie da się używać cmentarza, który ciągle jest czyszczony 0_o

to nie lepiej już zostawić sobie na łapie Old Speartip i wystawić go jako ostatnią kartę za 21 punktów?
Post automatically merged:

Jeszcze o tej Eithne wspomnę, bardzo łatwo jest wyrównać siłę w rzędzie, bo większość jednostek ma 4 - 5 siły :D, w OB była większa różnorodność w sile, brązowe karty miały od 1 do 10 siły.

To niestety prawda. Próbowałem to niwelować Gromami, ale się nie sprawdzały bo przeciwnik też miał Gromy i przy ich użyciu i tak równał moje jednostki. Widziałem już nawet ciekawą talię Francesci na Artefaktach z Epidiami, Pożogą, Igni i Schirru w talii. Pozwala się przeciwnikowi wysypać z jednostek. Potem równa się wszystkich do jednej wartości siły i kosi którąś z kart niszczących (i tak kilkakrotnie), a jako ostatnie zagranie idzie Saesenthessis.
 
Last edited:
Wczoraj pograłem trochę więcej w Gwinta... niezły spam artefaktów się zrobił ;) Grając na Eithne doszło do tego, że musiałem walczyć z przeciwnikiem o to, żeby osłabić swoje jednostki, kiedy on je wzmacniał. W końcu zrównał siłe, poszła pożoga a w ostatnim ruchu się spodziewałem Aglais więc wyszedłem. :)
 
@luk757 Ja wczoraj miałem bardzo specyficzny dzień z Gwintem. Tak jak pisałem wcześniej po poniedziałkowym graniu niemal non stop przeciwko Schirru wsadziłem do talii Białe Zimno. I co? 3 gry z rzędu przeciw innym frakcją i żadna nie miała choćby jednego artefaktu, wiec wszystkie gry przegrałem z BZ na ręku w 3 rundzie. Wkurzony wywaliłem BZ. I co? Kolejny mecz przeciw Francesce na artefaktach i Pożodze. RNG nawet w doborze przeciwników mi nie sprzyjało jak widać :D
 
Powiem Ci @Duckingman, że z tymi artefaktami chyba trzeba coś zrobić... :) Białe zimno jest niby ok ale zobacz, że koniec końców nawet jeśli trafisz na spam artefaktów to często specjalnie dużych pkt tym nie zrobisz bo czekasz z użyciem aż przeciwnik się wystrzela... a zanim się wystrzela to trochę tych pkt artefaktami narobi, może nawet je zużyje. Naprawdę przydatna ta karta jest głównie na Aglais + ewentualnie Sihil grany po włóczni. W większości przypadków chyba jednak włożenie jednostki z umiejętnością niszczenia będzie lepszym wyjściem. Ja bym dał Białemu Zimnu jakąś alternatywną opcję albo jakiś bonus jak zniszczy te artefakty jeszcze.
 
@luk757 Białe Zimno jest ewidentnie pod Schiru/Pożogę/Regisa. Tam najpierw wysypujesz się z artefaktów które używasz praktycznie dopiero w turze w której zagrywasz Schirru/Poźogę/Regisa. Teraz jednak przy zmienionych zasadach rankingowych gdzie trzeba grać co najmniej 4 frakcjami by zaistnieć w rankingu żadna frakcja nie powinna zdominować mety. Przynajmniej dopóki większość graczy nie rozegra tych 160 gier 4 frakcjami. To z kolei sprawia, że jednak trzymanie Białego Zimna w talii mija się z celem. Zdecydowanie przydałaby się dla tej karty dodatkowa zdolność nawet za cenę podniesienia kosztu werbunku (np. rzucenie mrozu na jeden rząd).
 
Jak wspaniałe są artefakty ! żadnych jednostek same artefakty. No przecudowne rozgrywki się prowadzi...
 
Podejrzewamy, że jest to sprytny zabieg CDRP, który ma za zadanie odstraszyć graczy od gry Artifact :p
Pierwsze słysze :)
Wyżej pojawiały się opinie, że eithne uzyskiuje 6 punktów bo w drugiej rundzie praktycznie się nie gra. Guzik prawda, jak chcesz ją "wykrwawić" jeżeli jakimś cudem wygrasz pierwszą to i tak musisz się obawiać jej 3 punktów w 2 rundzie bo potencjał do wywalenia twojego kręgosłupa na "wykrwawienie" jak i na ewentualne zrównanie twoich jednostek w celu epidemii pożogi nawet w rundzie 2 jest. Moim zdaniem to że jej umiejętność jest odnawiana co rundę to przegięcie. Uwielbiam jak mi w 3 rundzie zdejmuje finishery przy pomocy jednego brąza... Mam ochotę wtedy wypier***** laptopa przez okno ale szybko puls spada i wyłączam gre. PS uwielbiam również jak gram z jakimś gościem , który ma rozegranych 10 pojedynków (NA PEWNO GRA LEPIEJ :-D) i mnie ogrywa takimi super skillowymi zagraniami... Przypomnijcie sobie jaka była satysfakcja w becie jak henseltem się ustawiało stół pod pożogę i villena gdy to weszło :) a teraz... prącie, dupa i kamieni kupa
 
Oficjalnie stwierdzam że w tej chwili w tą grę nie da się grać. Rzygać mi się chce, dziś 7 partii wszyscy grają sihil/klucznik i cała masę artefaktów, znikły jednostki. Ile mam mieć tych kontr na artefakty?
Pół talii ? Bo dwa to zdecydowanie za mało...

I to ma być finalna wersja gry... Rozumiem wiele takich potknięć redów w becie, ale wypuszczają praktycznie nie przetestowany produkt na rynek...
 
Top Bottom