Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Po części się zgadzam z Adzikovem ale nie do końca jasne są dla mnie intencje z jakimi to pisze. Z tego co pamiętam to po infie że nie będzie hotfixa był zadowolony i popierał Redów. Teraz sam przyznaję, że DJ i Foltest wymagają nerfa więc jak dla mnie ten obrazek dotyczący Franceski to taka trochę zasłona dymna.
 
Po części się zgadzam z Adzikovem ale nie do końca jasne są dla mnie intencje z jakimi to pisze. Z tego co pamiętam to po infie że nie będzie hotfixa był zadowolony i popierał Redów. Teraz sam przyznaję, że DJ i Foltest wymagają nerfa więc jak dla mnie ten obrazek dotyczący Franceski to taka trochę zasłona dymna.

To, że według niego zasługują na nerfa nie jest równoznaczne z tym, że zasługują w jego mniemaniu na Hotfixa teraz, zaraz, natychmiast, tylko normalnie, przy następnym patchu.
 
bądzmy poważni...z jego perspektywy to w zasadzie wszyscy są słabi, ale co to za argument? Pewnie że można ograć i Foltesta i DJ i poszczególne zagrania można zneutralizować. No ale sam pisze, żejest płacz na Foltesta i DJa a nie na cokolwiek innego...znikąd to się przecież nie wzięło.
 
To, że według niego zasługują na nerfa nie jest równoznaczne z tym, że zasługują w jego mniemaniu na Hotfixa teraz, zaraz, natychmiast, tylko normalnie, przy następnym patchu.
Można to tak tłumaczyć ale dla mnie po prostu się pomylił w ocenie i teraz próbuję wybrnąć ;)
Ogólnie to nie widzę za bardzo sensu prawienia takich uwag od (niby) poważnego pro playera do szerszej "publiczności". Jeśli coś jest nie tak to naturalnie gracze się na to żalą często nawet uwypuklając problem ale to nie pierwszy i nie ostatni taki sezon.
 
Po części się zgadzam z Adzikovem ale nie do końca jasne są dla mnie intencje z jakimi to pisze. Z tego co pamiętam to po infie że nie będzie hotfixa był zadowolony i popierał Redów. Teraz sam przyznaję, że DJ i Foltest wymagają nerfa więc jak dla mnie ten obrazek dotyczący Franceski to taka trochę zasłona dymna.
Ciekawe są te interpretacje wypowiedzi Adzika :p główna myśl płynąca z jego tweeta to "jeśli nie możecie wygrać niczym oprócz topowych decków to problem nie leży w mecie ale w tym ze słabo gracie", to odpowiedź na zarzut jakoby nie dało się grać i wygrywać niczym innym niż taliami z topki mety i jako przykład podał swoją Francescę :p Co do balansu no to sam wspomniał że zmiana Foltesta i Dijkstry wyjdzie grze na dobre, ale niekoniecznie w formie hotfixa. Ja się z nim w pełni zgadzam :)
 
@Molegion to powiedz mi dlaczego nie w formie hotfixa? Ja widzę więcej zysku niż ewentualnych strat na takim ruchu ale to trzeba było zrobić max tydzień po patchu....
 
Bo hotfix sprawia że nie dajesz się mecie w naturalny sposób rozwinąć, nie poznajesz w pełni siły i słabości poszczególnych talii. Nie mówię, że jestem przeciw hotfixom, bo czasami są konieczne, ale tylko wtedy kiedy jakaś talia naprawdę wymyka się spod kontroli i meta nie znajduje naturalnego sposobu na walkę z daną talią (Dettlaff po Crimson Curse zdecydowanie wymagał hotfixa, ale sam widzisz co to sprawiło - lider jest praktycznie niegrywalny). A dzięki temu że Fotlest pobył trochę na szczycie to zobaczyliśmy chociażby, że pozycja Nilfgaardu wcale nie jest taka słaba, na pewno podpowie to designerom w jakim kierunku pójść z tą frakcją z przyszłości.
 
Sugestia: wampir(body 5): rozmieszczenie: wyśsij wszystkie wzmocnienia z sojuszników: jeśli jest wzmocniony powyżej 10 zyskaj tarcze, jeśli powyżej 20 zyskaj wytrzymałość.
Sugestia: zniszczenie sakwy(neutralny) - zniszcz wszystkie monety przeciwnika za każdą zniszczoną monetę stwórz gnoma(body 1) z fatum.
Sugestia: wampir(body 1): rozmieszczenie: daj wszystkim wrogom 1 turę krwawienia.
 
