Marat87;n8456540 said:A ten dalej swoje, jakby od pół roku ciągle było grane to samo... Czy ty potrafisz przyjąć do wiadomości, że świat jaki sobie wykreowałeś nie istnieje? 90% osób które gra dzisiaj najmocniejszymi taliami, będzie grać takimi samymi po zmianach. Tu nikt się nie boi. Są ludzie którzy wręcz nie mogą się doczekać nowych kart i kolejnego patcha.
Te same osoby, tak strasznie nastawione na wygrywanie, od ponad 3 miesięcy nie używają adrenaliny w najlepszych taliach. A niby taka prosta taktyka, w tej chwili możesz szturmować szczyty rankingowe. A z trzema adrenalinami to już w ogóle "instant win".
To co sobie wymyśliłeś, to utopia. Masz tylu znajomych w HS, to spytaj ich, czy jest tam multum grywalnych talii i olbrzymia różnorodność. Tylko tak na poważnie, nie ściemniaj, bo są tu osoby które grywały w HS oraz inne karcianki. Przyjmij do wiadomości, że kilka mocnych talii to jest norma w każdej grze tego typu i tego nie zmienisz. Czego nie zrobisz, efekt z grubsza będzie ten sam. Ludzie znajdą najmocniejsze zestawy i nastąpi stagnacja, aż do kolejnego patcha. Nie chcesz słuchać bardziej doświadczonych, trudno. Ale wiedz, że balans w gwincie idzie do przodu i w obecnym patchu jest na prawdę sporo grywalnych zestawów. KP ma Henselta na smoku, Foltesta na buff, wrócił Radowid z kontrolą, Potwory mają pożerkę w różnych wariantach ( z krabopająkami, oraz bez, z kopiowaniem nekkerów/bez, część z Babą Cmentarną, część bez ), jakoś też sobie radzi kontrolna pogoda z Utopcami. Scoia ma pułapki i kontrol, Nilfgard szpiegów w różnych postaciach. Skellige jakoś tam daje radę na okrzyku pod Cracha oraz Haraldzie na topornikach. Ostatnio nawet mnie często rzuca na stary build pod odrzucanie z Morkvargiem. A zaraz po wyjściu bety, były tylko maszyny i buff na Folteście oraz potworna pogoda ( z genialnym kombo złoty Eredin + Geralt i pas ). Gra idzie w dobrym kierunku, ale poziomu kilkudziesięciu grywalnych talii nie osiągnie, więc z góry możesz się poddać i się nie frustrować na przyszłość. Tylko żeby to wszystko zrozumieć, trzeba mieć większe pojęcie o karciankach ogólnie, a także o samym Gwincie.
Także powodzenia w szukaniu Graala. Więcej się nie wypowiadam, bo to strata czasu, lepiej kopać się z koniem.
Naprawdę wcześniej się starałeś, by na trolla nie wyglądać, ale tym zdaniem najbardziej sceptycznych przekonałeś, że twoje wypowiedzi nie mają najmniejszej merytorycznej wartości.ZoneLander;n8457470 said:Jeśłi twórcy nie są zapewnić co najmnie min. 10 różnych talii na nację to znaczy że się nie starają, nie potrafią zbalansować gry i idą na łatwiznę.
Niech zostanie czyste niebo i wywalić mu przełom, aktualnie jest to jedne z najbardziej uniwersalnych liderów.Akuumo;n8466030 said:Potwory:
Dagon - jest bardzo silny, tak silny że równie dobrze moglibyśmy postawić mu kapliczki, paść przed nimi na kolana i zacząć się modlić w bulgoczącym języku. Najsilniejszy lider potworów, używany nawet w deckach na pożeranie, pomimo swojej "pogodowej" natury. Dlatego zastanawiam się na odebraniem mu brzasku/przełomu, by rzeczywiście był pogodowy i by zmniejszyć jego ogólną siłę.
W igni w decku ot pan ma? Kolejne narzekanie na coś co jest OP, tak naprawdę jest zbalansowane, kontr na to jest masa i naprawdę cięzko mi jest uwierzyć że ktoś gra potoworami tak by wystawić pod palenie 40 siły.Akuumo;n8466030 said:Pasywka - Hej, przechodzenie 40 siły do następnej rundy jest fajne, nie? Nie? NIE? Uważam pasywkę za zbyt silną, mam kilka propozycji: najbardziej kontrowersyjna to oczywiście powrót do losowej jednostki przechodzącej (chociaż uważam że pozostałe są lepsze i mniej inwazyjne); jednostka przechodzi na następną rundę ale wraca do siły bazowej (pozbywamy się największego problemu - ogromnej siły z tyłka, jednocześnie zachowując mechanikę karty - np. krabopająk); po zjedzeniu ostatniej jednostki przez Kejrana, żadna nie przechodzi zamiast jak jest obecnie poprzedniej zagranej (to wydaje się trochę niezręczne, ale zawsze coś). Ogólnie optuję za opcją drugą.
Zgadzam się, aktualnie krasnale są martwe.Akuumo;n8466030 said:Scoia'tael
Trochę miłości dla krasnoludów - obecnie pasywka potworów jest silniejsza od całej mechaniki krasnoludów polegającej na jednostkach przechodzących na następną rundę. Dlaczego nie wrócić do wytrzymałości na wszystkie rundy? (Równocześnie inżynier w Nilfgaardzie mógłby dawać wytrzymałość na wszystkie rundy, chociaż tego nie będę oceniał.) Równocześnie, może zwiększyć buff Barclaya?
ST potrzebuje kilka zmian, ale nie w tym miejscu, bo skończy się na tym, że Aglais będzie niegrywalna, bo rzucać będzie tylko przełom.Akuumo;n8466030 said:Pożoga ulotna - to akurat neutralna karta, ale c'mon wszyscy wiemy o Pożodze -> Aglais -> Pożodze, strasznie frustrujące
Całe SK potrzebuje buffu, no może poza archetypem pod osłabianie.Akuumo;n8466030 said:Skellige
Odrobinę zwiększyć siłę Cerys (jestem fanbojem queensguardu, to dlatego)
Rework Skjalla (bo to kupa iks de)
O tak, dajmy też permadeath Prisce i Królowi, żeby Królestwa nie robiły łańcuszków dociągowych, o i dajmy perma też zwiadowcom rębaczy, żeby przypadkiem nie dociągali kolejnych kart przy wskrzeszeniu. Naprawdę co jak co, ale KP jest teraz chyba najlepiej zbalanasowaną frakcją.Akuumo;n8466030 said:Królestwa Północy
Jaskier jako nieuleczalny - Shani + Jaskier = <3, zwłaszcza gdy spamuje się jednostkami. Równocześnie, nie jestem pewien, czy Jaskier buffuje też jednostki szpiegujące zagrane na jego stronę?