Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Emdzey;n8967070 said:
Czy Skellige dało mi się we znaki? Dało! Jak każdemu innemu poza tymi co grają Skellige. Niestety Cię zasmucę bo mam dwie talie, które dają sobie radę całkiem dobrze ze Skellige (i nie są ze Skellige) więc obecnie nie narzekam. Problemy są jednak dwa: talie te średnio radzą sobie z innymi przeciwnikami oraz 80% potyczek rankingowych gram przeciwko...uwaga...SKELLIGE! To jest monotonne. Więc mi nie wmawiaj że jest tutaj jakikolwiek balans i nie należy niczego zmieniać, kapewu?

Ale przecież ty właśnie napisałeś, że z balansem wszystko jest ok. Piszesz, że masz 2 talie które dobrze sobie radzą ze Skelige....to nie wiem czego chcesz więcej? Rozumiem że mają sobie też radzić dobrze z całą resztą to według ciebie będzie balans?
Dochodzenie do równowagi musi potrwać. To się nie stanie w godzinę. Jeśli gracze rzucili się na Skelige, to trzeba potworzyć talie bijące Skelige i one muszą się upowszechnić i wszystko ulegnie zmianie. Nie wiem jak inaczej można załatwić ten problem.

p.s. te twoje wkrętki typu "więc nie pisz mi że:...kapewu?" są zbędne i irytujące. Jeśli nie potrafisz dyskutować nie nie pisz na forum. Chyba rozumiesz, że jeśli ktoś ma inne zdanie to właśnie to inne zdanie przedstawi....to chyba dośc jasne. Przynajmniej dla mnie

 
2jacks;n8971430 said:
Ale przecież ty właśnie napisałeś, że z balansem wszystko jest ok. Piszesz, że masz 2 talie które dobrze sobie radzą ze Skelige....to nie wiem czego chcesz więcej? Rozumiem że mają sobie też radzić dobrze z całą resztą to według ciebie będzie balans?
Dochodzenie do równowagi musi potrwać. To się nie stanie w godzinę. Jeśli gracze rzucili się na Skelige, to trzeba potworzyć talie bijące Skelige i one muszą się upowszechnić i wszystko ulegnie zmianie. Nie wiem jak inaczej można załatwić ten problem.

p.s. te twoje wkrętki typu "więc nie pisz mi że:...kapewu?" są zbędne i irytujące. Jeśli nie potrafisz dyskutować nie nie pisz na forum. Chyba rozumiesz, że jeśli ktoś ma inne zdanie to właśnie to inne zdanie przedstawi....to chyba dośc jasne. Przynajmniej dla mnie

To samo mogę powiedzieć Tobie. Nie dociera, że ja mam inne zdanie od Ciebie, czy kogoś innego? To nie pisz na forum. Na pewno nie Ty będziesz mi mówił czy mogę pisać na forum czy nie.

Z balansem nie jest ok i piszę o tym nie tylko ja, ale masa innych ludzi. Tarczowniczki są do zmiany bo jak na brązowe karty robią po prostu za dużo. A że mam patent jak sobie z nimi w miarę radzić to nie znaczy, że wszystko jest cacy, kapewu? (kapujesz po Twojemu, jakbyś nie wiedział o co chodzi).

A to że na balans trzeba poczekać, wiadomo, tylko że jak nikt nie będzie pisał co mu się nie podoba to nic się nie zmieni. W ogóle o czym tutaj dyskusja, Redzi prosili o feedback to i m go daję, a Ty wyjeżdżasz z tekstem żebym nie pisał na forum...

PS Temat uważam za zakończony, ostatecznie, także nie rozgrzebuj go ponownie tylko po to żeby posty ponabijać czy znowu kogoś prowokować bo ani Twój ani mój post NICZEGO nowego nie wniosły do rozmowy o balansie.
 
Last edited:
Emdzey;n8967070 said:
Więc mi nie wmawiaj że jest tutaj jakikolwiek balans i nie należy niczego zmieniać, kapewu?

To jest twoje zdanie. Więc moje pytanie. Jak ma pisac tutaj ktoś, kto jednak uważa że jakikolwiek balans jednak jest? No po prostu ci to napisze. Jeśli masz z tym problem to nie powinieneś tutaj pisać, bo najwyraźniej nie rozumiesz istoty forum, albo masz kłopot z odmiennym zdaniem. Inni mają prawo pisać swoje zdanie...kapewu?

Co do balansu. Pewnie można by osłabić tarczowniczki. Są grane często i moim zdaniem to jest rzeczywiście bardzo silna karta. Czy będą osłabione to nie wiem....Co do balansu całkowitego to jest chyba jednak całkiem nieźle. Jeśli teraz 80% to Skelige i ty masz kontry. To z czasem te kontry(twoje czy inne) powinny być coraz częstsze. Aż ktoś zacznie kontrować te kontry itd....i tak w kółko.
Tak to powinno wyglądać moim zdaniem. Może zakochanie się w Skelige to błąd graczy? Ważne jest też jak wygląda szczyt rankingu i jakimi taliami ludzie grają.