Last edited:
@MemSuch
Nie sądzę, żeby coś takiego naprawiło sytuację. Ja starałem się kilka razy robić decki potworów i choć nie jestem w tym dobry, to nie jestem chyba też upośledzony i to jest nie do zrobienia. Taka karta jak krwawy ksiezyć wygląda w teorii nieźle, ale w rzeczywistości jest nie grywalna. W tej frakcji to już mało co się zgadza...
 
@MemSuch
Nie sądzę, żeby coś takiego naprawiło sytuację. Ja starałem się kilka razy robić decki potworów i choć nie jestem w tym dobry, to nie jestem chyba też upośledzony i to jest nie do zrobienia. Taka karta jak krwawy ksiezyć wygląda w teorii nieźle, ale w rzeczywistości jest nie grywalna. W tej frakcji to już mało co się zgadza...

Jak wiesz ja gram tylko kp niemniej z królowa krabopakakow gra się dość nieprzyjemnie, bez niszczyciela artefaktów combo które robi z vranem jest naprawdę zabójcze
Post automatically merged:

Chciałbym wrócić również do tematu rzekomego OP foltesta po ostatnich zmianach. Zrobiłem sobie porównanie kluczowych dla tego archetypu kart i tak:

- Niebieskie pasy i skauci nie zmienili się w ogóle od wielu miesięcy ani w sile ani dzialaniu ani prowizji

- pavetta nie zmieniła się w ogóle od wielu miesięcy ani w sile ani działaniu ani prowizji

- karta "posiłki" nie zmieniła się w ogóle od wielu miesięcy

- krąg przywołan ani dekret się nie zmieniły

- Draug nic się nie zmienił

Jedyne co w zasadzie się zmienilo dla archrtypu foltesta z draugiem to rework Roche'a , który jest tak naprawdę kartą wynoszącą 11 punktów za 11 prowizji i umożliwia zagranie jednego niebieskiego pasa więcej. Oczywiście pod pewnymi warunkami jest w stanie wejść za 19-23 punkty w jednym ruchu robiąc w ten sposób przewagę, ale i również w taki sam sposób jest w stanie wejść chociażby Regis który nierzadko wchodzi za 30-40 punktów przesadzajac losy partii , choć ma 1 punkt prowizji mniej . A jednak jakoś na niego nie ma larum. Podobnie jak na Daugura Skellige który również lekko wchodzi za 20 punktów lub więcej przy odpowiednim zagraniu , choć również prowizji ma 1 mniej niż Roche. Nie mówiąc o kartach syndykatu, bo tak ich jest kilka które mogą wejść za naście a nawet dziesiątki punktów w jednej kolejce
 
Last edited:
Jedyne co w zasadzie się zmienilo dla archrtypu foltesta z draugiem to rework Roche'a , który jest tak naprawdę kartą wynoszącą 11 punktów za 11 prowizji i umożliwia zagranie jednego niebieskiego pasa więcej.
:giveup: W większości przypadków wchodzi za 19. Poza tym robi z łatwością niesamowity setup na 3 rundę bo ciężko zbić 2 przywołane pasy naraz także skauci praktycznie zawsze wchodzą przy nim za 8.
 
Oczywiście pod pewnymi warunkami jest w stanie wejść za 19-23 punkty w jednym ruchu robiąc w ten sposób przewagę, ale i również w taki sam sposób jest w stanie wejść chociażby Regis który nierzadko wchodzi za 30-40 punktów przesadzajac losy partii , choć ma 1 punkt prowizji mniej .
Bardzo złe porównanie , żeby Regis wszedł za 30-40 punktów potrzebna jest długa runda i do tego przeciwnik musi zagrywać jednostki (nie zaklęcia czy karty specjalne ) które z kolei ty musisz ustawić ( wiadomo o co chodzi ) Z kolei Roche w jednym zagraniu potrafi zrobić mnóstwo punktów w jednym ruchu i jest dobry i na krótkie rundy i na długie .
 
Rezygnacja z mechaniki zasięgu jest zła. Taki np. Sheldon miał zasięgu 2 więc i tak w 90 % był grany pierwszy rząd, ale można go było również zagrać z drugiego, a teraz mus. Zmiana daje mniej decyzji graczowi i rozwala balans niektórych kart np. upiorów. Kiedy mieli zasięg 2 i byli w rzędzie strzeleckim mieli ograniczenie a teraz nie mają. Uważam, że CDP będzie się z tej decyzji rakiem wycofywał za jakiś czas. Im wcześniej tym lepiej.
 
:giveup: W większości przypadków wchodzi za 19. Poza tym robi z łatwością niesamowity setup na 3 rundę bo ciężko zbić 2 przywołane pasy naraz także skauci praktycznie zawsze wchodzą przy nim za 8.

