Ja generalnie mam wrażenie, że nowe karty tylko i wyłącznie komplikują nudną i prostą matmę, ale nic nowego nie wnoszą. Jedyny ciekawy pomysł to obrońca, który w ciekawy sposób wnosi coś istotnego. Nie wiem...Ja osobiście zaczynam się gubić i przez to zaczynam być znudzony istotą samej rozgrywki.
Tak jakby gra do tej pory polegała na dodaniu powiedzmy 4 cyfr do siebie....a "rozwój" polega na tym, że pojawiło się też odejmowanie i cyfr jest powiedzmy 7. To ma być ciekawe?
Do tej pory były jednostki, które mają powiedzmy 5 siły, ja muszę mieć 5 removala itd...a teraz do tego doszedł pancerz, który ten zwykły, prosty i nudny rachunek komplikuje, ale w swej istocie dodaje więcej nudnego. Do tego jeszcze tarcza..która daje jeszcze więcej do rachunku, czyli dodaje jeszcze więcej nudnego. Jak coś jest proste i nudne, to jak dodasz więcej tego samego, to nie powstaje coś skomplikowanego i ciekawego, tylko bałagan i w gruncie rzeczy więcej nudy. Nuda staje się coraz bardziej wymagająca i wydaje jej się, że tym sposobem uda jej się udawać coś ciekawego. Nie sądzę.
Ja polecam zapoznać się z historią rozwoju pokera. Kiedyś poker był grą dla wszystkich i cuda się w niej działy. Grało pełno ludzi...dziś poker jest miejscem gdzie zostali nieliczni, a cała reszta nie widzi sensu gry, gdyż nie ma funu. Zostali kolesie wyspecjalizowani w zwykłym rachunku, którzy matmą zabijają resztę. Rachunek i wymierność gry zjadła zabawę...Nie wiem czy gwint też ma być miejscem dla matematyków? Miejscem dla ludzi, którzy talię zrobią w excelu i będą poświęcać na nią godzin? Rozumiem że ma być sport, ale to niesie ze sobą także zagrożenia i pułapki w które chyba gwint wpada. Nie twierdzę że wszystko jest proste, bo sam chciałem do gry implementować ciekawe karty, ale miałem z tym problem: yenefer klątwy, czy karty z rozkazem itd...jakoś zawsze wszystko ciąży do prostoty i bezpieczeństwa i nie wiem jak zrobić, żeby było inaczej....Defender wydaje się świetnym ruchem, który właśnie to może zmienić, ale pancerz mi się nie podoba i jest zamulaczem rozgrywki.