Ciekawe też, że wcześniej nikt na tarczowniczki nie narzekał. Te karty są już jakiś czas, a dopiero po ostatnim patchu ludzie zaczęli pisać że są za silne.
 
Last edited:
2jacks;n8972010 said:
To jest twoje zdanie. Więc moje pytanie. Jak ma pisac tutaj ktoś, kto jednak uważa że jakikolwiek balans jednak jest? No po prostu ci to napisze. Jeśli masz z tym problem to nie powinieneś tutaj pisać, bo najwyraźniej nie rozumiesz istoty forum, albo masz kłopot z odmiennym zdaniem. Inni mają prawo pisać swoje zdanie...kapewu?

Co do balansu. Pewnie można by osłabić tarczowniczki. Są grane często i moim zdaniem to jest rzeczywiście bardzo silna karta. Czy będą osłabione to nie wiem....Co do balansu całkowitego to jest chyba jednak całkiem nieźle. Jeśli teraz 80% to Skelige i ty masz kontry. To z czasem te kontry(twoje czy inne) powinny być coraz częstsze. Aż ktoś zacznie kontrować te kontry itd....i tak w kółko.
Tak to powinno wyglądać moim zdaniem. Może zakochanie się w Skelige to błąd graczy? Ważne jest też jak wygląda szczyt rankingu i jakimi taliami ludzie grają.

Ciekawe też, że wcześniej nikt na tarczowniczki nie narzekał. Te karty są już jakiś czas, a dopiero po ostatnim patchu ludzie zaczęli pisać że są za silne.

Ostatni offtop. I ja rozumiem że ktoś może mieć inne zdanie, ale to Ty napisałeś żebym nie pisał na forum skoro ja się z kimś nie zgadzam. Ty, nie ja. Koniec.
 
hahahahah...ale jaki koniec? Przecież wyraźnie się odniosłem do twojego zdania, w którym nie pozwalasz innym pisać że balans jest dobry. Nie piszesz tego wprost "nie pisz tak tutaj na forum bo ci nie pozwalam" ale do tego to się sprowadza. Kończysz jeszcze zdania taki protekcjonalnym "kapewu?".
Rzeczywiście offtop nie potrzebny...no ale czasem tak jakoś wychodzi.
 
Widzę, że już sami do tego doszliście, ale na wszelki wypadek powiem, że wystarczy offtopu i następne posty nie na temat będą kasowane.

Eeee...kapewu?

Widzę, że jednak nie. Emdzey 2jacks - ostrzegam ostatni raz, kontynuowanie tej jałowej wymiany zdań poskutkuje warnami.
Piszcie na temat, albo wcale.
 
Last edited:
Jak dla mnie najlepiej wygląda teraz frakcja KP pod machiny.Istnieje tam dużo synergii między kartami. Dla mnie balans gry powinien iść w tę własnie stronę, dlatego też podobają mi się bardzo tarczowniczki bo ładnie współgrają z resztą talli w Skellige.
 
Savage bear zmiana wartości siły z 6-> na 4, większość kart by mogła zdjąć tą kartę albo też zmiana wartości siły + Savage bear przed OB, czyli rani też swoje jednostki jak się pojawiają na stole.
 
Anglad47FM osobiście chciałbym zobaczyć tę drugą opcje czyli obusieczny miś. Byłby ciekawszy, bardzo mocny w deckach opartych na samookaleczaniu (może aż za silny) więc dodatkowo taki archetyp mógłby zawitać do mety. Jednocześnie inne talie Skellige musiałyby się zastanowić czy miś dalej jest dla nich dobrym wyborem.
 
Miś już bił wszystko na stole...i jednak postanowiono to zmienić. A może obniżyć mu pkt, a dodać pancerz?
 
2jacks wiem że bił. Zmienili to bo za mocno wspomagało bardzo wtedy hejtowany deck na samoranienie. Ale że czasy się zmieniają a ten archetyp nie jest już tym samym czym był (chociażby topornik który buffował się niezależnie od tego po której stronie obrywała jednostka, czy zmieniony okrzyk bojowy) to uważam, że powrót do starego pana misia miałby sens. Pancerz zamiast siły też ale to dla mnie nudniejsza zmiana :)
 
Miś bijący wszystko jest bez sensu. Z tego powodu że to o czym mówisz wcale nie grało dobrze, pomimo tych kart które wymieniłeś. To była słaba talia. Nie sądzę żeby tak drastyczny pomysł miał jakikolwiek sens. Może misiek powinien bić tylko karty rzucone na stół? Nie wiem....ale chyba wszyscy się zgodzimy że lepszą są zmiany kosmetyczne niż wywalanie wszystkiego do góry nogami.
 