Owszem ale to przecież tylko jedna karta, dzięki której KP wreszcie są zdolne konkurować z innymi frakcjami. To jaka alternatywa, znerfic rochea do niegrywalnosci i z powrotem zrobić z KP chłopców do bicia, czyli powrót do tego co było dwa miesiące temu?
Post automatically merged:

Bardzo złe porównanie , żeby Regis wszedł za 30-40 punktów potrzebna jest długa runda i do tego przeciwnik musi zagrywać jednostki (nie zaklęcia czy karty specjalne ) które z kolei ty musisz ustawić ( wiadomo o co chodzi ) Z kolei Roche w jednym zagraniu potrafi zrobić mnóstwo punktów w jednym ruchu i jest dobry i na krótkie rundy i na długie .

Mówię o Regisie tym który wykrada wzmocnienia. Wystarczy że przeciwnik wzmocni kartę o 10 punktów i już masz Regisa jednym ruchem za 24 punkty
 
Rezygnacja z mechaniki zasięgu jest zła. Taki np. Sheldon miał zasięgu 2 więc i tak w 90 % był grany pierwszy rząd, ale można go było również zagrać z drugiego, a teraz mus. Zmiana daje mniej decyzji graczowi i rozwala balans niektórych kart np. upiorów. Kiedy mieli zasięg 2 i byli w rzędzie strzeleckim mieli ograniczenie a teraz nie mają. Uważam, że CDP będzie się z tej decyzji rakiem wycofywał za jakiś czas. Im wcześniej tym lepiej.
Raczej będą iść własnie w kierunku zmiany zasięgu na przypisanie do rzędu... i dobrze robią. Ograniczenie do danego rzędu to jest delkatny nerf dla kart, które w opinii Redów są za mocne na tle konkurencji bez takich ograniczeń. Przykładowo Regis ŻK vs Ifrit.
Zwróć uwagę, że sam w sobie upiór jest ok, dopiero masa upiorów z Drauga jest trochę przegięta ale to też dzięki Roche`owi.
Owszem ale to przecież tylko jedna karta, dzięki której KP wreszcie są zdolne konkurować z innymi frakcjami. To jaka alternatywa, znerfic rochea do niegrywalnosci i z powrotem zrobić z KP chłopców do bicia, czyli powrót do tego co było dwa miesiące temu?
Zmiana samego Rocha nie wpłynie na rozgrywkę na tyle, że nagle Foltest z tier1 będzie niegrywalny. KP dostało dużo zmian w kartach, których nie wymieniłeś bo nie są de facto związane z pasami czy upiorami.
 
Last edited:
Raczej będą iść własnie w kierunku zmiany zasięgu na przypisanie do rzędu... i dobrze robią. Ograniczenie do danego rzędu to jest delkatny nerf dla kart, które w opinii Redów są za mocne na tle konkurencji bez takich ograniczeń. Przykładowo Regis ŻK vs Ifrit.
Zwróć uwagę, że sam w sobie upiór jest ok, dopiero masa upiorów z Drauga jest trochę przegięta ale to też dzięki Roche`owi.

Zmiana samego Rocha nie wpłynie na rozgrywkę na tyle, że nagle Foltest z tier1 będzie niegrywalny. KP dostało dużo zmian w kartach, których nie wymieniłeś bo nie są de facto związane z pasami czy upiorami.

Drogi Łukaszu, jak wyżej rozpisałem punkt po punkcie, kompletnie żadna strategiczna karta decku foltest+draug nie uległa zmianie od wielu miesięcy, za wyjątkiem Roche. Wobec czego zmiana Roche będzie powrotem do kilku miesięcy wcześniej, czyli kiedy talia foltest + draug nie była nawet w tier 3. Czasem coś ktoś wspomina że to baron za silny, to Keira , to Falibor, ale jednaj żadne inne decki KP za wyjątkiem foltesta z draugiem nie budzą takiego sprzeciwu, bo po prostu nie są aż tak silne - mimo tych rzekomo "OP" kart. Kolejny rework Roche wróci więc foltesta do trzeciej lub ligi deckow a KP zostawi w gronie najslabszych frakcji. Jeśli więc komuś o to chodzi to tak, rework roche konieczny asap. Ale jeśli ktoś woli żeby KP jednak się liczyły w mecie, to wówczas na pewno nie wolno go za bardzo szarpać
 
@Jan_Szybawski

szyscy co grają w Gwinta uważają że Foltest jest za silny? Czemu wszyscy wcześniej uważali że KP jest słabe...a teraz że dostało wiele wzmocnień, ale Fotest dołączył do DJa...Ja nie moge się nadziwić jak ciebie czytam.

Czy rozumienie rzeczywistosci, nie jest najfajniejsze i najciekawsze? Czy nie jest najfajniej mieć otwartą głowę, żeby móc dyskutować o różnych rzeczach sensownie? Jak jak ciebie czytam i ten twój prawniczy zapał to ręce opadają. No jest ten Foltest..grałem przeciw temu całemu Foltestowi i robił mnie tak, że nie miałem większych szans. Sa w końcu postanowiłem zagrać i grałem bez Pavetty i zrobiłem z 5-tej rangi do zera bez absolutnie żadnej selekcji do decku. Brązami dopychałem i nawet nie zależało mi na ich zmianie. Miałem bilans na 48 gier 42 zwycięstwa. Pamiętam gry, jak miałem na wynik 75: 0 w ostatniej rundzie przeciw DJowi, i chyba po 2 karty do końca, więc mógł odpalić jeszcze swojego finiszera pod mieszczan, ale nawet nie było sensu.

Pomyśl przez chwilkę. Gdzie ja mam to wszystko schować? Co ja mam z tym wszystkim zrobić, jak ty wymyślasz te prawnicze obrony? Że to żesramto i owamto. Cała społeczność o tym trąbi, redowie szykują zmiany...a ty dalej swoje.
 
@Jan_Szybawski

szyscy co grają w Gwinta uważają że Foltest jest za silny? Czemu wszyscy wcześniej uważali że KP jest słabe...a teraz że dostało wiele wzmocnień, ale Fotest dołączył do DJa...Ja nie moge się nadziwić jak ciebie czytam.

Czy rozumienie rzeczywistosci, nie jest najfajniejsze i najciekawsze? Czy nie jest najfajniej mieć otwartą głowę, żeby móc dyskutować o różnych rzeczach sensownie? Jak jak ciebie czytam i ten twój prawniczy zapał to ręce opadają. No jest ten Foltest..grałem przeciw temu całemu Foltestowi i robił mnie tak, że nie miałem większych szans. Sa w końcu postanowiłem zagrać i grałem bez Pavetty i zrobiłem z 5-tej rangi do zera bez absolutnie żadnej selekcji do decku. Brązami dopychałem i nawet nie zależało mi na ich zmianie. Miałem bilans na 48 gier 42 zwycięstwa. Pamiętam gry, jak miałem na wynik 75: 0 w ostatniej rundzie przeciw DJowi, i chyba po 2 karty do końca, więc mógł odpalić jeszcze swojego finiszera pod mieszczan, ale nawet nie było sensu.

Pomyśl przez chwilkę. Gdzie ja mam to wszystko schować? Co ja mam z tym wszystkim zrobić, jak ty wymyślasz te prawnicze obrony? Że to żesramto i owamto. Cała społeczność o tym trąbi, redowie szykują zmiany...a ty dalej swoje.

Jest wiele kart które są "za silne" - i to w kazdej frakcji - do swojej prowizji i tak było od zawsze odkąd pamiętam- stąd też co miesiąc nowe aktualizacje, a dyskusja o banalsie kart od dwóch lat i nadal się nie kończy. Więc jeśli chcemy balansowac to balansujmy wszystkie, a nie psujmy znowu KP które co dopiero po wielu miesiącach nieporadnosci zostały naprawione do stanu jako takiej grywalnosci. Pamiętaj że umiejętności gracza są o wiele ważniejsze niż siła kart, wiec jeśli jesteś na tyle dobry żeby wygrywać raz po raz to zawdzięczasz to przede wszystkim sobie a nie deckowi - gdyby było inaczej to każdy grający deckiem z Tier1 by grał w proranku, a tak się nie dzieje
 
Czasem coś ktoś wspomina że to baron za silny, to Keira , to Falibor, ale jednaj żadne inne decki KP za wyjątkiem foltesta z draugiem nie budzą takiego sprzeciwu, bo po prostu nie są aż tak silne - mimo tych rzekomo "OP" kart. Kolejny rework Roche wróci więc foltesta do trzeciej lub ligi deckow a KP zostawi w gronie najslabszych frakcji. Jeśli więc komuś o to chodzi to tak, rework roche konieczny asap. Ale jeśli ktoś woli żeby KP jednak się liczyły w mecie, to wówczas na pewno nie wolno go za bardzo szarpać
Nie budzą takiego sprzeciwu bo nie są (tak) przegięte co nie znaczy, ze nie wzmocniły KP w potężny sposób, a tych kart nie brakuje również u Foltesta.
Ogólnie to pasuje bo widzę, że będziesz bronił rękoma i nogami tego KP od nerfów bez względu na jakiekolwiek argumenty.
 
Top Bottom