2jacks;n8981160 said:
Miś już bił wszystko na stole...i jednak postanowiono to zmienić. A może obniżyć mu pkt, a dodać pancerz?

4 punkty + weteran. Dużo łatwiej będzie go ściągnąć w 1 rundzie a w 3, kiedy ma się mało kart w ręce, będzie silniejszy.
 
Można też pomyśleć na dodaniem misiowi tagu "ulotny".
Co z tego że łatwo go zabijesz skoro i tak zaraz wróci.
 
Last edited:
GODLIK3R;n8983590 said:
Można też pomyśleć na dodaniem misiowi tagu "ulotny".
Co z tego że łatwo go zabijesz skoro i tak zaraz wróci.

Równie dobrze można usunąć go z gry. Po co brązowa karta, która nie daje instant efektu, łatwo zdjąć i nie można jej wskrzesić? Dodatkowo we frakcji, która oparta jest na wskrzeszaniu jednostek.
 
kotwica407;n8983760 said:
Równie dobrze można usunąć go z gry. Po co brązowa karta, która nie daje instant efektu, łatwo zdjąć i nie można jej wskrzesić? Dodatkowo we frakcji, która oparta jest na wskrzeszaniu jednostek.

Chociażby po to, żeby triggerować tarczowniczki/toporników?
Poza tym, nie jestem pewnien, czy mnie źle nie zrozumiałeś - nie jestem za tym, żeby obniżyć siłę niedźwiedzia, a za tym żeby był ulotny.
​​​
 
Last edited:
Nie rozumiem jednego. Chcecie zmian siły niedźwiedzia, by był łatwy do zdjęcia. A przecież jest łatwy do zdjęcia. Piorun. Tak jak neofita u elfów pod mulligan. Tak jak katapulta strzelająca co turę u KP, tak jak mangonele pod odkrywanie w Nilfgardzie. Gdy przykładowo pająk u potworów na piorun jest odporny. Problem jest taki, że nikt tego piorunu nie chce grać, co obserwuję w każdej swojej grze. Maksymalnie zmiana siły dla niedźwiedzia to 5 siły. Wtedy dodatkowo zdejmuje go Holger, Triss, Smoczyca nasza srebrna, Morren. Jednak wtedy liczę na zmiany innych jednostek "strzelających". Zanim ktoś wyskoczy "ale niedźwiedź sam strzela i niczego nie potrzebuje". Talia używająca wymienionych kart jest tak zbudowane, że taki pająk, neofita czy inna mangonela się nie zmarnuje. A strzelają po 2 punkty, a nie 1 jak niedźwiedź, którego się tak uczepiono. To nie jest problem miśka.
 
Seavro;n8984780 said:
Nie rozumiem jednego. Chcecie zmian siły niedźwiedzia, by był łatwy do zdjęcia. A przecież jest łatwy do zdjęcia. Piorun. Tak jak neofita u elfów pod mulligan. Tak jak katapulta strzelająca co turę u KP, tak jak mangonele pod odkrywanie w Nilfgardzie. Gdy przykładowo pająk u potworów na piorun jest odporny. Problem jest taki, że nikt tego piorunu nie chce grać, co obserwuję w każdej swojej grze. Maksymalnie zmiana siły dla niedźwiedzia to 5 siły. Wtedy dodatkowo zdejmuje go Holger, Triss, Smoczyca nasza srebrna, Morren. Jednak wtedy liczę na zmiany innych jednostek "strzelających". Zanim ktoś wyskoczy "ale niedźwiedź sam strzela i niczego nie potrzebuje". Talia używająca wymienionych kart jest tak zbudowane, że taki pająk, neofita czy inna mangonela się nie zmarnuje. A strzelają po 2 punkty, a nie 1 jak niedźwiedź, którego się tak uczepiono. To nie jest problem miśka.

Również uważam że miśki nie są żadnym problemem, jednak mimo wszystko nie porównywałbym ich do mangoneli czy neofitów. Bliżej im do wzmocnionych trebuszy, które biją co rundę, praktycznie jak miśki. Problemem są tarczowniczki...będę to powtarzał do upadłego.
 
Tyle że misiek:

a) bije jednostki przywołane (całkowicie kontruje jedną z talii potworów),
b) świetnie combi się z topornikami, w tym archetypie jeden misiek może robić co turę nawet 3 czy 4 punkty
c) umożliwia łatwe zagranie tarczowniczek, na co przeciwnik nie możliwości odpowiedzieć

No i misiek zawsze robi value, sam z siebie, nie potrzebuje mulliganu, odkrywania kart etc żeby się aktywować.

Na pewno jest obecnie silny, czy za silny, nie wiem, myślę że obniżenie siły do 5 by było ok.

 
Top Bottom